Apelujemy o nieosłabianie europejskiej ustawy o wolności mediów
Szanowny Panie Kanclerzu,
Piszemy do Pana w sprawie projektu europejskiej ustawy o wolności mediów (EMFA), który jest obecnie dyskutowany w Radzie Europejskiej i w Parlamencie Europejskim i który ma szansę stać się kamieniem węgielnym wolności mediów w Unii Europejskiej.
Ku naszemu przerażeniu w mediach, a konkretnie w tygodniku „Der Spiegel”, przeczytaliśmy, że opublikowana jesienią ubiegłego roku przez Komisję Europejską propozycja EMFA jest osłabiana pod względem zdolności do obrony wolności mediów w UE poprzez działania Niemiec w koalicji z Polską i z Węgrami.
Trudno nam w to uwierzyć, chociaż „Der Spiegel” cytuje Verę Jourovą, wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej ds. wartości i przejrzystości, która jest odpowiedzialna za tę ustawę. Powiedziała: „Chciałabym widzieć więcej przywództwa i myślenia na poziomie całej UE w naszym największym państwie członkowskim”. „Der Spiegel” donosi, że Niemcy boją się EMFA, ponieważ obawiają się, że doprowadzi ona do kontroli mediów przez UE.
Ośmielamy się mieć odmienne zdanie. Europejska ustawa o wolności mediów jest pionierską próbą wprowadzenia do prawa UE gwarancji prawnych chroniących wolność mediów przed próbami kontrolowania ich przez rządy i władze w państwach członkowskich UE takich jak Polska i Węgry, przy jednoczesnym zapewnieniu pluralizmu mediów, niezależności redakcyjnej i ochrony dziennikarzy. Szanowny Panie Kanclerzu,
To Pan w wizjonerskim przemówieniu na Uniwersytecie Praskim 29 sierpnia 2022 r. powiedział, że teraz jest czas, aby „położyć kamień węgielny pod rozszerzoną unię wolności, bezpieczeństwa i demokracji” i dodał: „Wspieramy Komisję w jej pracach na rzecz praworządności”.
Wolność mediów jest podstawowym filarem praworządności i demokracji, dlatego europejska ustawa o wolności mediów ma kluczowe znaczenie dla wizji rozszerzonej unii wolności i demokracji, którą nakreślił Pan w swoim historycznym przemówieniu w Pradze.
Wówczas powiedział pan także, odnosząc się do Węgier i Polski, z którymi Niemcy podobno pracują nad osłabieniem wpływu EMFA, że „nie powinniśmy unikać wykorzystywania wszystkich dostępnych nam środków w celu naprawienia błędów. Sondaże pokazują, że zdecydowana większość ogółu społeczeństwa na Węgrzech i w Polsce, podobnie jak w innych krajach tego regionu Europy, rzeczywiście chce, aby UE robiła więcej w obronie wolności i demokracji w ich krajach”.
Wydaje się więc dziwne, że Pana kraj współpracuje z Węgrami i z Polską w negocjacjach Rady Europejskiej w sprawie osłabienia EMFA. Jeżeli rzeczywiście tak jest, to apelujemy do Pana o zweryfikowanie stanowiska Niemiec w sprawie EMFA i o wykazanie, że Pana kraj rzeczywiście i szczerze angażuje się w obronę demokracji, którą tak cenimy w Europie.