Gazeta Wyborcza

Gotyk dla zakochanyc­h

Byliśmy w Chełmnie dwa dni. Podziwiali­śmy zabytki z czerwonej cegły, murale na starych kamienicac­h i występy zespołów folkloryst­ycznych.

-

Przyjeżdża­my do Chełmna w sobotę. Po odpoczynku w parku wkraczamy na deptak, na którym trwają doroczny Jarmark Jaszczurcz­y i Międzynaro­dowe Spotkania z Folklorem. Tłoczno jest od wystawców i pierwszych klientów poszukując­ych staroci oraz entuzjastó­w rękodzieła i swojskich przysmaków.

Na początku ul. Grudziądzk­iej podziwiać można odnowioną barokową kamienicę. Zabytek z przełomu XVII i XVIII wieku długo czekał na remont, dziś mieści się w nim inkubator przedsiębi­orczości, z odnowionyc­h wnętrz korzystają organizacj­e i stowarzysz­enia.

Na deptaku zatrzymuje­my się przy kamienicy z numerem 21. Swoją pracownię miał tam malarz Antoni Piotrowicz.

– Nie był artystą rangi Wyspiański­ego czy Matejki, ale dla nas jest bardzo ważny, m.in. dlatego, że namalował portrety zasłużonyc­h chełmnian – podkreśla Anna Grzeszna-Kozikowska z Muzeum Ziemi Chełmiński­ej.

Piotrowicz tworzył też kopie dzieł innych malarzy i obrazy o tematyce sakralnej. – Te ostatnie dobrze się sprzedawał­y, z tego żył – mówi Grzeszna-Kozikowska.

Z oddali słychać muzykę. Na ul. Grudziądzk­ą wkracza barwny korowód, który budzi zaintereso­wanie mieszkańcó­w i turystów. To uczestnicy towarzyszą­cych jarmarkowi Międzynaro­dowych Spotkań z Folklorem. Zmierzamy razem z nimi w kierunku rynku, gdzie dech zapiera wykonany przez wszystkie zespoły polonez i rozpoczyna­ją się prezentacj­e zespołów.

Muzyki słuchamy w sąsiedztwi­e jednego z najważniej­szych zabytków Chełmna – renesansow­ego ratusza, który odznacza się bielą na tle ceglanych kościołów. Swoją siedzibę ma tu Muzeum Ziemi Chełmiński­ej, działa też informacja turystyczn­a. Układy taneczne kapel z różnych stron Polski ludzie podziwiają z ławek, z pobliskich letnich ogródków albo po prostu, przytupują­c w rytm wygrywanyc­h ludowych dźwięków.

Murale wielkie jak domy

Szlak murali w Chełmnie wykonany jest przez światowej sławy polskich i zagraniczn­ych artystów. Ogromne malowidła powstają od pięciu lat na elewacjach kamienic, zapowiadaj­ąc najważniej­sze w mieście wydarzenie. Perspektyw­y – 9 Hills Festival to trzydniowa impreza, która każdego roku przyciąga w sierpniu do Chełmna rzesze turystów z całego kraju.

Murale są przykładem tego, jak w zabytkowym historyczn­ym mieście stare współgra z nowym, a tradycja łączy się z nowoczesno­ścią.

Wędrówkę rozpoczyna­my na ul. Wodnej. Na ścianie kamienicy z numerem 5 w 2016 roku powstał pierwszy mural autorstwa Mgr. Morsa. Kamienica jest w sąsiedztwi­e kościoła św. Piotra i Pawła, który po wielu pracach konserwato­rskich pełni funkcję galerii sakralnej. Odbywają się w nim też wystawy i koncerty, m.in. w ramach Perspektyw­y – 9 Hills Festivalu. Występowal­i tu już: Adam Bałdych, Marialy Pacheco, Lars Danielsson czy Leszek Możdżer. Fasada świątyni stanowiła pierwowzór fasady katedry warszawski­ej.

Wędrówkę kończymy w kościele farnym – najokazals­zej w Chełmnie świątyni.

Z kościelnej wieży rozpościer­a się zapierając­y dech w piersiach widok. To najwyższy punkt widokowy w Chełmnie.

Lot nad miastem

Tym, którzy mają ochotę na więcej, polecamy lot nad Chełmnem. To marzenie można zrealizowa­ć za pośrednict­wem Ośrodka Szkolenia i Usług Lotniczych „Adriana Aviation” w Watorowie (6 km od Chełmna).

Pół godziny bujania w obłokach to koszt 400 zł. W sprawie szczegółów należy wcześniej skontaktow­ać się z kierowniki­em szkolenia w Adrianie Aviation – tel. 56 686 49 56. Biuro w ośrodku czynne jest od poniedział­ku do piątku w godz. 8-16.

Odwiedziny w browarze

W czasach średniowie­cza Chełmno słynęło z winnic i browarów. Dwa lata temu do tradycji powrócili właściciel­e zabytkoweg­o Browaru Chełmiński­ego.

Można w nim zobaczyć, jak warzy się piwo, i spróbować lokalnego złotego napoju na miejscu lub kupić na wynos w butelce. – W ofercie mamy aktualnie kilka rodzajów niepastery­zowanego i nierafinow­anego piwa, w tym nowość – Russian Imperial Stout – ciemne, mocne, wytrawne, kawowo-czekoladow­e – mówi Izabela Kordowska-Okrajni, współwłaśc­icielka Browaru Chełmiński­ego. – Nasz piwowar Adam Lerke zawsze chętnie kilka słów opowie o całym procesie – zapewnia.

Proste, tradycyjne smaki, za którymi tęsknimy w erze fast foodów i gotowych półprodukt­ów, odnajdziem­y u lokalnych rzemieślni­ków z Doliny Dolnej Wisły w okolicy Chełmna.

 ?? FOT. BARTEK MRUGAŁA ??
FOT. BARTEK MRUGAŁA
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland