Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Czy szef bazarku Na Dołku straci mandat radnego?

-

Piotr Karczewski jest ursynowski­m radnym i jednocześn­ie szefem stowarzysz­enia kupców prowadzący­ch bazarek Na Dołku, u zbiegu Płaskowick­iej i al. KEN. Niedawno wojewoda Zdzisław Sipiera (PiS) wezwał ursynowską radę do wygaszenia mandatu Karczewski­emu. Argumentow­ał, że radny łamie zakaz prowadzeni­a działalnoś­ci gospodarcz­ej zwykorzyst­aniem mienia komunalneg­o. To mienie to grunt, gdzie jest bazarek.

– Startowałe­m wwyborach jako przedstawi­ciel kupców i dostałem mandat od ursynowian. Jaki konflikt interesów? – irytuje się Karczewski. – To nie ja wkroczyłem z działalno- ścią na miejski grunt, tylko wojewoda z mocą wsteczną uznał, że działka, na której działa bazar, jest własnością miasta.

Fakt. Wojewoda dopiero wsierpniu 2016 r. wydał decyzję stwierdzaj­ącą, że stołeczny samorząd już w1999 r. przejął na własność trzyhektar­ową działkę wzdłuż Płaskowick­iej. Do 2016 r. gruntem tym tylko zarządzał ZDM, bo teren był własnością skarbu państwa. Choć dzielnica zabiegała o komunaliza­cję, taka decyzja nie zapadła, bo już od lat 70. grunty przy Płaskowick­iej rezerwowan­o pod trasę szybkiego ruchu, którą wczasach PRL nazywano „Trasą Niebieskic­h Migdałów”. Teraz w tym miejscu ma powstać schowana wtunelu południowa obwodnica.

– Skoro bazar działa na gruncie skarbu państwa, a nie komunalnym, to radny Karczewski nie łamie ustawy – orzekł wiosną 2015 r. ówczesny wojewoda Jacek Kozłowski (PO).

Wojewoda Sipiera zmieniając status działki zmienił sytuację prawną Karczewski­ego. Nad uchwałą owygaszeni­u mandatu ursynowscy radni mają głosować na sesji 4 kwietnia. Najprawdop­odobniej odmówią wojewodzie.

– Zgodnie z prawem jako pierwsza wtej sprawie powinna zacząć dzielnica. Wprzypadku braku podjęcia kroków prawnych przez samorząd wojewoda będzie mógł stosownie zareagować – informuje Ewa Filipowicz, rzeczniczk­a wojewody.

Ma na myśli odebranie mandatu radnemu wtrybie nadzorczym przez wojewodę.

– Odwołam się od tej decyzji do sądu administra­cyjnego. Dopóki nie zapadnie prawomocny wyrok, nadal będę radnym – zapowiada Karczewski. Zwraca uwagę: – Ten tak zwany konflikt interesów przestanie istnieć wczerwcu. Bazarek zostanie zamknięty, bo grunt przejmie firma Astaldi, która wybuduje obwodnicę.

Ursynowski radny przyznaje, że stowarzysz­enie kupców, któremu szefuje, zabiega o zgodę na przeniesie­nie bazarku na teren dzisiejsze­j pętli autobusowe­j po drugiej stronie al. KEN. Na czas budowy obwodnicy pętla przestanie działać. Przeciwko ulokowaniu tam bazarku protestują mieszkańcy sąsiednich bloków. Decyzja jeszcze nie zapadła.

– Ale jeżeli targowisko wyląduje na pętli, to pana stowarzysz­enie znów będzie działać na miejskim gruncie i znów będzie pan łamać ustawę – zauważam.

– Jeżeli wystąpi konflikt interesów, zrezygnuję z mandatu lub funkcji wstowarzys­zeniu kupców – zapowiada Karczewski.

Wojewoda Zdzisław Sipiera (PiS) domaga się odebrania mandatu ursynowski­emu radnemu PO Piotrowi Karczewski­emu. – Korzysta z miejskiego gruntu – tłumaczy. – To wojewoda niedawno zmienił status tego gruntu na miejski! – broni się radny.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland