Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
DLA KOGO SKARBY
Muzeum Mazowieckie ma nadzieję, że to w nim znajdą się odkryte na średniowiecznym cmentarzysku fragmenty ceramiki, noże, obrączki. I trzy szkielety... Tylko czy one też byłyby eksponowane?
– Nie, przejęlibyśmy je wcharakterze materiału naukowego – uściśla Tomasz Kordala, zastępca dyrektora muzeum. Dodaje, że wskład ekspozycji stałej wchodzi już jeden szkielet – średniowiecznego wojownika wgrobowcu z kamienną obudową, znaleziony wKurowie pod Sierpcem.
Aco zróżnymi przedmiotami znalezionymi razem ze szkieletami? – Nie wiem, czy weszłyby w skład wystawy stałej, ale zpewnością zorganizowalibyśmy pokaz – deklaruje Kordala.
Osensacyjnym znalezisku przy 1 Maja informowaliśmy wgrudniu. Badacze IPN, którzy szukali na terenie dawnej komendy policji śladów zbrodni UB, natknęli się na cmentarz zprzełomu XII i XIII w. – Znaleźliśmy ok. 10 pochówków, na tym skończyliśmy. Bardzo prawdopodobne, że średniowiecznych grobów jest o wiele więcej – mówił dr Tomasz Borkowski z IPN.
Średniowieczne groby zostały częściowo uszkodzone podczas budowy garaży w połowie XX w., część kości została przemieszczona i zakopana powtórnie. Dlatego badacze natykali się na ich luźne skupiska poza jamami grobowymi.
Przy kościach były fragmenty ceramiki, noże żelazne, kabłączek skroniowy, obrączki ze stopu miedzi. Pod podwórkiem komendy badacze natknęli się także na ślady średniowiecznego i późniejszego osadnictwa – ceramikę, kości zwierzęce, krzesiwo, grzebień kościany, sztylet i fragmenty plomb towarowych. – Osadom zazwyczaj towarzyszyły cmentarze – wyjaśniał dr Borkowski. – Znalezisko jest o tyle ciekawe, że pochodzi najprawdopodobniej jeszcze sprzed lokacji Płocka, czyli sprzed XIII w. Zresztą, położone jest i tak poza granicami tego pierwszego miasta. Za to przy dawnym szlaku na Wyszogród.
Trzy z odkrytych przy 1 Maja średniowiecznych szkieletów jeszcze zimą pojechały na badania do Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu, pozostałe znaleziska – noże, ceramika, grzebień, kabłączki – do IPN-u. – Fragmenty ceramiki, a mówiąc bardziej obrazowo, potłuczone średniowieczne garnki są już oczyszczone, meta- lowe części poddawane są jeszcze konserwacji – o tym, co dzieje się z historycznymi skarbami z Płocka, opowiada dziś dr Borkowski. – Kończę też przygotowywać sprawozdanie zbadań. Wiemy już np., że wśród znalezionych przedmiotów jest kupiecka waga. Same szkielety, zgodnie z przewidywaniami, pochodzą ze średniowiecza, dwa są z przełomu XI i XII w., trzeci – z XIV w.
Lada dzień opracowanie dr. Borkowskiego i znaleziska z 1 Maja wrócą do Płocka. – To z pewnością bardzo cenne odkrycie, warte wyeksponowania – uważa p.o. miejski konserwator zabytków Ewa Dobek. Jeszcze nie podjęła decyzji, czy sztylety, grzebień iinne znaleziska zostaną wjej biurze, czy powędrują do muzeum. Ale można obstawiać drugi scenariusz, tym bardziej, że jest ono zainteresowane przejęciem, zarówno przedmiotów znalezionych pod ziemią, jak i samych szkieletów. – Kontaktowałem się już w tej sprawie zdr. Borkowskim – dodaje Kordala.
Kwestią otwartą pozostaje kontynuacja badań. Ekipa IPN odsłoniła jedynie fragment cmentarzyska. Zarówno Ewa Dobek, jak iTomasz Kordala uważają, że powinien to być wstęp do zakrojonych na szeroką skalę poszukiwań. – Zpewnością do nich dojdzie – mówi Ewa Dobek. – Zazwyczaj robi się je przed planowaną w danym miejscu inwestycją. Na koszt inwestora.