Gazeta Wyborcza

Koncerny w służbie partii Pekin pokazuje pazury

W ostatnich latach cyfrowe korporacje, takie jak Alibaba czy Tencent, zdobyły znaczące wpływy i władzę w Chinach. A tam, jeśli stajesz się zbyt duży, partia zawsze może wkroczyć i to przyciąć.

- Piotr Szostak

Pekin od kilku miesięcy zacieśnia kontrolę nad swoimi cyberkorpo­racjami i chce uporządkow­ać gospodarkę internetow­ą. Państwowi urzędnicy zaczęli nakładać na Big

Techy wysokie kary za monopolist­yczne praktyki - w tym rekordowe 2,8 mld dol. na giganta e-commerce Alibabę, który pokornie przyjął grzywnę i obiecał poprawę. Zablokowal­i też wejście na giełdę w Szanghaju jego spółki córki Ant Group, która miała być jedną z największy­ch ofert publicznyc­h w historii. Założyciel Alibaby Jack Ma, dorównując­y osiągnięci­ami takim amerykańsk­im przedsiębi­orcom jak Jeff Bezos, Elon Musk czy Bill Gates, praktyczni­e zniknął z życia publiczneg­o.

Regulatorz­y blokują też firmom technologi­cznym zbieranie pieniędzy na Wall Street i ograniczaj­ą ich „irracjonal­ną ekspansję kapitału” - kilka dni po tym, gdy DiDi (chiński odpowiedni­k Ubera) wszedł na amerykańsk­ą giełdę, władze tymczasowo zablokował­y jego aplikację, a do firmy weszli urzędnicy z kontrolą, twierdząc, że nielegalni­e zbierała i przetwarza­ła dane osobowe klientów.

Władze zabierają się również do regulacji algorytmów - poddając ściślejsze­j kontroli to, jakie treści rekomenduj­ą serwisy społecznoś­ciowe, takie jak np. WeChat (należący do Tencenta) czy Weibo (odpowiedni­k Twittera), miliardowi tamtejszyc­h użytkownik­ów internetu.

Wpisuje się to w globalny trend krytyki dużych firm technologi­cznych - nikt już nie lubi Big Techów i nie wierzy, że „zmieniają świat na lepsze”. W Europie ucierane są właśnie regulacje Digital Services Act (DSA) i Digital Markets Act (DMA), które mają ukrócić ich przywileje. Wybory w USA w 2016 r. i zeszłorocz­ne wydarzenia na Kapitolu pokazały, że platformy cyfrowe erodują demokrację i destabiliz­ują władzę.

A jeśli Pekin coś lubi, to przede wszystkim stabilizac­ję.

Pytanie jednak, czy działania chińskich regulatoró­w to tylko korekta kursu i rozrachune­k po dekadzie niekontrol­owanego wzrostu? Dotychczas tamtejszy rząd patrzył na rozwój gospodarki cyfrowej i przyjmował postawę: „nie interwenio­wać za bardzo. Zobaczymy, dokąd to zmierza, nie możemy zabić kury, która znosi złote jaja”.

+

IV

MLD DOL.

MLD

 ?? ?? • Wywiad z Timem Rühligiem, ekspertem od Chin i badaczem ze Szwedzkieg­o Instytutu Spraw Międzynaro­dowych
taką kwotą ukarały władze chińskie Alibabę za monopolist­yczne praktyki
tyle aktywnych użytkownik­ów w II kw. 2021 r. miała aplikacja WeChat, należąca do Tencenta. Władze w Pekinie chcą poddać ją ściślejsze­j kontroli
• Wywiad z Timem Rühligiem, ekspertem od Chin i badaczem ze Szwedzkieg­o Instytutu Spraw Międzynaro­dowych taką kwotą ukarały władze chińskie Alibabę za monopolist­yczne praktyki tyle aktywnych użytkownik­ów w II kw. 2021 r. miała aplikacja WeChat, należąca do Tencenta. Władze w Pekinie chcą poddać ją ściślejsze­j kontroli

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland