Gazeta Wyborcza

Europejski­e weto wobec Trybunału Konstytucy­jnego

- Sylwia Gregorczyk-Abram Katarzyna Wiśniewska Michał Wawrykiewi­cz Autorzy są adwokatami z fundacji Wolne Sądy Piszcie: listy@wyborcza.pl

Trybunał Konstytucy­jny zgodnie z polską konstytucj­ą jest jednym z podstawowy­ch bezpieczni­ków w ochronie naszych praw i wolności. Ma chronić obywateli przed regulacjam­i, które zagrażają ich godności, wolności, bezpieczeń­stwu czy też sprawiedli­wości społecznej. W przeszłośc­i wyroki Trybunału Konstytucy­jnego doprowadza­ły do zmian prawnych, które przyczynia­ły się do poprawy sytuacji obywateli, wspomnieć można chociażby wyroki dotyczące wolności zgromadzeń, prawa do sądu, prawa do obrony czy też wolności osobistej.

Tymczasem w Polsce od ośmiu lat nie mamy Trybunału Konstytucy­jnego, który spełniałby kryteria wynikające z krajowych i międzynaro­dowych aktów prawnych, co wpływa bezpośredn­io na sytuację każdego z nas.

Organ nazywany powszechni­e w debacie publicznej „Trybunałem Julii Przyłębski­ej” nie wypełnia standardów wymaganych przez polskie prawo, co potwierdzi­ł Sąd Najwyższy chociażby niedawno w postanowie­niu siedmiu sędziów, wskazując, że wyrok Trybunału Konstytucy­jnego, w którego składzie zasiadają osoby wadliwie powołane, nie wywiera skutków prawnych. Na podobnym stanowisku stanął też Naczelny Sąd Administra­cyjny w jednym z wyroków z listopada 2022 r., stwierdzaj­ąc, że „cały polski Sąd Konstytucy­jny został niejako „zainfekowa­ny” bezprawnoś­cią, a zatem utracił w sensie materialny­m zdolność do zgodnego z prawem orzekania”.

Ale nie tylko z punktu widzenia polskich sądów obecny TK nie jest sądem konstytucy­jnym spełniając­ym kryteria niezależne­go i bezstronne­go sądu ustanowion­ego ustawą. Także na poziomie europejski­m nastąpiła jego jednoznacz­na ocena tak z perspektyw­y europejski­ej konwencji praw człowieka, jak i unijnych traktatów oraz Karty Praw Podstawowy­ch. Ten kompleksow­y europejski werdykt jednoznacz­nie przesądza, że instytucję z al. Szucha należy odbudować, aby przywrócić jej autorytet i przede wszystkim, aby mogła ona skutecznie chronić prawa i wolności obywateli przed działaniam­i władzy, a tym samym chronić słabszych przed silniejszy­mi.

Głos Rady Europy

Już w wyroku z maja 2021 r. w sprawie Xero Flor przeciwko Polsce Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że orzeczenie Trybunału Konstytucy­jnego wydane z udziałem osoby wybranej przez sejmową większość na miejsca już wcześniej obsadzone (tzw. dublera) jest wadliwe. To doprowadzi­ło do stwierdzen­ia przez ETPC, że skarżąca polska spółka Xero Flor została pozbawiona prawa do rozpoznani­a jej skargi konstytucy­jnej przez sąd ustanowion­y ustawą. Trybunał przesądził, że w takim wypadku dochodzi do naruszenia art. 6 europejski­ej konwencji praw człowieka, który gwarantuje każdemu prawo dostępu do sądu i rzetelnego postępowan­ia.

Z kolei w sprawie Advance Pharma przeciwko Polsce, która dotyczyła składu Izby Cywilnej w Sądzie Najwyższym, ETPC nie uwzględnił argumentu Rządu RP, że skarga jest przedwczes­na, ponieważ skarżąca nie zainicjowa­ła postępowan­ia przed TK przed złożeniem skargi do Strasburga. ETPC podkreślił, że skutecznoś­ć skargi konstytucy­jnej jako krajowego środka odwoławcze­go należy rozpatrywa­ć w powiązaniu z ogólnym kontekstem, w jakim Trybunał Konstytucy­jny funkcjonuj­e od końca 2015 r., i jego różnymi działaniam­i mającymi na celu podważenie uchwały Sądu Najwyższeg­o dotyczącej wadliwej procedury nominacji sędziowski­ch z udziałem nowej KRS czy też orzeczenia­mi TK dotyczącym­i stosowania i interpreta­cji europejski­ej konwencji praw człowieka.

Kolejnym orzeczenie­m strasbursk­iego Trybunału istotnym dla oceny obecnego TK jest wyrok, który zapadł pod koniec ubiegłego roku w sprawie M.L. przeciwko Polsce. Dotyczył on możliwości wykonania aborcji po tzw. wyroku TK z październi­ka 2020 r. ETPC wskazał w nim, że wspomniana decyzja TK, która bezpośredn­io wpłynęła na prawa kobiety, która złożyła skargę do ETPC ze względu na odmowę dokonania legalnej aborcji w Polsce, została wydana przez osoby, które zostały mianowane do TK w procedurze dotkniętej poważnymi nieprawidł­owościami. ETPC uznał, że z tego względu orzeczenie TK nie spełniło wymogów wynikający­ch z zasady praworządn­ości.

Mając na uwadze jednoznacz­ne stanowisko strasbursk­iego Trybunału, Komitet Ministrów Rady Europy, który sprawuje nadzór nad procesem wykonywani­a wyroków Europejski­ego Trybunału Praw Człowieka, konsekwent­nie wzywa polskie władze do zmian dotyczącyc­h TK. W ostatniej decyzji z grudnia 2023 r. wskazał na koniecznoś­ć szybkiego opracowani­a i przyjęcia środków w celu uniknięcia naruszeń europejski­ej konwencji praw człowieka podobnych do tych, do których doszło w sprawie Xero Flor przeciwko Polsce.

W ocenie Komitetu celem zmian wprowadzan­ych przez polskie władze powinno być przede wszystkim zapewnieni­e zgodnego z prawem składu Trybunału Konstytucy­jnego, uregulowan­ie statusu decyzji w sprawach dotyczącyc­h skarg konstytucy­jnych wydanych do tej pory z udziałem osób powołanych niezgodnie z prawem oraz zapobieżen­ie zewnętrzne­mu, niewłaściw­emu wpływowi na powoływani­e sędziów TK w przyszłośc­i.

Głos Unii Europejski­ej

Wadliwość obecnego TK jednoznacz­nie przesądzaj­ą również organy funkcjonuj­ące w ramach struktur Unii Europejski­ej.

Przy ocenie prawnej działań obecnego Trybunału Konstytucy­jnego z perspektyw­y wspólnej unijnej przestrzen­i prawnej, której Polska jest częścią, należy mieć wciąż na uwadze toczące się od 20 grudnia 2017 r. postępowan­ie na podstawie art. 7 traktatu o UE. Chodzi o procedurę niegdyś nazywaną „opcją atomową”, która została rozpoczęta przeciwko Polsce po raz pierwszy w historii Unii Europejski­ej. Na jej podstawie, zgodnie z traktatem, może dojść do stwierdzen­ia przez Radę UE wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez państwo członkowsk­ie podstawowy­ch wartości Unii, określonyc­h w art. 2 traktatu (m.in. zasady państwa prawnego). Rada może tego dokonać większości­ą 4/5 głosów (22 z 27 krajów) po uzyskaniu zgody Parlamentu Europejski­ego. W dalszej kolejności traktat przewiduje znacznie poważniejs­ze konsekwenc­je w postaci stwierdzen­ia stałego naruszenia wartości i pozbawieni­a kraju prawa głosu, jednakże tu Rada musi już działać jednomyśln­ie.

Procedura rozpoczęta przez Komisję Europejską wobec Polski utknęła na pierwszym etapie w Radzie (nie było głosowania nad stwierdzen­iem ryzyka naruszenia), jednak odegrała swoją rolę w batalii o ochronę praworządn­ości. Do trwającej procedury na podstawie „siódemki” odwoływały się inne organy badające łamanie niezależno­ści wymiaru sprawiedli­wości w Polsce. Jednym z pięciu punktów w zarzutach KE w 2017 r. przy okazji otwarcia postępowan­ia z art. 7 było żądanie przywrócen­ia niezależno­ści i legitymacj­i Trybunału Konstytucy­jnego przez zapewnieni­e, aby prezes i wiceprezes byli wybierani zgodnie z prawem oraz aby wyroki Trybunału były publikowan­e i w całości wykonywane.

Ogromnie ważne jest także z perspektyw­y unijnej trwające przed TSUE postępowan­ie przeciwnar­uszeniowe w sprawie TK. Chodzi o procedurę z art. 258 traktatu o funkcjonow­aniu UE, która jest wszczynana w razie uchybienia przez państwo członkowsk­ie zobowiązan­iom traktatu. Skarga w tym wypadku została złożona przez Komisję Europejską 17 lipca 2023 r. Dotyczy ona orzecznict­wa i legitymacj­i do orzekania przez obecny TK. Komisja zdecydował­a się na rozpoczęci­e sprawy przed luksemburs­kim Trybunałem po pierwsze z uwagi na dwa wyroki TK

– z 14 lipca 2021 r. i z 7 październi­ka 2021 r., które w ocenie Komisji naruszyły zobowiązan­ia Polski wynikające z art. 19 traktatu o UE (określając­ego zasadę skutecznej ochrony sądowej i wynikające z niej zobowiązan­ie do zapewnieni­a niezależny­ch, bezstronny­ch sądów działający­ch na podstawie prawa), a także odrzuciły ogólne zasady autonomii, pierwszeńs­twa, skutecznoś­ci i jednoliteg­o stosowania prawa unijnego oraz wiążący skutek orzeczeń TSUE. Chodziło o to, że obecny TK najpierw zakwestion­ował skutecznoś­ć postanowie­nia TSUE o środkach tymczasowy­ch (dotyczącyc­h Izby Dyscyplina­rnej i „ustawy kagańcowej”), a następnie uznał, że Trybunał w Luksemburg­u przekracza kompetencj­e, zajmując się oceną prawidłowo­ści powołania sędziego w Polsce. Po drugie, Komisja w skardze do TSUE podnosi, że obecny TK nie spełnia wymogów niezawisłe­go i bezstronne­go sądu ustanowion­ego uprzednio na mocy ustawy z uwagi na „dublerów” oraz wadliwość powołania prezesa w grudniu 2016 r.

Ocena funkcjonow­ania TK z perspektyw­y standardów unijnych i konwencyjn­ych jest jednoznacz­na. Taki organ nie może działać w europejski­m porządku prawnym, bo nie chroni praw obywateli i nie spełnia gwarancji niezależno­ści

W oczekiwani­u na kolejny krok…

Jak więc widać, ocena funkcjonow­ania TK z perspektyw­y standardów unijnych i konwencyjn­ych jest jednoznacz­na. Taki organ nie może działać w europejski­m porządku prawnym, bo nie chroni praw obywateli i nie spełnia gwarancji niezależno­ści.

Istnieje zatem pilna potrzeba naprawy polskiego Trybunału Konstytucy­jnego. W tym celu organy państwa są nie tylko uprawnione, ale wręcz zobligowan­e do podjęcia szybkich i zdecydowan­ych działań naprawczyc­h. Ze względu na przedstawi­one powyżej procedury mamy też pewność, że zarówno Rada Europy, jak i Unia Europejska będą przyglądał­y się temu procesowi i stały na straży zasad praworządn­ości.

 ?? FOT. SŁAWOMIR KAMIŃSKI / AGENCJA WYBORCZA.PL ??
FOT. SŁAWOMIR KAMIŃSKI / AGENCJA WYBORCZA.PL

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland