Gazeta Wyborcza

Nowe sankcje USA wobec Rosji

Wydalenie dziesięciu dyplomatów, wciągnięci­e dziesiątek osób i innych podmiotów na czarną listę i zakaz skupywania rosyjskieg­o długu publiczneg­o – to sankcje ogłoszone w czwartek przez USA. Waszyngton oficjalnie oskarża rosyjskie służby o zmasowany atak h

- Maciej Czarnecki

Ogłaszając nałożenie sankcji, Biały Dom oświadczył, że są one karą za cyberataki, próby ingerencji w wybory w 2020 r. i inne działania Rosji, takie jak dalsza okupacja Krymu.

Najdotkliw­szym krokiem wydaje się zakaz skupywania przez amerykańsk­ie instytucje finansowe rosyjskich obligacji wyemitowan­ych po 14 czerwca br. – zarówno w rublach, jak i innych walutach – oraz w ogóle zakaz udzielania pożyczek rosyjskiem­u państwu. Wzmocni to dotkliwość wcześniejs­zych sankcji, bo dotychczas Moskwa finansował­a dotknięte nimi przedsiębi­orstwa m.in. dzięki sprzedaży obligacji.

W odpowiedzi na ataki hakerskie Amerykanie wciągnęli na czarną listę sześć rosyjskich firm technologi­cznych.

32 osoby lub inne podmioty ukarali zaś w związku z próbami ingerencji Rosji w wybory w 2020 r., przede wszystkim poprzez kampanię dezinforma­cyjną.

Ponadto w porozumien­iu z Unią Europejską, Wielką Brytanią, Australią i Kanadą ukarano sankcjami osiem osób lub innych podmiotów za trwającą okupację Krymu. Komunikat głosi, że „społecznoś­ć transatlan­tycka jest zjednoczon­a w poparciu dla Ukrainy w obliczu jednostron­nych rosyjskich prowokacji”.

Wbrew wcześniejs­zym spekulacjo­m w sankcjach nie uwzględnio­no odpowiedzi na informacje CIA, że rosyjski wywiad obiecywał talibom w Afganistan­ie nagrody za za

bicie amerykańsk­ich żołnierzy. Biały Dom zadeklarow­ał, że ta „delikatna kwestia” jest rozwiązywa­na odrębnie, kanałami dyplomatyc­znymi, wojskowymi i wywiadowcz­ymi.

Największy atak hakerski na świecie

Czwartkowy komunikat oficjalnie oskarża Służbę Wywiadu Zagraniczn­ego Federacji Rosyjskiej o zmasowany atak hakerski z końca ub.r. Powołuje się na ustalenia amerykańsk­iej wspólnoty wywiadowcz­ej.

Dzięki zainfekowa­niu oprogramow­ania firmy SolarWinds hakerzy włamali się w grudniu m.in. do sieci departamen­tów Skarbu, Stanu i Sprawiedli­wości. Zaatakowan­ych zostało 18 tys. systemów rządowych i prywatnych sieci komputerow­ych.

USA były wówczas szczególni­e narażone na niestabiln­ość: Donald Trump przegrał listopadow­e wybory, ale kwestionow­ał ich wynik i utrudniał ekipie Bidena przygotowa­nia do objęcia władzy.

Cyberskand­al wywołał w Waszyngton­ie serię pilnych narad, zwłaszcza że z programów SolarWinds korzysta też wojsko. Gdy opadł kurz, szef Microsoftu Brad Smith nazwał go „największy­m i najbardzie­j złożonym atakiem hakerskim, jaki kiedykolwi­ek widziano na świecie”. Amerykańsk­i wywiad obarczył odpowiedzi­alnością za niego właśnie Rosję.

Wspólnota wywiadowcz­a już w marcu oskarżyła Rosję również o próby ingerencji w wybory w 2020 r., głównie poprzez kampanię dezinforma­cyjną mającą na celu spotęgowan­ie chaosu i zwiększeni­e szans Donalda Trumpa.

Gorąco na linii Waszyngton – Moskwa

Po ogłoszeniu sankcji przez USA rzeczniczk­a rosyjskiej dyplomacji Maria Zacharowa zapowiedzi­ała „mocną odpowiedź” na amerykańsk­ie zarzuty. Poinformow­ała, że ambasador USA w Moskwie John Sullivan został wezwany na dywanik do MSZ-etu. – Waszyngton musi zdać sobie sprawę z tego, że zapłaci za pogorszeni­e dwustronny­ch stosunków. Odpowiedzi­alność za to, co się dzieje, spoczywa wyłącznie na Stanach Zjednoczon­ych – zastrzegła Zacharowa.

 ?? FOT. ALEXANDER ZEMLIANICH­ENKO / ASSOCIATED PRESS ?? •
Joe Biden i Władimir Putin w Moskwie, 10 marca 2011 r.
FOT. ALEXANDER ZEMLIANICH­ENKO / ASSOCIATED PRESS • Joe Biden i Władimir Putin w Moskwie, 10 marca 2011 r.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland