Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Nie chcą wielkiej szkoły i władz w Raszynie
Mieszkańcy Raszyna chcą w referendum odwołać wójta i radę gminy. Są oburzeni, bo wbrew wynikom konsultacji władze powołały jedną wielką podstawówkę dla 1,4 tys. uczniów, mieszczącą się wdwóch budynkach. – Złożyliśmy wniosek o referendum wsprawie odwołania rady gminy iwójta gminy Raszyn Andrzeja Zaręby – poinformowała wpiątek na konferencji przedstawicielka stowarzyszenia Edukacja dla Gminy Raszyn Aneta Wrotna.
Żeby doszło do referendum, wciągu 60 dni stowarzyszenie będzie musiało zebrać podpisy 10 proc. uprawnionych do głosowania w gminie. WRaszynie to ok. 1,7 tys. ludzi. Powodem referendum jest sposób realizacji reformy oświaty wRaszynie. Dziś działa tu tylko jedna podsta- wówka przy ul. Szkolnej, a 600 metrów dalej, przy ul. Unii Europejskiej – gimnazjum. Reforma likwiduje ten typ szkół. Rodzice uczniów zabiegali o to, żeby w budynku po gimnazjum stworzyć osobną podstawówkę – taki głos przeważył w prowadzonych wgminie konsultacjach. Ale na wniosek wójta rada gminy podjęła uchwałę likwidującą gimnazjum i powołującą jedną podstawówkę mieszczącą się wdwóch budynkach. Będzie się w niej uczyć ok. 1,4 tys. dzieci.
– Istniejąca podstawówka już dziś jest przepełniona. Uczy się tu tysiąc dzieci, mamy klasy nawet do G, dzieci nie mieszczą się w stołówce – opisuje Aneta Wrotna. – Wgimnazjum uczy się ok. 500 dzieci, a może się tam pomieścić ok. 700. Gdyby stworzyć dwie podstawówki, byłoby luźniej iwytworzyłaby się jakaś rywalizacja podnosząca poziom nauczania. Wójt i rada jednak nie posłuchali rodziców.