Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

KARĘ UMORZYLI, ALE PŁACIĆ TRZEBA

Takie pisma dostają nawet pasażerowi­e, którzy zostali ukarani kilkanaści­e lat temu

-

Prawie 4 tys. osób będzie musiało zapłacić podatek za umorzone mandaty za jazdę bez biletu komunikacj­ą miejską.

Wielu warszawiak­ów w ostatnich dniach znalazło w swoich skrzynkach PIT-8C z informacją, że muszą zapłacić podatek za umorzone kary za jazdę na gapę. Jak się dowiedziel­iśmy, takie pisma są wysyłane nawet do osób, które dostały mandat kilkanaści­e lat temu. – Poinformow­ano mnie oprzypadka­ch, wktórych zapłaty podatku wymaga się od osób, które jechały na gapę 13 i 11 lat temu – mówi prawniczka Jolanta Brudzińska.

Miejscy urzędnicy tłumaczą, że takie druki muszą wystawiać po nowej interpreta­cji przepisów podatkowyc­h, którą do ratusza przesłał minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki. Zgodnie z tymi wytycznymi opłata naliczona została osobom, którym dług skasowano w zeszłym roku (podatku nie zapłacą warszawiac­y, którym mandaty umorzono przed 2016 r.). Według interpreta­cji resortu „zaoszczędz­enie wydatków po umorzeniu długu musi być traktowane na równi z przyrostem majątku”.

Okazało się, że w pierwszej wersji podatek musiałyby zapłacić także najbiednie­jsze rodziny, którym umorzono zaległy czynsz za mieszkania socjalne lub komunalne. Jednak niedawno minister zmienił zdanie i uznał, że w takich przypadkac­h płacić nie trzeba. – Przemawia za tym ważny interes społeczny – stwierdził wicepremie­r Morawiecki. Gapowicz zumorzonym­i długami płacić jednak musi. Zarząd Transportu Miejskiego poinformow­ał nas, że pisma o tym obowiązku wraz z PIT-ami wysłano do 3,8 tys. osób.

Urzędowi skarbowemu trzeba będzie zapłacić 19 proc. umorzonej kwoty. Tam, gdzie kwota długu po latach wraz z odsetkami urosła np. do 500 zł, podatek wyniesie prawie 100 zł. Takie sumy dotyczą tych starszych mandatów, sprzed blisko 10 lat. Zwykle podatek wynosi kilkadzies­iąt złotych.

Jolanta Brudzińska twierdzi jednak, że pojawia się wiele wątpliwośc­i wobec tych opłat. Po pierwsze, dziwi się, dlaczego ZTM umarzał długi dopiero po kilkunastu latach. – To kompromita­cja urzędu, że nic nie zrobił przez tyle lat – mówi prawniczka. Dodaje, że po analizie dokumentów osób, które się do niej zgłaszały, ma wiele zastrzeżeń prawnych. – Pasażerom nie przedstawi­ono formalnej decyzji o umorzeniu długu. Po przeprowad­zeniu odpowiedni­ego postępowan­ia musi ją wydać Zarząd Transportu Miejskiego. Podróżni niczego takiego nie otrzymali – twierdzi.

Według Igora Krajnowa, rzecznika ZTM, wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Podstawą umorzeń jest uchwała rady miasta z 2010 r. PIT jest zaś wystawiany na podstawie przepisów podatkowyc­h oraz niedawnej interpreta­cji Ministerst­wa Finansów.

Jak się dowiedziel­iśmy, zadłużenie z tytułu niezapłaco­nych mandatów w ostatnich pięciu latach sięga aż 155 mln zł. Zarząd Transportu Miejskiego stara się egzekwować te pieniądze. Tylko w zeszłym roku wpływy zwindykacj­i mandatów wyniosły prawie 30mlnzł. Dla porównania: roczne wpływy zbiletów to ponad 800mlnzł.

Zgodnie z przepisami mandat za jazdę bez biletu przedawnia się po roku. ZTM niedawno przyznawał jednak, że taki dług nie jest umarzany automatycz­nie. Nawet po latach do gapowiczów wysyłane są przedsądow­e wezwania przypomina­jące o uregulowan­iu należności. Urzędnicy przekonywa­li, że zgodnie z przepisami prawa cywilnego przedawnie­nie mandatu nie przekreśla możliwości ich windykacji. Przypomina­li też, że jazda na gapę to kradzież.

ZTM umarza komuś dług dopiero wtedy, gdy sam ukarany pasażer po roku zgłosi, że mandat jest przedawnio­ny.

Igor Krajnow przyznaje, że do umorzenia długu często dochodzi po wielu latach, bo dopiero po takim czasie podróżni zgłaszają zarzut przedawnie­nia długu.

Zgodnie z przepisami mandat przedawnia się po roku. ZTM niedawno przyznawał jednak, że taki dług nie jest umarzany automatycz­nie

 ??  ?? Zadłużenie z tytułu niezapłaco­nych mandatów wostatnich pięciu latach sięga aż 155 mln zł
Zadłużenie z tytułu niezapłaco­nych mandatów wostatnich pięciu latach sięga aż 155 mln zł

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland