Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Wysmarował peron czarną mazią
Podróżni wysiadający na stacji PKP Służewiec mocno się zdziwili, kiedy zobaczyli grubą warstwę smaru na krawędzi peronu. Najwyraźniej miało to zniechęcić do skakania na tory.
Tak robi codziennie wielu podróżnych, którzy nie chcą wchodzić na wysoką kładkę. Wten sposób skracają sobie drogę.
Na zdjęciach opublikowanych na profilu fejsbukowym „Mordor na Domaniewskiej” widać, że niektórzy podróżni wpadli wzastawioną pułapkę. Weszli wsmar i zostawili sporo czarnych śladów na peronie.
Pasażerowie zastanawiają się jednak, kto wpadł na taki sposób odstraszania od chodzenia na skróty.
Okazało się, że wykonał to pracownik spółki PKP Polskie Linie Kolejowe.
– Zrobił to jednak samowolnie. Wten sposób chciał powstrzymać chętnych do łamania przepisów i zeskakiwania z peronu na tory wmiejscu niedozwolonym. Nie akceptujemy takich sposobów – mówi Karol Jakubowski z biura prasowego spółki PKP Polskie Linie Kolejowe. – Apelujemy do pasażerów o rozsądek, lecz nie w ten sposób. Pracownik został upomniany, a peron zostanie posprzątany.
Smar rzeczywiście zniknął. Zauważyliśmy za to, że pracownicy kolei montują teraz siatkę, która ma uniemożliwić przechodzenie przez tory.
Podróżni od dawna apelują jednak, by stworzyć tam wygodniejsze, legalne dojście do peronu. Przechodzenie przez wysoką kładkę dla wielu osób rzeczywiście jest niewygodne. Ze stacji Służewiec korzystają zaś setki pracowników pobliskiego zagłębia biurowego.
Kolejarze nie zgodzili się na wytyczenie przejścia wpoziomie szyn. Nie są też skłonni, by zrealizować inny pomysł – dobudowy drugiego peronu od strony wschodniej, który ułatwiłby podróż do centrum.
Wanalizie możliwości poprawy komunikacji z zagłębiem biurowym Służewiec, którą przygotowano na zlecenie ratusza, pojawił się zaś postulat budowy przejścia podziemnego pod torami. Wtym przypadku pasażerowie pokonywaliby znacznie mniejszą liczbę schodów. Nie wiadomo, czy takie przejście uda się kiedykolwiek zbudować.
Pracownik PKP w nietypowy sposób chciał powstrzymać pasażerów wysiadających na stacji Służewiec, by nie skakali na tory. Nałożył dużo smaru na krawędź peronu. – Zrobił to samowolnie – twierdzą jego zwierzchnicy. Smar został sprzątnięty, ale pracownicy kolei zamontowali siatkę, która ma uniemożliwić przechodzenie przez tory