Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Pięciu policjantów z CBŚP w areszcie
Zarzuty niedopełnienia obowiązków i utrudniania postępowania karnego postawiono naczelnikowi z Centralnego Biura Śledczego Policji w Warszawie oraz jego dwóm zastępcom. Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji zatrzymało wsobotę kilkunastu funkcjonariuszy warszawskiego zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji. 13 przedstawiono zarzuty przekroczenia uprawnień wcelu osiągnięcia korzyści majątkowej i przywłaszczenia mienia.
Chodzi o perfumy, ubrania i zegarki, które zarekwirowano wczasie likwidacji jednej z największych nielegalnych rozlewni kosmetyków – wMilanówku pod Warszawą.
Ta akcja została przeprowadzona w lutym. Zostały wtedy zabezpieczone m.in. perfumy warte ponad 10 mln zł. Funkcjonariusze zatrzymali wówczas 28 osób.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej wWarszawie Michał Dziekański poinformował wczoraj, że zarzuty popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków oraz utrudniania postępowania karnego postawiono naczelnikowi Wydziału do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Ekonomicznej Zarządu CBŚP wWarszawie oraz jego dwóm zastępcom. Jak ustaliła prokuratura, chociaż wiedzieli onieprawidłowościach wdziałaniach swoich podwładnych, nie zareagowali.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury, która chciała aresztu dla pięciu policjantów.
Jak wyjaśniał prokurator Dziekański, wnioski o aresztowanie uzasadniono „grożącą surową karą oraz obawą matactwa”.
– Wodniesieniu do pozostałych podejrzanych zastosowano dozory policji, zakaz kontaktu z funkcjonariuszami policji związanymi ze sprawą, a także zawieszono ich wczynnościach służbowych – poinformował rzecznik prokuratury.
Jak dodał, dotychczasowe ustalenia pokazują, że funkcjonariusze przywłaszczali sobie nie pojedyncze produkty, lecz znaczne ich ilości.
Wzwiązku z tą sprawą już w sobotę, po zatrzymaniu przez policję kilkunastu funkcjonariuszy warszawskiego zarządu CBŚP, ze stanowiska został odwołany naczelnik Zarządu tej formacji wWarszawie.
Wniedzielę rzeczniczka CBŚP kom. Agnieszka Hamelusz poinformowała, że ze służby wydalono czterech policjantów, pozostałych zawieszono wczynnościach.