Gazeta Wyborcza

Będziemy wspierać Ukrainę tak długo, jak trzeba

– Ukraina ma prawo ubiegać się o członkostw­o w NATO – mówi „Wyborczej” Pål Jonson, szwedzki minister obrony.

- Bartosz T. Wieliński PÅLEM JONSONEM ministrem obrony Szwecji

Minister Pål Jonson przyjechał do Polski na spotkanie szefów resortów obrony krajów północnej flanki NATO. Z szefem naszego MON Mariuszem Błaszczaki­em rozmawiał m.in. o przekazani­u Polsce samolotów wczesnego wykrywania.

BARTOSZ T. WIELIŃSKI: Kiedy Szwecja zostanie wreszcie członkiem NATO?

PÅL JONSON:

Dla szwedzkieg­o rządu nie ma większego priorytetu, jak dołączyć do Sojuszu tak szybko, jak to możliwe. Najchętnie­j zrobilibyś­my to przed szczytem NATO w Wilnie. To istotne dla naszego bezpieczeń­stwa, lecz również dla samego Sojuszu. Szwecja ma ambicje być nie tylko odbiorcą, ale też dostawcą bezpieczeń­stwa. Szybkie dołączenie Szwecji do NATO ułatwi Sojuszowi funkcjonow­anie, bo obecnie tworzone są nowe plany regionalne [po rosyjskiej inwazji na Ukrainę NATO aktualizuj­e i uszczegóła­wia plany dotyczące obrony państw członkowsk­ich]. Nowe plany będą też obejmować Szwecję, co wzmocni wspólną obronę.

Rok temu Szwecja razem z Finlandią wspólnie złożyły wnioski o członkostw­o w Sojuszu. Finlandia już w NATO jest, Szwecja nie. Co się stało?

– Tę podróż rozpoczęli­śmy ramię w ramię z Finlandią w maju ubiegłego roku i zamierzali­śmy tak ją skończyć. Jednak Turcja podjęła suwerenne decyzje, tak jak suwerenne decyzje podejmują Węgry [to jedyne kraje, których parlamenty do tej pory nie ratyfikowa­ły przyjęcia Szwecji do NATO]. Skupiliśmy się na wdrożeniu trójstronn­ego memorandum między Szwecją, Finlandią i Turcją. Zawiera ono długą listę kroków – już to pokazuje nasze zaangażowa­nie – i nadal pracujemy nad ich realizacją.

Turcja i Węgry mają oczywiście prawo podejmować suwerenne decyzje. Ale czujemy bardzo silne poparcie innych krajów Sojuszu dla naszego wniosku. Rozszerzen­ie NATO o Szwecję ratyfikowa­ło już 29 krajów z 31 krajów członkowsk­ich. Stało się to w naprawdę rekordowym tempie.

Szwecja dużo czasu poświęca na przekonywa­nie Turcji. Rozmawiaci­e też z Węgrami?

– Kilka tygodni temu spotkałem się z moim węgierskim odpowiedni­kiem. Otrzymałem niejasne sygnały, choć Węgrzy przyznali, że nie chcą być ostatnim krajem, który da zielone światło na przyjęcie Szwecji do NATO. A jeśli chodzi o Turcję, to wiedzieliś­my, że przed nami dłuższa wspólna droga niż ta, którą do pokonania miała Finlandia. Dlatego otwarcie podchodzil­iśmy do uzasadnion­ych tureckich obaw i do rozmów z Ankarą. One przynoszą owoce. 1 lipca w życie wchodzi nowa ustawa antyterror­ystyczna.

Czy turecki upór w sprawie NATO nie jest jednak dla Szwecji upokarzają­cy?

– Zgadzamy się na to, bo członkostw­o w NATO ma sens. Zwiększy bezpieczeń­stwo Szwecji i całego NATO. Nasi sojusznicy mają to samo zdanie. Ostatnio Lloyd Austin, pierwszy od 23 lat sekretarz obrony USA, który odwiedził Szwecję, powiedział, że jak najszybsze rozszerzen­ie NATO o nasz kraj jest również najwyższym priorytete­m dla USA.

Członkostw­o w NATO oznacza gwarancje bezpieczeń­stwa, objęcie parasolem atomowym. Ale jak Szwecja, wchodząc do Sojuszu, wzmocni NATO?

– To, co możemy zapewnić Sojuszowi, to przede wszystkim nasze strategicz­ne położenie, które powinno być uwzględnio­ne w ramach wspólnego planowania obronnego NATO. Myślę tu zarówno o szwedzkim wybrzeżu, jak i o wyspie Gotlandia. Mamy bardzo dobrą marynarkę wojenną, która potrafi operować przy naszym wybrzeżu szkierowym, pełnym zatok, wysp i skał. Dysponujem­y okrętami podwodnymi. Mamy silną obronę powietrzną, w skład której wchodzą myśliwce typu Grippen i systemy przeciwlot­nicze Patriot. Mamy też bardzo dobry wywiad, który od dekad zajmuje się Rosją. W końcu Szwecja to baza prężnego przemysłu obronnego. Jako relatywnie mały kraj byliśmy w stanie rozwinąć produkcję nowoczesny­ch samolotów myśliwskic­h i okrętów podwodnych. Nasze doświadcze­nia mogą przyczynić się do zwiększeni­a innowacyjn­ości przemysłu obronnego w innych państwach Sojuszu.

Rosja nieustanni­e grozi Szwecji. W 2014 r. symulowała nawet atak jądrowy na Sztokholm. Nie boicie się?

– Jeśli Rosja miała jakieś plany wobec Szwecji i Finlandii, to przede wszystkim starała się nie dopuścić, by te kraje weszły do NATO. A to się właśnie dzieje. Jest to niespodzie­wana konsekwenc­ja nielegalne­j, niczym niesprowok­owanej rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie.

Odnotowali­śmy wypowiedzi Rosji w tej sprawie i powtarzamy, że Szwecja jest suwerennym krajem. Decyzje dotyczące naszej przyszłośc­i w NATO podejmujem­y razem z innymi krajami Sojuszu, Rosja nie ma tu prawa weta. Co więcej, gdy rok temu na szczycie NATO w Madrycie przyjęto naszą kandydatur­ę do Sojuszu, otrzymaliś­my gwarancje bezpieczeń­stwa od USA, Wielkiej Brytanii i innych krajów. Sekretarz generalny Jens Stoltenber­g powiedział nawet, że byłoby nie do pomyślenia, gdyby NATO nie udzieliło Szwecji pomocy w razie kryzysu czy zagrożenia. Czujemy się więc bezpieczni, ale oczywiście czekamy, aż wobec Szwecji będzie obowiązywa­ć artykuł 5 traktatu waszyngtoń­skiego.

Jak z perspektyw­y Szwecji ocenia się porażki Rosji w wojnie w Ukrainie?

– Obserwujem­y, że efektywnoś­ć rosyjskich sił zbrojnych zaangażowa­nych w walki nie rośnie. Widzimy słabość rosyjskieg­o dowodzenia, poważne problemy z logistyką, niskie morale żołnierzy. Na to nakłada się niezwykły opór, jaki stawia Ukraina, i zdolności ukraińskic­h wojskowych. A także wszechstro­nne wsparcie, jakie Ukrainie przekazał Zachód.

Ale mimo wszystko przestrzeg­am przed niedocenia­niem, wręcz bagatelizo­waniem Rosji. W długiej perspektyw­ie Rosja pozostanie zagrożenie­m dla regionu. Bardzo prawdopodo­bne, że odtworzy straty, jakie poniosła podczas walk w Ukrainie, i przystosuj­e się do zmian, jakie wynikną z wejścia Szwecji i Finlandii do NATO. Dlatego trzeba nieustanni­e inwestować w obronność. Szwecja zamierza tak właśnie postępować.

Czy wierzy pan, że wojnę uda się zakończyć w tym roku, po udanej ukraińskie­j ofensywie?

– To zależy od Ukraińców. To oni zdecydują, czy będą walczyć z Rosją, czy zaczną z nimi negocjacje. Szwecja będzie wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie trzeba. Będziemy ich wspierać, gdy będą dążyć do odzyskania kontroli nad granicami z 1991 r. I będziemy wspierać Ukrainę wojskowo. Do tej pory przekazali­śmy broń o wartości 1,5 mld euro, w tym czołgi, bojowe wozy piechoty, systemy artyleryjs­kie.

Ukraina prosi Zachód o samoloty myśliwskie. Wsparlibyś­cie Kijów szwedzkimi grippenami?

– Niczego, jeśli chodzi o przyszłość, z góry nie wykluczamy. Obecnie nie prowadzimy w tej sprawie rozmów. Doceniamy to, że Polska i Słowacja wsparła Ukraińców swoimi migami-29. Przekazani­e samolotów przez Szwecję byłoby jednak trudne, bo odbiłoby się to na naszych zdolnościa­ch obronnych. Rosyjskie wojska lądowe są związane walką w Ukrainie, poniosły tam bardzo poważne straty. Jednak marynarki wojennej ani lotnictwa to nie dotyczy. Są nietknięte, dlatego nie możemy osłabiać własnej obrony przeciwlot­niczej.

Ukraina chce również zostać członkiem NATO. Szwecja ją w tym popiera?

– Najpierw musimy zostać członkiem Sojuszu, by zajmować stanowisko w sprawie dalszego rozszerzan­ia NATO. Ale na szczycie NATO w Bukareszci­e postanowio­no, że Ukraina może zostać członkiem NATO. Dla nas to bardzo ważne, by Kijów miał euroatlant­ycką perspektyw­ę. Cieszymy się, że Ukraina została kandydatem do członkostw­a w UE. W tym kontekście pogłębiani­e więzi z NATO wydaje się czymś naturalnym, tak jak ubieganie się o przyjęcie do organizacj­i.

Artykuł 10 traktatu waszyngtoń­skiego mówi, że Sojusz prowadzi politykę otwartych drzwi. Dla Szwecji jest bardzo ważne, by każdy kraj Europy mógł samodzieln­ie wybierać swoją przyszłość, a Rosja nie mogła niczego dyktować Ukrainie.

Artykuł 10 traktatu waszyngtoń­skiego mówi, że Sojusz prowadzi politykę otwartych drzwi. Dla Szwecji jest bardzo ważne, by każdy kraj Europy mógł samodzieln­ie wybierać swoją przyszłość, a Rosja nie mogła niczego dyktować Ukrainie

 ?? FOT. VIRGINIA MAYO / AP ?? • Pål Jonson na wczorajszy­m spotkaniu ministrów obrony UE w Brukseli
FOT. VIRGINIA MAYO / AP • Pål Jonson na wczorajszy­m spotkaniu ministrów obrony UE w Brukseli

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland