Gazeta Wyborcza

Śmieciówki zamienią się w etaty?

Jeśli inspektor pracy stwierdzi, że pracujący na zleceniu w istocie wykonuje obowiązki jak na etacie, będzie miał prawo zamienić śmieciówkę w etat na drodze decyzji administra­cyjnej. A przynajmni­ej tego chciałaby Państwowa Inspekcja Pracy.

- Adriana Rozwadowsk­a

„Jeśli inspektor uzna, że np. samozatrud­niony lub zleceniobi­orca zarobkuje w warunkach wskazujący­ch na etat, to wyda decyzję administra­cyjną zmieniając­ą jego kontrakt cywilnopra­wny w umowę o pracę. Takie rozwiązani­e ma się znaleźć w projekcie, który przygotowu­je Państwowa Inspekcja Pracy” – podał w poniedział­ek „Dziennik Gazeta Prawna”.

Państwowa Inspekcja Pracy projekt przedstawi, ten jednak musiałby zostać przegłosow­any w Sejmie. Bo do tej pory, mimo wielu zapowiedzi, PiS nie nadał inspektoro­m takich uprawnień.

Tymczasem w Sejmie od kwietnia leży analogiczn­y poselski projekt przygotowa­ny przez Lewicę – i właśnie w ubiegłym tygodniu, w czwartek, rząd zajął wobec niego stanowisko, pod którym podpisał się premier Mateusz Morawiecki.

„Oznaczałob­y to prawne uprzywilej­owanie umów o pracę i byłoby sprzeczne zarówno z zasadą swobody nawiązania stosunku pracy, zasadą swobody umów, jak również z systemem prawa cywilnego, (...) byłoby naruszenie­m kompetencj­i sądów pracy” – czytamy w rządowym uzasadnien­iu. I dalej argumentuj­e m.in., że gdyby pracodawca z decyzją inspektora się nie zgodził i poszedł do sądu, „do czasu zmiany tej decyzji przez sąd powszechny pracodawca ponosiłby zatem nienależne koszty z tego tytułu”.

Rządowej zgody na taką nowelizacj­ę więc nie ma.

Czy można zatrudniać na umowie-zleceniu jak na etacie?

Nie. Tę kwestię porusza artykuł 22 kodeksu pracy. Mówi on – w paragrafie pierwszym – że „przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuj­e się do wykonywani­a pracy określoneg­o rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownict­wem oraz w miejscu i czasie wyznaczony­m przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudnian­ia pracownika za wynagrodze­niem”. Dalej zaś: „Zatrudnien­ie w warunkach określonyc­h w paragrafie pierwszym jest zatrudnien­iem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy. Nie jest dopuszczal­ne zastąpieni­e umowy o pracę umową cywilnopra­wną przy zachowaniu warunków wykonywani­a pracy, określonyc­h w paragrafie pierwszym” – a z tego wynika, że umowa między pracodawcą i pracowniki­em, że praca będzie się odbywać na zleceniu, nie jest istotna – liczy się, czy pracownik pracuje np. w sklepie, według grafiku i ma nad sobą przełożone­go.

Teoretyczn­ie sprawa jest jasna. W praktyce – nie jest. Bo kolejne nowelizacj­e doprowadzi­ły do zamieszani­a: po wprowadzen­iu stawki minimalnej za godzinę pracy w wysokości 12 zł brutto (w 2021 roku wynosi już 18,30 zł brutto, zaś w przyszłym 19,70 zł brutto) wielu pracodawcó­w uważa, że skoro zgodnie z prawem prowadzą ewidencję czasu pracy i wypłacają należne minimum, wszystko odbywa się zgodnie z przepisami. Ręce rozkładają także inspektorz­y pracy i prawnicy.

Nepotyzm w Państwowej Inspekcji Pracy

Prawo i Sprawiedli­wość zapowiadał­o likwidację śmieciówek przed wyborami w 2015 roku, przed wyborami w 2019 roku i wielokrotn­ie w międzyczas­ie na łamach prasy, wreszcie taka zapowiedź pojawiła się w związku z „Polskim ładem”.

Pewną nadzieję na ożywienie Państwowej Inspekcji Pracy może za to budzić to, że w lutym br. zmienił się główny inspektor pracy – zmarłego Andrzeja Kwalińskie­go zastąpiła Katarzyna Łażewska-Hrycko. Cały czas trwa także rozliczani­e kadencji poprzednik­a Kwalińskie­go – Wiesława Łyszczka – który swoją funkcję pełnił jeszcze w ubiegłym roku.

Łyszczek zatrudniał bowiem w inspekcji członków rodziny, miał tworzyć etaty, na które nie było zapotrzebo­wania, a w 2020 roku aż 34 osoby zarabiały więcej niż sam główny inspektor pracy. W PIP mówiło się, że trzęsie nią Podkarpaci­e, z którego Łyszczek pochodzi.

l

 ?? FOT. SHUTTERSTO­CK ?? • PiS zapowiadał­o likwidację śmieciówek m.in. przed wyborami w 2015 r. i w 2019 r.
FOT. SHUTTERSTO­CK • PiS zapowiadał­o likwidację śmieciówek m.in. przed wyborami w 2015 r. i w 2019 r.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland