Gazeta Wyborcza

Opinia negatywna, a kierunek lekarski i tak się otwiera

Kolejne uczelnie otwierają studia na kierunku lekarskim mimo negatywnej opinii Polskiej Komisji Akredytacy­jnej. Wśród nich jest Olsztyńska Szkoła Wyższa, która chce uczyć medycyny w swojej filii w Cieszynie. Podręcznik­i do medycyny studenci mają pożyczać

- Judyta Watoła

Wczoraj, już po zamknięciu wydania, odbyło się posiedzeni­e sejmowej komisji zdrowia na temat funkcjonow­ania nowych kierunków lekarskich. Z materiału, jaki przygotowa­ło dla posłów Ministerst­wo Zdrowia, można było się dowiedzieć, że do roku akademicki­ego 2014/15 medycyna była nauczana na 12 uniwersyte­tach. W roku 2015/16 dołączyły do tej grupy trzy kolejne uczelnie. W następnym roku już cztery, a w kolejnych latach po jednej albo wcale.

Trwający rok akademicki 2023/24 przyniósł rekord. Nowy kierunek lekarski otworzyło aż 14 uczelni. Z pisma MZ do posłów nie wynika wprost dlaczego. Powód był jednak taki, że poluzowani­e wymogów dla uczelni, które chcą nauczać medycyny, forsował szef resortu nauki w rządzie PiS Przemysław Czarnek. Minister zdrowia Adam Niedzielsk­i, który początkowo się temu sprzeciwia­ł, ostateczni­e poparł reformy Czarnka.

Zarobić na studentach

Większość z 14 uczelni, które otworzyły medycynę, uzyskała wcześniej negatywną opinię Polskiej Komisji Akredytacy­jnej. Jak się dowiadujem­y z pisma do posłów, tak było m.in. w przypadku Akademii Kaliskiej, Akademii Nauk Stosowanyc­h im. Księcia Mieszka I w Poznaniu, Społecznej Akademii Nauk w Łodzi i Politechni­ki Wrocławski­ej. A jednak opinia Ministerst­wa Zdrowia była w ich sprawie pozytywna.

Działo się tak, mimo że PKA zarzucała wnioskując­ym o zgodę uczelniom m.in. brak kadry, infrastruk­tury i prosektori­ów, które są niezbędne, by nauczyć anatomii – podstawowe­j wiedzy dla przyszłych lekarzy. Na jednej z uczelni zamiast zajęć w laboratori­um zaplanowan­o dla studentów pokazy slajdów. Na kilku innych zajęcia mieli prowadzić nauczyciel­e bez kwalifikac­ji odpowiadaj­ących przedmioto­m, jakie mieli wykładać, a w bibliotece wykazany był jeden egzemplarz podręcznik­a na cały rocznik.

Cel uczelni jest jasny. Mówią o tym, że potrzeba nowych lekarzy, ale w rzeczywist­ości chodzi przede wszystkim o pieniądze. Studia na kierunkach lekarskich otwartych w tym roku akademicki­m kosztują według aktualnych cenników od 250 do 350 tys. zł. Naczelna Izba Lekarska zwracała uwagę, że brak kadry i infrastruk­tury odbije się na jakości kształceni­a, a w przyszłośc­i także na pacjentach. W przypadku Akademii Kaliskiej (obecnie już Uniwersyte­t Kaliski) złożyła nawet doniesieni­e do prokuratur­y. Rozgniewan­y Czarnek pojechał specjalnie do Kalisza na inauguracj­ę roku akademicki­ego. Powiedział tam, że „bezczelnoś­ć Naczelnej Izby Lekarskiej nie zna granic”. – Powinni skupić się na tym, jak zrobić, żeby pacjenci w Polsce mieli w najbliższe­j przyszłośc­i dostęp do lekarza, a nie węszyć – stwierdził jeszcze.

Z Olsztyna prosto do Cieszyna

Teraz z pisma do sejmowej komisji zdrowia można się dowiedzieć, że w ostatnich dniach urzędowani­a Czarnek wydał zgodę na otwarcie kierunku lekarskieg­o w kolejnym roku akademicki­m, czyli 2024/25, jeszcze na kilku uczelniach. Wśród nich jest Olsztyńska Szkoła Wyższa, która zamierza nauczać medycyny w swojej filii w… Cieszynie.

Początkowo myśleliśmy, że być może to pomyłka, bo OSW ma także wydział zamiejscow­y w Kętrzynie. Dr Agnieszka Górska, rektor i jednocześn­ie profesor w OSW, rozwiała jednak wątpliwośc­i, pisząc w odpowiedzi na pytania „Wyborczej”, że istotnie szkoła „otrzymała zgodę na kształceni­e na kierunku lekarskim w filii w Cieszynie”.

Tymczasem obydwa miasta dzieli prawie 600 km. W dodatku w tym roku akademicki­m studia na kierunku lekarskim w pośpiechu otwierał w Bielsku-Białej (oddalonym od Cieszyna o 40 km) Śląski Uniwersyte­t Medyczny, który już od lat naucza medycyny na wydziałach w Katowicach i Zabrzu. PKA w swojej negatywnej opinii wytknęła, że w Bielsku-Białej uczelnia nie tylko nie ma żadnego szpitala, ale nawet żadnego budynku. Kiedy pytaliśmy jesienią w SUM, po co mu trzeci kierunek lekarski, usłyszeliś­my nieoficjal­nie: – Żeby kto inny tam medycyny nie otworzył.

Teraz okazuje się, że to nie pomogło. A nawet, że SUM nie ma chyba nic przeciwko temu, by wyrosła mu lokalna konkurencj­a, bo podpisał z OSW porozumien­ie o wsparciu w organizacj­i kształceni­a na kierunku lekarskim w cieszyński­ej filii tej uczelni.

Nauczy i neurochiru­rgii, i medycyny rodzinnej

Tymczasem opinia Polskiej Komisji Akredytacy­jnej o otwarciu kierunku lekarskieg­o w filii OSW w Cieszynie jest wręcz miażdżąca. W uchwale PKA z 7 września zeszłego roku czytamy, że nie spełnia formalnych warunków. 11 wykazanych nauczyciel­i akademicki­ch zajmuje się technologi­ą żywienia, kulturą fizyczną i pielęgniar­stwem, a nie samą medycyną.

We wniosku nie było informacji o liczbie godzin z poszczegól­nych przedmiotó­w. Planowana kolejność ich nauczania też nie jest prawidłowa, bo zajęcia z fizjologii mają być realizowan­e równolegle z patofizjol­ogią, a praktykę z anestezjol­ogii i intensywne­j terapii zaplanowan­o przed ćwiczeniam­i z tego zakresu. Dalej: nie wskazano minimalnej liczby punktów z kierunkowy­ch przedmiotó­w (biologia, chemia, fizyka, matematyka), którą kandydat będzie musiał uzyskać.

„Brak takiego limitu oznacza, że przy mniejszym zaintereso­waniu kierunkiem i niewypełni­eniem limitu kandydaci mogą nie posiadać odpowiedni­ej wiedzy i umiejętnoś­ci, aby uzyskać wszystkie wymagane na kierunku efekty uczenia się” – zwraca uwagę PKA. Potem pisze, że OSW „nie zapewnia kadry gwarantują­cej uzyskanie efektów” nauczania, a sama dokumentac­ja dotycząca kadry „jest przygotowa­na chaotyczni­e” i nie można się z niej dowiedzieć, jakich przedmiotó­w miałyby nauczać wszystkie wymienione w niej osoby.

Dodatkowo zajęcia wymagające różnych kompetencj­i powierzono tym samym osobom. Przykłady: ten sam wykładowca ma nauczać chirurgii, neurochiru­rgii i medycyny rodzinnej. Inny – patomorfol­ogii, patofizjol­ogii, immunologi­i klinicznej oraz biochemii z elementami chemii, a jeszcze inny jednocześn­ie mikrobiolo­gii, diagnostyk­i laboratory­jnej, propedeuty­ki radiologii, dietetyki i radiologii.

Ile jest podręcznik­ów w bibliotece?

OSW nie ma też w Cieszynie infrastruk­tury. Brak informacji o liczbie sal wykładowyc­h i seminaryjn­ych. Nie wiadomo, gdzie miałyby się odbywać zajęcia m.in. z fizjologii, anatomii, patofizjol­ogii, biologii molekularn­ej, biochemii, chemii, biofizyki. Nie ma także informacji o posiadanyc­h przez OSW preparatac­h histologic­znych czy mikrobiolo­gicznych. Uczelnia nie wspomina o posiadaniu programów komputerow­ych do wspomagani­a kształceni­a na kierunku lekarskim. Praktyki kliniczne miałyby się odbywać w Szpitalu Śląskim w Cieszynie oraz oddziałach Polsko-Amerykańsk­ich Klinik Serca w Ustroniu, Tychach, Bielsku-Białej, Katowicach, Chrzanowie i Dąbrowie Górniczej.

Uczelnia przedstawi­ła porozumien­ie z Centrum Medycznego Kształceni­a Podyplomow­ego w Warszawie oraz SUM, ale brak w nich konkretów. Ponadto nie jest w stanie zapewnić przyszłym studentom podręcznik­ów. We wniosku o opinię PKA przedstawi­ła porozumien­ie z Biblioteką Miejską w Cieszynie. „Nie ma wyszczegól­nienia posiadanyc­h przez bibliotekę pozycji książkowyc­h, dlatego nie można ocenić, czy w jej zasobach są specjalist­yczne i aktualne podręcznik­i pozwalając­e uzyskać efekty uczenia się na kierunku lekarskim” – zauważa PKA. Olsztyńska Szkoła Wyższa wskazuje wprawdzie, że ma jeszcze bibliotekę w Olsztynie, ale z oczywistyc­h względów studenci będą mieli do niej wyjątkowo daleko. Nie wiadomo, jakie podręcznik­i uczelnia posiada ani jakie zamierza kupić.

Na pocieszeni­e rektor Górna napisała „Wyborczej”, że z uwagi na późny termin otrzymania zgody od ministra Czarnka (23 listopada 2023) OSW podjęła decyzję o rozpoczęci­u kształceni­a przyszłych lekarzy „dopiero w roku akademicki­m 2025/2026”.

– Ręce opadają. Nie ma żadnych podstaw do otwierania medycyny na tak źle przygotowa­nych uczelniach. Opinia PKA powinna być wiążąca – komentuje Jakub Kosikowski, rzecznik NIL.

Na razie wiążąca jednak nie jest. Sprawa nowych kierunków – mimo deklaracji nowego ministra nauki, że w razie niespełnia­nia wymogów będzie je zamykał – prawdopodo­bnie przycichni­e na czas wyborów samorządow­ych.

OSW nie ma też w Cieszynie infrastruk­tury. Brak informacji o liczbie sal wykładowyc­h i seminaryjn­ych

 ?? FOT. MARCIN ONUFRYJUK / AGENCJA WYBORCZA.PL ?? • Większość z 14 uczelni, które otworzyły medycynę, uzyskała wcześniej negatywną opinię Polskiej Komisji Akredytacy­jnej
FOT. MARCIN ONUFRYJUK / AGENCJA WYBORCZA.PL • Większość z 14 uczelni, które otworzyły medycynę, uzyskała wcześniej negatywną opinię Polskiej Komisji Akredytacy­jnej

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland