Czym pachnie utrata węchu
Połowa osób z anosmią ma jednocześnie problemy ze zdrowiem psychicznym, poczuciem izolacji, depresją i trudnościami w związkach. Czy można przywrócić węch?
Nasz układ węchowy może wykryć od 10 tys. do 100 mld różnych zapachów, dlatego nawet częściowa utrata powonienia powoduje dyskomfort. Kłopoty z węchem mogą powodować brak apetytu, co w skrajnych przypadkach może prowadzić do utraty masy ciała, a nawet depresji.
Niektórzy dodają więcej soli, by podkręcić smak, co z kolei może się przyczyniać do nadciśnienia lub choroby nerek.
Zmysł węchu ma również kluczowe znaczenie dla ostrzegania przed potencjalnymi zagrożeniami takimi jak dym lub zepsute jedzenie.
ZAPACH PRZYWOŁUJE WSPOMNIENIA
Istnieje około 200 potwierdzonych przyczyn zaburzeń węchu. Droga nerwu węchowego do ośrodka korowego w mózgu, który analizuje dane zapachowe, zaczyna się od nabłonka receptorowego znajdującego się w błonie śluzowej przewodów nosowych. Komórki receptorowe żyją przeciętnie 30 dni. Gdy obumierają, zastępuje ją nowe.
Wypustki receptora, jako bardzo cienkie włókna nerwowe, przechodzą przez dziurkowaną blaszkę kości sitowej, dostając się do mózgu, gdzie tworzą opuszkę węchową. Neurony przechodzą stąd, pod płatem czołowym, i przekazują informacje do wzgórza, podwzgórza i kory czołowej.
To wyjaśnia złożone skojarzenia zapachu ze wspomnieniami i emocjami.
Inną ważną drogą docierania bodźców do nabłonka węchowego jest przepływ powietrza przez nos podczas połykania. W tym procesie bodźce przechodzą przez nosogardło podczas połykania kąsa i docierają do nabłonka węchowego drogą wsteczną. To, w połączeniu z bodźcami pochodzącymi ze smaku i dotyku, nadaje potrawom smak.
W rzeczywistości większość osób z osłabionym zmysłem smaku ma nierozpoznane zaburzenia węchu.
DLACZEGO NIC NIE CZUJESZ?
Odczuwanie zapachów może być zaburzone m.in. powodu niedrożności przewodów nosowych, co utrudnia przenikanie substancji lotnych do nabłonka receptorowego, upośledzenia funkcji receptora węchowego lub samego nerwu węchowego i patologicznych procesów, które rozwijają się w mózgu.
Najczęstszymi przyczynami zaburzeń w odczuwaniu zapachów są choroby laryngologiczne. Utrata powonienia może być spowodowana wadami rozwojowymi, infekcją dróg oddechowych (w tym COVID-19), zapaleniem alergicznym błony śluzowej nosa, zapaleniem zatok obocznych nosa, polipami, guzami nosa i gardła.
Z przyczyn neurologicznych zaburzenia węchu powstają najczęściej w wyniku urazów czaszkowo-mózgowych. Może wtedy dojść do zerwania bardzo cienkich włókien nerwowych przechodzących przez wąskie otwory lub urazu samego nerwu węchowego czy kory mózgowej odpowiedzialnej za analizę zapachów. Najczęściej do takiego zdarzenia dochodzi podczas wypadków komunikacyjnych.
Hiposmia może być również oznaką innych problemów zdrowotnych, w tym schorzeń neurologicznych takich jak: choroba Parkinsona, Alzheimera czy stwardnienie rozsiane. Inne stany, które mogą wpływać na zmysł węchu, obejmują: otyłość, cukrzycę typu 1, wysokie ciśnienie krwi, niedożywienie, udar czy padaczkę.
Zaburzenia węchu są też znanym objawem niepożądanym leków stosowanych w leczeniu nadciśnienia tętniczego czy padaczki.
Niektóre antybiotyki (długo stosowane) również niekorzystnie wpływają na przewodnictwo we włóknach nerwu węchowego. Utrata węchu powoduje silny niepokój. – Każdy, kto dostaje czasowej albo stałej utraty węchu lub też utraty węchu selektywnej na niektóre zapachy, tzw. anosmii selek
tywnej, mówi o towarzyszącym temu uczuciu niepokoju. Ośrodki podkorowe, które przetwarzają w mózgu zapachy, to te same, które przetwarzają emocje. W przypadku braku przetwarzania układ limbiczny sygnalizuje, że coś jest nie tak. Odbieramy to jako niepokój, lęk – tłumaczy prof. dr hab. Ewa Czerniawska, psycholożka z Katedry Neuropsychologii Klinicznej i Psychoterapii Uniwersytetu Warszawskiego, zajmująca się badaniami nad węchem.
CZY RÓŻA ZNOWU MOŻE PACHNIEĆ RÓŻĄ?
Utrata węchu spowodowana przeziębieniem, alergią lub infekcją zatok zwykle ustępuje samoistnie po kilku dniach. Po infekcji COVID-19 może trwać to dłużej – nawet do miesiąca, ale u niewielkiego odsetka pacjentów węch w ogóle nie powraca. Badania sugerują, że około 55 proc. pacjentów może wykazywać brak węchu po zakażeniu SARS-CoV-2.
Uważa się, że jeżeli utrata węchu trwa ponad rok, to jest nieodwracalna.
– Niektóre zapachy można czuć inaczej, niż je pamiętamy. Wąchając różę, czuje się zapach benzyny, zapach kawy nie jest taki, jaki był. Niektórzy opisują, że odkrywają zapachy na nowo, w ich pamięci świat pachniał inaczej – mówi prof. Czerniawska.
Jeśli ktoś zaczyna tracić zdolność węchu bez wyraźnego powodu, powinien się zwrócić o pomoc lekarską, zwłaszcza jeśli zmiana jest nagła i poważna.
Lekarz przeprowadzi badanie fizykalne. Sprawdzi kanały nosowe, zatoki i otaczające je struktury. Zapyta również o historię medyczną danej osoby, zwłaszcza w przypadku problemów z górnymi drogami oddechowymi, oraz czy doświadcza ona innych objawów.
Otolaryngolog może wykonać endoskopię nosa, w której wkłada długą, cienką rurkę z kamerą do nosa, badając jamy nosowe i zatoki. Jeśli te testy nie ujawnią przyczyny zaburzeń węchu (np. jakiejś przeszkody na drodze zapachu), lekarz może zalecić rezonans magnetyczny do oceny obszarów mózgu wykrywających zapachy. W niektórych przypadkach zalecana jest operacja, np. przy polipach nosa czy skrzywionej przegrodzie. Gdy nie ma zmian strukturalnych, specjalista może nam przepisać leki, takie jak sterydy i leki przeciwhistaminowe, aby złagodzić
wszelkie stany zapalne wynikające z alergii lub infekcji dróg oddechowych, które upośledzają działanie nabłonka węchowego.
Bardziej szczegółową ocenę ilościową zmysłu węchu można przeprowadzić za pomocą standardowych testów identyfikacji zapachu. Są one na ogół wykonywane wyłącznie w wyspecjalizowanych klinikach węchowych w ramach opieki specjalistycznej.
Nagła utrata węchu powinna nas szczególnie zaniepokoić, gdy towarzyszą jej objawy alarmowe, takie jak krwawienie z nosa, strupy w jamie nosowej, omamy zapachowe, obrzęk oczodołu lub czoła silny ból głowy czy objawy neurologiczne.
Duża część osób z zaburzeniami węchu może być leczona w ramach podstawowej opieki zdrowotnej. Wskazania do skierowania do opieki specjalistycznej obejmują osoby z objawami alarmowymi lub zaburzeniami węchu trwającymi ponad sześć tygodni.
WĘCH TEŻ SIĘ STARZEJE
Węch pogarsza się wraz z wiekiem. Około połowy populacji zgłasza zaburzenia węchu między 65. a 80. rokiem życia.
Połowa osób z anosmią ma jednocześnie problemy ze zdrowiem psychicznym, z poczuciem izolacji, depresją i trudnościami w związkach. Dlatego ważne jest, aby pamiętać o holistycznym podejściu do tych pacjentów i zająć się kwestiami nastroju podczas konsultacji lekarskiej.
– Jakość życia osoby, która ma zaburzenia węchu, może się bardzo pogorszyć, bo nie czujemy np. kwiatów, perfum – tego, co sprawiało nam przyjemność, wywoływało miłe wspomnienia – wyjaśnia prof. Czerniawska. I dodaje: – Jeżeli dziwne odczucia węchowe czy brak węchu powodują u nas bardzo silne obniżenie dobrostanu psychicznego, to najlepszym rozwiązaniem jest wtedy fachowa opieka psychiatry.
Rokowanie w przypadku braku węchu o nowym początku zależy od przyczyny. Wyniki są lepsze u osób z hiposmią niż z anosmią.
Czasem wystarczy rzucić palenie, żeby znowu zacząć odczuwać zapachy.
Zaburzenia węchu mogą być objawem niepożądanym u osób stosujących leki na nadciśnienie tętnicze i padaczkę