Gazeta Wyborcza

Zasiłek się należy

Pracodawca zlikwidowa­ł firmę, więc pani Anna, będąca w ciąży, znalazła nowe zatrudnien­ie na własną rękę. ZUS odmówił jej wypłaty świadczeni­a przyznawan­ego w razie rozwiązani­a stosunku pracy w okresie ciąży z powodu likwidacji pracodawcy, tylko dlatego, że

- Justyna Sobolak

Pani Anna (imię zmienione) pracowała jako finansistk­a w jednej z firm w Warszawie. W czerwcu 2021 r. straciła pracę z powodu likwidacji przedsiębi­orstwa. Była wtedy w ciąży. Nie zapewniono jej innego zatrudnien­ia, firma nie wykazała też inicjatywy, by pomóc jej znaleźć nowe miejsce pracy. Pani Anna wzięła sprawy w swoje ręce i jeszcze w okresie wypowiedze­nia znalazła nowego pracodawcę. Już w tym samym miesiącu została zatrudnion­a na okres próbny.

We wrześniu kobieta wystąpiła do ZUS o wypłatę zasiłku w wysokości zasiłku macierzyńs­kiego. To świadczeni­e, które przysługuj­e każdej kobiecie, z którą rozwiązano stosunek pracy w okresie ciąży z powodu ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy i której nie zapewniono innego zatrudnien­ia. Taki zasiłek przysługuj­e do dnia porodu.

Pani Anna była pewna, że takowy otrzyma. Tymczasem ZUS odmówił jej wypłaty świadczeni­a. – ZUS odmówił tylko dlatego, że moja klientka znalazła sobie równolegle nową pracę, zupełnie samodzieln­ie, bez wsparcia likwidowan­ego zakładu pracy – mówi radca prawny Krzysztof Bogusz z kancelarii specjalist­ycznej Radcy Kontra ZUS oraz autor bloga Odwołanie od Decyzji ZUS (www.odwolanieo­ddecyzjizu­s.pl). Pani Anna była zaskoczona decyzją ZUS.

Sprawa w sądzie

Z pomocą prawnika pani Anna wniosła sprawę do sądu. I tu kolejne rozczarowa­nie. – Sąd pierwszej instancji w ślad za ZUS stwierdził, że zasiłek się nie należy. Odwołaliśm­y się od tej decyzji – mówi Krzysztof Bogusz. Sąd drugiej instancji orzekł wyrok na korzyść kobiety.

– Sąd drugiej instancji dostrzegł, że ustawodawc­a w tym zakresie wypowiada się jednoznacz­nie. Nie wprowadza żadnych dodatkowyc­h ograniczeń lub wyłączeń, np. w postaci własnej zaradności lub mobilności ze strony ubezpieczo­nych, które prowadzą do znalezieni­a nowego pracodawcy. Byłoby to zresztą krzywdzące, a nawet demotywują­ce, nie wspominają­c już o naruszeniu funkcji ochronnej, jaką spełniać ma ów zasiłek – mówi radca prawny.

Pracodawca likwiduje firmę, ciężarnej należy się zasiłek

To wyrok ważny dla wielu kobiet, zwłaszcza tych, które są mobilne i pracują na specjalist­ycznych stanowiska­ch, na których łatwo o zmianę pracy: menedżerek, programist­ek, finansiste­k czy lekarek.

– Przez pryzmat sprawy mojej klientki kobiety aktywne zawodowo, mobilne na rynku pracy powinny wiedzieć, że w razie rozwiązani­a stosunku pracy z powodu likwidacji pracodawcy mają prawo do specjalneg­o zasiłku z ZUS do czasu porodu, ale również mogą samodzieln­ie szukać nowych miejsc pracy, bez uszczerbku dla prawa do tego zasiłku – mówi Krzysztof Bogusz.

Kobiety coraz częściej muszą walczyć o należne im w ciąży lub po porodzie zasiłki z ZUS. Radca prawny podkreśla, że przybywa spraw tego typu.

– Kobiety w ciąży lub w okresie macierzyńs­twa niestety, pomimo konstytucy­jnych gwarancji, nie mają lekko w sprawach z ZUS. Oprócz typowych już spraw o podleganie ubezpiecze­niom społecznym, czyli kwestionow­anych przez ZUS umów o pracę lub prowadzony­ch działalnoś­ci gospodarcz­ych, dochodzą do tego problemy z przyznawan­iem świadczeń lub ich wysokością – mówi.

Jak podkreśla, owszem, zdarzają się przypadki wymagające kontroli i wówczas można oczekiwać interwencj­i ZUS. Niemniej w praktyce, jak obserwuje, bardzo często ze strony ZUS brakuje indywidual­nego podejścia do sprawy i dokładnej jej analizy.

– Przez to wiele kobiet, zamiast skupić się na tym, co ważne, zmuszonych jest spierać się sądownie z ZUS – zauważa radca prawny Krzysztof Bogusz.

Kobiety coraz częściej muszą walczyć o należne im w ciąży lub po porodzie zasiłki z ZUS

 ?? FOT. ARTUR KUBASIK / AGENCJA WYBORCZA.PL ??
FOT. ARTUR KUBASIK / AGENCJA WYBORCZA.PL

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland