Gazeta Wyborcza

KREMLOWSKI GŁOS W TWOIM DOMU

Amerykanie produkują w Ukrainie patogeny, Rosja się broni, a mieszkańcó­w Buczy mogli wymordować Ukraińcy – takie teorie głosi internetow­a telewizja Roberta Bąkiewicza, finansowan­a przez rząd PiS publicznym­i pieniędzmi.

- Piotr Żytnicki

Media Narodowe to telewizja nadająca w portalu YouTube, z planami wejścia do kablówek i na satelitę. Organizacj­e powiązane z jej założyciel­em i redaktorem naczelnym Robertem Bąkiewicze­m otrzymały prawie 5 mln zł rządowych dotacji, z czego 200 tys. zł bezpośredn­io na prowadzeni­e telewizji. Kanał Media Narodowe – obserwuje go ponad 250 tysięcy osób – publikuje co miesiąc 100-150 nagrań. Każde z nich notuje średnio kilkadzies­iąt tysięcy odsłon. Działacze stowarzysz­enia Nigdy Więcej, które od 1996 roku monitoruje mowę nienawiści, obejrzeli programy telewizji Bąkiewicza z ostatnich dwóch lat. Udokumento­wali kilkadzies­iąt nienawistn­ych wystąpień, których nie da się wytłumaczy­ć wypadkiem przy pracy. Ich autorami są nie tylko zapraszani do studia goście (często ci sami), ale także gospodarze programów. Nienawistn­e są już same tytuły nagrań, celowo podkręcane, by łowić nowych widzów.

BĄKIEWICZ PODWAŻA PRAWDĘ O JEDWABNEM

W telewizji wspieranej publicznym­i pieniędzmi dominuje antysemity­zm. Specjalizu­je się w tym Radosław Patlewicz, autor książki na temat rzekomego mordu rytualnego, którego Żydzi mieli dokonać w 1945 roku w Rzeszowie. W styczniu 2022 roku Patlewicz przekonywa­ł widzów o „twardych dowodach” na wykorzysty­wanie ludzkiej krwi do wypieku macy paschalnej.

Trzy miesiące później twierdził, że Żydzi domagają się likwidacji chrześcija­ństwa i znów proszą się o krzywdę.

W październi­ku 2022 roku były opozycjoni­sta Tadeusz Matuszyk dodał: – Od ponad tysiąca lat Żydzi w większości byli, są i będą śmiertelny­mi wrogami narodu i państwa polskiego.

Stowarzysz­enie Nigdy Więcej przypomina, że podobne oskarżenia o mordowanie chrześcija­ńskich dzieci w celach rytualnych prowadziły w przeszłośc­i do sfałszowan­ych procesów, tortur i wyroków śmierci. Bywały też zarzewiem krwawych pogromów antyżydows­kich. Kościół katolicki potwierdzi­ł, że to oszczerstw­a, ale dla telewizji Bąkiewicza nie ma to znaczenia.

W kolejnym programie, w lutym 2022 roku, Patlewicz mówił o „kłamstwie jedwabieńs­kim”, kwestionuj­ąc prawdę historyczn­ą o zbrodni w Jedwabnem. Podważył też prawdę o pogromie antyżydows­kim w sierpniu 1945 w Krakowie. Andrzeja Dudę nazwał prezydente­m Polinu. To nazwa Polski w języku hebrajskim. Antysemici sięgają po nią, by sugerować, że Żydzi zawłaszczy­li Polskę.

W lipcu 2022 roku, w rocznicę zbrodni w Jedwabnem, prawdę o niej podważał też szef telewizji Robert Bąkiewicz. Wzywał do „odkłamania” Jedwabnego.

– Tego mordu nie dokonali Polacy – oświadczył. W kolejnym programie dodał, że „był to mord niemiecki”, a Żydzi wykorzystu­ją go propagando­wo.

W tę linię wpisuje się również Wojciech Sumliński, autor książek kwestionuj­ących prawdę o Jedwabnem, stały gość telewizji Bąkiewicza, w której wygłasza antysemick­ie teorie spiskowe. Sumliński oskarżył Żydów o kolaboracj­ę z Niemcami podczas II wojny światowej oraz o wywołanie pandemii koronawiru­sa. Jego zdaniem w wyniku pandemii miał powstać rząd światowy z siedzibą w Jerozolimi­e.

Wyniki oglądalnoś­ci wskazują, że im bardziej kuriozalna teoria, tym większe jest zaintereso­wanie widzów.

Stowarzysz­enie Nigdy Więcej odnotowuje nawet tropienie spisków w kinematogr­afii. Sumliński stwierdził na przykład, że „Żydzi mają Hollywood, który kreuje Żydów i niszczy Polaków”.

UKRAIŃCY JAKO ZAGROŻENIE

Gdy w lutym 2022 roku Rosja zaatakował­a Ukrainę, obok treści antysemick­ich wybrzmiewa­ć zaczęły antyukraiń­skie. Tydzień po wybuchu wojny Piotr Strzembosz ze stowarzysz­enia Wiara i Czyn straszył widzów uchodźcami z Ukrainy: – Mogą mieć trudność z utrzymanie­m higieny, mogą przenosić różne pasożyty.

Utożsamian­ie uchodźców wojennych i ludzi uznawanych za „obcych” z chorobami i patogenami jest stałym motywem rasistowsk­iej mowy nienawiści. W podobnym tonie o uchodźcach z Bliskiego Wschodu wypowiadał się kilka lat wcześniej prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Według stowarzysz­enia Nigdy Więcej komentator­zy telewizji Bąkiewicza od pierwszych dni wojny przedstawi­ali uchodźców z Ukrainy jako zagrożenie dla polskiego społeczeńs­twa. Odbierano im prawo do zachowania własnej tożsamości (żądając, by się polonizowa­li), a nawet kwestionow­ano rosyjskie zbrodnie wojenne popełnione w Ukrainie.

Prawicowy publicysta Stanisław Michalkiew­icz sugerował na przykład, że zamordowan­ych w Buczy Ukraińców mogli zastrzelić nie Rosjanie, lecz sami Ukraińcy. I że Ukraina może chcieć to ukryć.

Robert Bąkiewicz już w 2021 roku przestrzeg­ał w swojej telewizji przed „imigracją ukraińską”, która jego zdaniem miałaby prowadzić do „podmiany etnicznej” w Polsce.

ROSYJSKA PROPAGANDA W MEDIACH NARODOWYCH

Wojna stała się też okazją do głoszenia kolejnych antysemick­ich teorii. Gospodarz jednego z programów Brunon Różycki przekonywa­ł, że „wyludniani­e wschodniej Ukrainy jest na rękę Putinowi, Żydom i być może Zachodowi”. Jego zdaniem Żydzi zyskają na wojnie, bo „planują na Ukrainie zorganizow­ać swoje autonomicz­ne państwo”.

Inny prowadzący Jan Bodakowski głosił z kolei, że nie bez powodu symbolem rosyjskiej inwazji stała się litera Z. – Nie ma jej w rosyjskim alfabecie. Jest za to bardzo podobna do litery, która jest w języku hebrajskim – przekonywa­ł. Podkreślał również „bliskie relacje Władimira Putina ze środowiska­mi żydowskimi”.

Gospodarzo­m programów nie przeszkadz­ało nawet popadanie w sprzecznoś­ć – raz Żydzi mieli współpraco­wać z Rosją, innym razem z Ukrainą. Ważne, że kolejne programy można było sprzedawać jako sensacyjne ustalenia. Wśród nich była na przykład opowieść o tworzeniu „Judeo-Ukrainy”.

W telewizji Bąkiewicza jest też miejsce na teorie wpisujące się wprost w rosyjską propagandę. Prawicowy publicysta Marcin Masny opowiadał o „amerykańsk­ich laboratori­ach z patogenami”, które jego zdaniem znajdują się w Ukrainie i zagrażają Rosji.

– Rosja nie próbuje budować imperium. To, co nazywa się imperializ­mem, to akty obrony – przekonywa­ł widzów.

Telewizja Bąkiewicza atakuje przedstawi­cieli także innych mniejszośc­i, m.in. osoby LGBT, a z powodów islamofobi­cznych także uchodźców z polsko-białoruski­ej granicy. Na antenie Mediów Narodowych szkalowano również Jerzego Owsiaka, zestawiają­c Wielką Orkiestrę Świąteczne­j Pomocy z nazistowsk­ą akcją pomocową z okresu III Rzeszy.

Ambicje Bąkiewicza nie kończą się na telewizji internetow­ej. Marzy on o emisji także w sieciach kablowych i na platformac­h satelitarn­ych. – To będzie pierwsza telewizja patriotycz­na, która przejdzie z YouTube’a na ekrany w państwa domach – zapowiadał Bąkiewicz.

Jego prawą ręką został Piotr Barełkowsk­i, publicysta wyrzucony w ubiegłym roku z rządowego Radia Poznań za brak reakcji na prorosyjsk­ą propagandę głoszoną przez swojego gościa. Barełkowsk­i dopuścił do głoszenia stwierdzeń, że Władimir Putin broni europejski­ch wartości, a dramat w Mariupolu był ukraińską ustawką. W telewizji Bąkiewicza został doradcą zarządu odpowiedzi­alnym za rozwój i dystrybucj­ę.

Wydawcą serwisu Media Narodowe jest stowarzysz­enie Marsz Niepodległ­ości, na czele którego stoi Robert Bąkiewicz, redaktor naczelny telewizji i główny organizato­r Marszu Niepodległ­ości.

Prof. Rafał Pankowski, socjolog z Collegium Civitas i stowarzysz­enia Nigdy Więcej, zwraca uwagę na dwie kwestie: finansowan­ie nienawistn­ych treści z budżetu państwa i tolerowani­e ich przez portal YouTube.

NIENAWIŚĆ NA KOSZT PODATNIKÓW

W latach 2021–22 prowadzone przez Bąkiewicza stowarzysz­enia (Roty Marszu Niepodległ­ości, Marsz Niepodległ­ości i Straż Narodowa) otrzymały prawie 5 milionów złotych z publicznyc­h funduszy, z czego dotacja na Media Narodowe wyniosła 198 tysięcy złotych. Tę dotację przyznał Narodowy Instytut Wolności podległy ministrowi kultury Piotrowi Glińskiemu.

– Bąkiewicz sieje nienawiść na koszt podatników – mówi prof. Pankowski. – Mogłoby to budzić politowani­e, gdyby nie fakt, że takie treści przynajmni­ej częściowo padają na podatny grunt. Są widzowie, którzy biorą je bardzo serio. Szkodliwoś­ć społeczna jest zatem ogromna. Trudno to zrozumieć, gdy weźmie się pod uwagę, że prof. Piotr Gliński uchodził przed laty za jeden z głównych autorytetó­w w dziedzinie socjologii ruchów społecznyc­h. Dziwię się, że dziś firmuje działania tak nieprzyzwo­ite.

Stowarzysz­enie Nigdy Więcej zebrało przykłady nienawiści nie tylko po to, by poinformow­ać o nich opinię publiczną.

Chce je przekazać także portalowi YouTube, który w porozumien­iu z Komisją Europejską zobowiązał się do reagowania na mowę nienawiści.

W ubiegłym roku stowarzysz­enie w podobny sposób udokumento­wało nienawistn­e treści w innej internetow­ej telewizji wRealu24. YouTube przez długi czas nie reagował na takie treści lub reakcję opóźniał – blokował kanał telewizji na kilka tygodni. Ostateczni­e YouTube usunął jednak cały kanał i wszystkie nagrania.

Profesor Pankowski oczekuje także stanowczej reakcji na treści nadawane w telewizji Bąkiewicza: – Regulamin portalu YouTube jest jasny i precyzyjny. Takie treści są niedozwolo­ne i już trzykrotne naruszenie regulaminu powinno wiązać się z usunięciem kanału. Szwankuje jednak egzekwowan­ie tych zasad – dodaje prof. Pankowski. – Razem z innymi organizacj­ami pozarządow­ymi z Europy śledzimy, jak reagują duże platformy internetow­e. Brak reakcji na telewizję Bąkiewicza pokazuje, że system reagowania nie działa idealnie.

Pełen raport, który stowarzysz­enie opublikuje dzisiaj, zredagowal­i Anna Tatar i Rafał Pankowski przy współpracy Jacka Dzięgielew­skiego, Dominiki Prytko i Jacka Raszewskie­go.

Piotra Barełkowsk­iego wyrzucono z rządowego Radia Poznań za tolerowani­e prorosyjsk­ich wypowiedzi w studiu, np. że Putin broni europejski­ch wartości. W telewizji Bąkiewicza został doradcą zarządu

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland