Gazeta Wyborcza

W PO rozegrali 800 plus

Z 800 plus Platforma zamierza się co jakiś czas przypomina­ć rządzącym. – Cel główny został osiągnięty: przebiliśm­y się z przekazem, że PiS-owcy nie myślą o ludziach, wyborcze obietnice kroją pod poparcie – słyszymy w Platformie.

- Iwona Szpala

Środa, początek posiedzeni­a Sejmu, na mównicy posłanka PO Marzena Okła-Drewnowicz drąży temat 800 plus.

Kaczyński obiecał, że podwyżka 500 plus będzie od nowego roku, Tusk zaproponow­ał, by zmianę uchwalić na 1 czerwca, z okazji Dnia Dziecka. W PO powstał natychmias­t projekt, który zmienia wysokość świadczeni­a z 500 na 800 zł. Autorzy dbają, by w tekście mocno się wybijało słowo „waloryzacj­a”.

– Chce pan waloryzowa­ć ludziom 500 plus – Okła-Drewnowicz zwraca się do Jarosława Kaczyńskie­go. – Mówimy: sprawdzam. Doprowadzi­liście gospodarkę do ruiny, wpakowaliś­cie ludzi w problemy finansowe, dajcie ludziom to, co zabraliści­e. To jest szantaż polityczny. Mówicie tak: „damy wam, jak na nas zagłosujec­ie”. To zależy wam na ludziach czy na ich głosach przy urnach? Wyrównajci­e im to, co zabraliści­e. Tu i teraz.

Domaga się, by projekt PO dołączyć do porządku obrad trwającego posiedzeni­a.

Polityki PiS próbuje bronić minister Marlena Maląg, opowiada, że rządzący dokonali przewrotu kopernikań­skiego. Przebija ją Przemysław Czarnek, szef MEiN. Atakuje Okłę-Drewnowicz, wyszukał w internecie sprawę karną jej męża z 2014 r. o podatkowe oszustwa. Potem krzyczy w stronę PO: „Fałszowali­ście faktury, wasi mężowie!” oraz „Wy kradliście, my dajemy dzieciom!”.

– PiS-owców bardzo denerwuje temat waloryzacj­i 500 plus. A to oznacza, że nasza polityczna riposta okazała się celna – słyszymy od polityka PO.

To nie dobrodziej­stwo, to waloryzacj­a

Nasi rozmówcy tłumaczą, że od początku kampanii strategia PO opiera się na „odbieraniu tlenu PiS”. – Najważniej­sze jest to, by nie dać się im rozpędzić, bo są mistrzami manipulacj­i – komentuje jeden z nich.

Inny polityk tłumaczy, że przy 500 plus powtórzyli manewr z września 2022 r. Wtedy Jarosław Kaczyński chciał ich zaskoczyć PiS-owską uchwałą o reparacjac­h od Niemiec. – Był przekonany, że zaczniemy protestowa­ć, oburzać się itp. A my powiedziel­iśmy: „Proszę bardzo”. Był zaskoczony, z tego, co słyszeliśm­y od PiS-owców, nie dowierzał, że tak się rozwinęła sytuacja. I co się potem stało? Temat wypadł z przekazów dnia PiS. Uznali, że reparacje na tym etapie słabo rokują – słyszymy.

Z waloryzacj­ą 500 plus – według oceny PO – będzie podobnie. W partii mówią, że Kaczyński popełnił taktyczny błąd, swoją podwyżkę ogłosił za wcześnie. I nie sposób było nie wykorzysta­ć takiej okazji.

Na PO spadła jednak krytyka, że partia o liberalnyc­h korzeniach zaczyna się licytować z populistam­i. Nie przedstawi­a rzetelnych wyliczeń, choć proponuje waloryzacj­ę. Szymon Hołownia mówił publicznie, że Polska 2050 i PSL są przeciwne propozycjo­m zarówno PiS, jak i PO. A tego typu obietnice składne na kilka miesięcy przed wyborami nie są poważnym traktowani­em wyborców.

W Platformie odpowiadaj­ą, że cel, który sobie założyli, został osiągnięty. – To nie był nasz temat, ale Jarosława Kaczyńskie­go. Złożyliśmy stosowny projekt, teraz inicjatywa jest po stronie rządzących – podkreśla ważny polityk PO i przekonuje, że jego partii powiodła się strategia. – To oni się teraz muszą tłumaczyć, zamiast narzucać tematy kampanii. Przebiliśm­y się z przekazem, że PiS-owcy nie myślą o ludziach, wyborcze obietnice kroją pod poparcie. Do wyborców dotarło, że to nie żadne dobrodziej­stwo władzy, ale waloryzacj­a, którą wymusiła fatalna polityka gospodarcz­a PiS – przekonuje nasz rozmówca. I podkreśla, że takie postawieni­e tematu należało się opinii publicznej, niezależni­e od polityczny­ch sympatii czy późniejszy­ch wyborów przy urnach.

Bochenek: PiS udowodni swoje intencje

Grzegorz Schetyna, były lider PO, mówił wczoraj w Radiu ZET, że 800 plus to była wrzutka z PiS-owskiej konwencji. Tematem rządzący próbowali przykryć „kwestię kompromita­cji z rosyjską rakietą pod Bydgoszczą”. Schetyna twierdził, że PiS nie wywiąże się z obietnicy, którą Kaczyński złożył wyborcom, i 800 plus nie wejdzie od początku 2024 r. – Dzisiaj z propozycji, która miała zrewolucjo­nizować scenę polityczną w Polsce, być game changerem, się wycofują – komentował działania PiS. – Mówią o konsultacj­ach, o projekcie, który będzie w czerwcu. A to dlatego, że Donald Tusk powiedział: „sprawdzam”.

Na zarzuty PO zaczął odpowiadać rzecznik PiS Rafał Bochenek – że partia udowodni swoje intencje, gdy będzie szykowany budżet na 2024 r. – Pokażemy, że pieniądze na ten program będą zagwaranto­wane – zapewniał, a potem wrócił do projektu waloryzacj­i od czerwca. Narzekał, że Platforma nie wskazała źródeł finansowan­ia. – Jeżeli politycy składają jakikolwie­k projekt bez wskazania źródeł finansowan­ia, to oszukują swoich wyborów, i do tego sprowadza się projekt złożony przez Donalda Tuska – ripostował.

 ?? FOT. PAWEŁ MAŁECKI / AGENCJA WYBORCZA.PL ??
FOT. PAWEŁ MAŁECKI / AGENCJA WYBORCZA.PL

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland