Miliard w rozumie, czyli żmudne badania władzy
Człowiek raczej nie chce nikogo znieważyć. Za znieważanie ścigają policjanci (art. 216 kk), za znieważenie narodu ścigają politycy. Policjanci mają paralizatory, z których znikają nagrania, politycy mają budżety, z których znikają instytuty badawcze. Nie każdy jest niepokorny i ma ochotę zadzierać z władzą, więc lepiej wiedzieć, co mówić, by nie narazić się rządzącym.
Tematem wrażliwym dla władzy jest postawa Polaków wobec Żydów podczas okupacji. Władza chce, żeby mówić przede wszystkim o Polakach, którzy ratowali, a nie wydawali. Trzeba więc się orientować, ilu ratowało, aby nie zaniżyć liczby bohaterów. Zaniżanie od znieważania dzielą tylko dwie litery.
Tu pojawia się problem, bo władza i jej sympatycy oraz przedstawiciele instytucji publicznych podają różne liczby:
– „Najczęściej w literaturze występuje liczba dziesięciu tysięcy osób, które takiej pomocy udzielały” (dr Aleksandra Namysło z IPN);
– „Szacunki oscylują pomiędzy kilkudziesięcioma tysiącami, najczęściej pada liczba ok. 300 tysięcy” (Mateusz Szpytma, wiceprezes IPN);
– „Prof. B. Engelking odbiera dobre imię setkom tysięcy osób zaangażowanych w pomoc Żydom podczas II wojny światowej” (komentarz Ministerstwa Edukacji i Nauki);
– „Tysiące Polaków spośród – jak szacujemy – miliona, którzy udzielali pomocy ukrywającym się Żydom, zostało za tę pomoc zamordowanych” (Andrzej Duda);
– „Polaków (…) ratujących Żydów (…) było co najmniej kilkaset tysięcy, a może nawet i milion, a może i więcej niż milion” (Jan Żaryn);
– „Pomagało im (...), w samej tylko Warszawie, ryzykując życiem – 70-90 tysięcy Polaków. (…) Proszę pomnożyć teraz tę liczbę w proporcji do Polaków żyjących poza Warszawą [ok. 2 milionów]” (Mateusz Morawiecki);
– „To właśnie Polacy, w swojej zdecydowanej większości, starali się ratować Żydów [kilkanaście milionów]” (Akademickie Kluby Obywatelskie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego).
Liczba Polaków ratujących Żydów wynosi więc według aktualnej wykładni od dziesięciu tysięcy do kilkunastu milionów. I wciąż rośnie.
Podsumować mógłby to chyba tylko Janusz Weiss: „Miliard w rozumie”.
Ilu Polaków ratowało Żydów? Sama władza podaje różne liczby
* Igor Rakowski-Kłos – redaktor magazynu „Ale Historia”, autor książki „Dzień przed. Czym żyliśmy 12 grudnia 1981”, sekretarz Nagrody Historycznej m.st. Warszawy im. Kazimierza Moczarskiego.