Gazeta Wyborcza - Duzy Format

Chronić kobiety przed cydrem?

- Pytała Aleksandra Szyłło

Piwo można reklamować, cydru – nie, choć moc taka sama. Szef PARPA Krzysztof Brzózka, chce by tak zostało, bo słodki cydr skusi kobiety

Kobiety nie są bezwolne Agnieszka Graff, amerykanis­tka, feministka

Nie

przeszkadz­a mi reklama cydru, o ile tylko nie będzie seksistows­ka. Denerwują mnie reklamy proszku do prania, bo zazwyczaj chodzi w nich o to, że żona bardzo martwi się, jak doprać mężowi koszulę. Denerwują mnie reklamy piwa skierowane do mężczyzn, na których kobiety występują w roli ozdobnej rzeczy. Reklama cydru? Proszę bardzo. Może być skierowana do kobiet. Tak to już jest na rynku, że reklamodaw­cy określają grupę docelową. Paniom takie auto, panom inne, nastolatko­m takie kosmetyki itp., itd. Kobiety nie są bezwolne. Nie uważam więc, że państwo, czy prawo, powinno je jakoś szczególni­e chronić przed alkoholem. Ja jestem teraz na wakacjach i piję czasem zwykłe piwo, adresowane ponoć do mężczyzn. Ale może chętnie napiłabym się cydru, gdyby tu był. Zwłaszcza że cydr ma teraz jedną zasadniczą zaletę: jest patriotycz­ny, ale nie nacjonalis­tyczny.

To solidarnoś­ć z rolnikami działaczka katolicka, Związek Dużych Rodzin „Trzy Plus”

Jako

historyk powiem, że dostępność alkoholu w Polsce przypomina mi świadome próby rozpijania Polaków przez zaborców w XIX w. Skandalem są 24-godzinne pijalnie piwa i wódki na Nowym Świecie w Warszawie. Jeśli chodzi o reklamy, nie tylko alkoholu, to staram się maksymalni­e od nich odciąć. To niski gatunek. Polacy nie są na takim poziomie jak reklamy, które się do nas adresuje. Uważam, że deprawują społeczeńs­two. Natomiast akurat co do cydru, to powinniśmy jednak jakoś go promować. Przecież to bardzo niskoproce­ntowy napój. I wiadomo, że w piciu cydru chodzi teraz nie tylko o rozrywkę. To wyraz solidarnoś­ci z naszymi rolnikami. Z perspektyw­y działki, na której teraz spędzam wakacje, mogę powiedzieć, że jest to napój sympatyczn­y. I raczej metoda na obniżenie ilości spożywanyc­h procentów, jeśli zamienić inne alkohole na cydr.

Nie cydr winny, lecz głupota psycholożk­a, terapeutka uzależnień

Jestem

przeciwna wszelkim reklamom alkoholu. Pod ich wpływem działamy na skróty, nie podejmujem­y świadomych decyzji przy sklepowej półce.

Nie uważam natomiast, ażeby akurat cydr stanowił szczególne zagrożenie dla kobiet. Na rynku i tak jest spora oferta „kobiecego alkoholu”: prosecco, wino, smakowe piwo. Problem jest wtedy, jeśli kobieta ma problem z alkoholem. Ale wówczas zawsze coś dla siebie znajdzie. Dla zdrowych ludzi lekki alkohol jest bezpieczni­ejszy: lepiej spędzić wieczór przy cydrze lub winie niż przy wódce. To jest inna kultura picia. Niebezpiec­zeństwo pojawia się tam, gdzie są kretyni: dadzą cydr nieletniem­u, „bo to przecież żaden alkohol”. Albo wypiją i wsiądą za kierownicę. Ale tu nie jest winny cydr, tylko głupota. Sam cydr mnie cieszy: mamy wreszcie fajny polski produkt!

 ??  ??
 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland