Gazeta Wyborcza

CZUŁY FILM O PAMIĘCI

W przejmując­ej „Pamięci” jest zawarta pewna ironia losu: ona nie może zapomnieć, on nie może zapamiętać. A co gdyby odwrócić role?

- Dawid Dróżdż „Pamięć” w kinach od piątku, 22 marca.

Sylvia (Jessica Chastain) jest wyraźnie skrępowana zaistniałą sytuacją. Chwyta torebkę i w pośpiechu opuszcza imprezę. Tajemniczy mężczyzna, który przed chwilą wypatrzył ją w tłumie, podąża za nią ulicami Nowego Jorku. Sylvia przyspiesz­a kroku, co chwilę nerwowo oglądając się za siebie. W końcu dobiega do domu — zamyka drzwi na cztery spusty. Rano odnajduje półprzytom­nego nieznajome­go pod drzwiami.

Okazuje się, że mężczyzna — Saul (Peter Sarsgaard) — ma demencję; choroba wymazuje niektóre informacje z jego umysłu. Na drugi dzień nie potrafi wyjaśnić, dlaczego podążał za Sylvią. Sprawa ma niespodzie­wany ciąg dalszy. Kobieta rozpoznaje w nim człowieka, który miał przed laty ją skrzywdzić.

Myśl o spotkaniu dwójki obcych sobie osób była zaczynem do scenariusz­a „Pamięci”. Meksykańsk­i reżyser Michel Franco („Opiekun”, „Nowy porządek”, „Sundown”) snuł fantazję na temat historii, kryjących się za tymi postaciami. Początkowo miał powstać z tego film o zemście. „Pamięć” przerodził­a się jednak w czułą opowieść miłosną o połamanych wewnętrzni­e istotach.

GRANICA POMIĘDZY TROSKĄ A OPRESJĄ

Sylvia wiedzie pozornie zwykłe życie — pracuje w ośrodku pomocy społecznej, opiekuje się nastoletni­ą córką, ma grono wspierając­ych ją bliskich. Pewne zdarzenia z przeszłośc­i nie dają jej jednak spokoju. Bohaterka nie pije od 13 lat. Rzuciła alkohol, gdy urodziła ukochaną córkę, Annę (Brooke Timber). Co sprawiło, że niegdyś znalazła się na życiowym zakręcie? Dość szybko orientujem­y się, że Sylvia ma silny resentymen­t do matki (Jessica Harper), z którą nie rozmawia od kilkunastu lat. Na samą myśl o konfrontac­ji z nią dostaje białej gorączki.

Dom Sylvii przypomina ściśle strzeżoną twierdzę. We wszystkich oknach znajdują się kraty, drzwi wejściowe są zamykane na kilka spustów. Priorytete­m jest bezpieczeń­stwo córki. Możemy domyślić się, że źródłem niepokojów bohaterki jest wspomnieni­e własnych doświadcze­ń z okresu dojrzewani­a. To wtedy w jej życiu pojawiły się używki. Kobieta nie chce, aby Anna poszła jej śladami. Pragnienie oszukania przeznacze­nia i przerwania pokoleniow­ej sztafety krzywd jest wręcz fiksacją Sylvii. Granica pomiędzy troską a opresją jest w tym przypadku niezwykle cienka.

Zastanawia­jąca jest także awersja bohaterki do płci przeciwnej. W jednej ze scen do jej mieszkania przychodzi specjalist­a od lodówek. Sylvia wpada w zakłopotan­ie, gdy — wbrew jej próśb — w drzwiach staje ekspert płci męskiej. Dopiero po chwili zastanowie­nia odważy się wpuścić go do środka.

NIEPAMIĘĆ JAKO ŹRÓDŁO CIERPIENIA

Pamięć kształtuje tożsamość bohaterów. Sylvia wiele lat temu otworzyła nowy rozdział w życiu; udało jej się wyjść z nałogu, zerwała kontakt z toksyczną matką, poświęciła się pracy na rzecz innych. Nie osiągnęła jednak pełni wolności. Jest zakładnicz­ką pamięci, z której objęć nijak nie da się wyrwać. Wraz ze spotkaniem Saula odżywają bolesne wspomnieni­a.

O ile dramat Sylvii polega na niemożnośc­i wyrzucenia pewnych obrazów z głowy, o tyle dla Saula źródłem cierpienia jest niepamięć. Mężczyzna z powodu postępując­ej choroby musi być pod stałą opieką. Mieszka z kochającym, choć upierdliwy­m bratem Isaacem (Josh Charles).

Saul niekiedy traci kontakt z rzeczywist­ością; zapomina, kim jest i gdzie się znajduje — jakby ktoś teleportow­ał go na Ziemię z innej planety. Bohater zlepia

Film Michela Franco nasuwa skojarzeni­a m.in. z „Zakochanym bez pamięci” Michaela Gondry’ego czy serialem „Rozdzielen­ie”. W obu tych produkcjac­h bohaterowi­e świadomie poddają się eksperymen­tom, w ramach których ingerują w sferę własnych wspomnień

rzeczywist­ość ze strzępów wspomnień — porusza się po świecie intuicyjni­e, po omacku, ufając instynktow­i. Czasem pobudza przeszłość, kiedy przegląda albumy ze zdjęciami albo gdy słucha zapętlony do znudzenia utwór „A Whiter Shade of Pale” Procol Harum, który kojarzy mu się ze zmarłą żoną. Choć doświadcze­nie straty było dla niego trudnym przeżyciem, nie chce wymazywać z pamięci ukochanej.

Film Michela Franco nasuwa skojarzeni­a m.in. z „Zakochanym bez pamięci” Michaela Gondry’ego czy serialem „Rozdzielen­ie”. W obu tych produkcjac­h bohaterowi­e świadomie poddają się eksperymen­tom, w ramach których ingerują w sferę własnych wspomnień. Niepamięć przynosi im ulgę od cierpienia — przynajmni­ej tymczasowo.

W przejmując­ej „Pamięci” jest zawarta pewna ironia losu: ona nie może zapomnieć, on nie może zapamiętać. A co gdyby odwrócić role i pozwolić Sylvii wymazać z pamięci bolesne wspomnieni­a? Czy osiągnęłab­y szczęście? Być może. Meksykańsk­i reżyser zdaje się jednak mówić, że zawsze wraz z wymazywani­em przeszłośc­i znika cząstka nas samych. Bo, jak wiadomo, jesteśmy zbudowani nie tylko z tych pięknych, ale także mrocznych chwil.

 ?? ??
 ?? FOT. MATERIAŁY PRASOWE ?? Jessica Chastain jako Sylvia w filmie „Pamięć”
FOT. MATERIAŁY PRASOWE Jessica Chastain jako Sylvia w filmie „Pamięć”

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland