47 milionów
Ze świadczenia wychowawczego 500 plus korzysta ponad 3,6 mln dzieci z 2,4 mln polskich rodzin. Ponad 350 tys. rodzin straciło prawo do świadczenia i muszą oddać państwu pieniądze.
Łącznie 47 mln zł z odsetkami.
Na niektórych przypada do zwrotu nawet ponad 5 tys. zł.
Świadczenie wychowawcze należy się każdemu drugiemu i kolejnemu dziecku w rodzinie. Pierwszemu lub jedynemu tylko wtedy, gdy rodzina nie przekracza kryterium dochodowego – 800 zł na osobę lub 1200 zł, gdy dziecko jest niepełnosprawne.
Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej zapewnia, że nakazy zwrotu świadczenia dostali przede wszystkim ci, który nie poinformowali ośrodka pomocy społecznej o tym, że poszli do pracy, a tym samym przekroczyli kryterium dochodowe. Aby nie zwracać pieniędzy wiele Polek wybrało więc bezrobocie. Pieniądze tracą też matki, które deklarują, że same wychowują dziecko.
Ministerstwo Pracy zarządziło, by takie osoby sprawdzać: robić wywiad środowiskowy, pytać sąsiadów.
Na tej podstawie urzędnicy często dochodzą do wniosku, że matka nie wychowuje dziecka sama, ale z partnerem – ojcem dziecka.
Wtedy automatycznie do dochodu rodziny zaliczane jest wynagrodzenie partnera i matka traci 500 plus.
Dodatkowo od października 2017 r. resort pracy wprowadził zaostrzenie przepisów. Teraz samotny rodzic dostanie 500 zł pod warunkiem, że wystąpi o alimenty do drugiego z rodziców.
Inaczej nie będzie uznawany za samotnego rodzica.
Rodzice tracą też 500 plus ze względu na przysługujące im ulgi podatkowe na dzieci. Zwrot ulgi jest traktowany bowiem jako dochód. Kiedy rodzic składa wniosek na kolejny okres świadczeniowy 500 plus, musi pokazać PIT za poprzedni rok. Jeżeli w poprzednim roku korzystał z ulgi na dzieci i otrzymał zwrot, może się okazać, że przekroczył kryterium dochodowe.