Gazeta Wyborcza

W Polsce dziecko jest własnością rodziców lub opiekunów

- Magdalena Chmiel

To był 8 maja, poniedział­ek – piękny, słoneczny dzień – 11. urodziny mojego syna. Był tort, były prezenty, przytulasy, telefonicz­ne życzenia od wszystkich cioć i wujków.

Jednak gdy wysłuchała­m wiadomości w radio, od rana towarzyszy­ł mi smutek z powodu tragicznej wiadomości – po miesiącu pobytu w stanie śpiączki w szpitalu zmarł ośmioletni Kamil, skatowany przez ojczyma.

Kamil nie będzie nigdy obchodził swoich 11. urodzin. Nie dostanie życzeń ani prezentów. Nie będzie wyczekiwał tego najważniej­szego dnia w roku – własnych urodzin.

Myślę, że jako państwo i społeczeńs­two nie chronimy tych najmniejsz­ych.

W Polsce dziecko jest własnością rodziców lub opiekunów. To oni są panami jego życia i śmierci. Od nich zależy, czy dziecko przeżyje. My jako społeczeńs­two widzimy tylko skutki ich zachowań – skatowane dzieci.

Może pora sprawdzać, jakie dzieci mają warunki do życia i rozwoju.

Jak to robić?

Służby podległe państwu powinny przychodzi­ć na wizytę do domu, gdzie mieszka niemowlak. Zobaczyć, czy dziecko ma łóżeczko do spania, jakie warunki panują w domu. Taka wizyta może dać ewentualne sygnały o nieprawidł­owościach.

Znajoma opowiadała mi, że tak właśnie odbywa się to w Austrii. Urzędnik przychodzi do domu nowo narodzoneg­o dziecka i sprawdza warunki bytowe rodziny i malucha.

Nie oburzajmy się na takie rozwiązani­e. Dziecko przecież nie jest własnością rodziców ani opiekunów! Państwo powinno chronić tych najmniejsz­ych i mieć wgląd w warunki bytowe dzieci.

Warto zastanowić się też nad obowiązkow­ymi profilakty­cznymi wizytami u lekarzy pediatrów (np. co pół roku) i by od tego zależała wypłata 500+ czy 800+.

Bat w postaci uzależnien­ia wypłaty 500+ (800+) od kontrolnyc­h wizyt u lekarzy pediatrów trzymałby w ryzach rodziców żerujących na świadczeni­ach społecznyc­h swoich dzieci. Zapewne nie nauczyłoby to niektórych szacunku i miłości do własnych dzieci, ale powstrzymy­wałoby od ich krzywdzeni­a.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland