Metropolia – tak, brak suwerenności – nie

Projekt ustawy o metropolii, który firmuje poseł PiS Jacek Sasin, przewiduje połączenie w jeden gigantyczny powiat Warszawy wraz z ponad 30 okolicznymi gminami. Ma mnóstwo błędów i luk, spośród których najważniejszym jest brak jakichkolwiek zapisów tłumaczących sposób finansowania tego megapowiatu. Przeciwko projektowi 27 marca opowiedzieli się mieszkańcy Legionowa. Wreferendum gminnym przy wysokiej, 46-procentowej frekwencji wejście do metropolii na warunkach nakreślonych przez PiS odrzuciło 94 proc. głosujących. Podobne głosowania odbędą się wkilkunastu podwarszawskich gminach.

Wtym tygodniu stosowne uchwały podjęli radni Piaseczna, Izabelina i Podkowy Leśnej (referenda odbędą się tu 4 czerwca) oraz Lesznowoli (11 czerwca). Wcześnie zrobiły to: Nieporęt (głosowanie odbędzie się już 14 maja), Konstancin-Jeziorna (28 maja), Michałowice, Wieliszew, Ożarów Mazowiecki, Stare Babice, Błonie, Józefów. Wprzyszłym tygodniu nad przeprowadzeniem 4 czerwca referendum głosować będą radni Pruszkowa.

Izabelin przyjął także stanowisko, wktórym napisano m.in.: „Uważamy, że instytucjonalna forma współpracy wnaszej metropolii jest bardzo potrzebna, dlatego będziemy opracowywali własny projekt ustawy. Chcemy, wręcz żądamy, podmiotowego traktowania nas, tak jak uczyniono to na Śląsku. Tam (...) wykonano dla niego gruntowne analizy finansowe. (...) Nie chcemy wybierać prezydenta Warszawy, nie chcemy, by metropolia tak bardzo ograniczała suwerenność i autonomię gmin. (...) Chcemy rozmawiać i chcemy prawdziwego udziału wpracach nad metropolią warszawską. Nic o nas bez nas”.

Od kilkunastu dni trwają tzw. konsultacje tej ustawy. Polegają na tym, że wolontariusze pojawiają się wmiejscach zapowiedzianych od kilkudziesięciu godzin do nawet zaledwie kilkudziesięciu minut wcześniej na profilu facebookowym obserwowanym przez ledwie 200 osób. Przechodniów zachęcają do wypełnienia ankiety, w której roi się od pytań bardzo mocno sugerujących odpowiedź. – Złamano wszystkie zasady konsultacji, takie jak dobra wiara, dialog, otwartość na argumenty – wyliczała Monika Chrzczonowicz ze stowarzyszenia Klon Jawor, redaktorka portalu Ngo.pl.

Piaseczno, Izabelin i Lesznowola zadadzą pytanie: „Czy jest Pan/Pani za tym, żeby m.st. Warszawa, jako metropolitalna jednostka samorządu terytorialnego, objęła gminę Piaseczno/Izabelin/Lesznowola?”, wzorowane na tym, jakie było umieszczone na kartach do głosowania wreferendum wLegionowie. Wten sposób chcą zminimalizować ryzyko unieważnienia go przez wojewodę mazowieckiego Zdzisława Sipierę (PiS). Podkowa Leśna, której uchwałę oreferendum wojewoda już raz unieważnił, podjęła kolejną i planuje zadać dwa pytania: „Czy jesteś za utrzymaniem samodzielności Podkowy Leśnej jako odrębnej jednostki samorządu terytorialnego z dotychczasowymi kompetencjami samorządowymi?” oraz „Czy jesteś za tym, aby Podkowa Leśna na zasadzie dobrowolności zacieśniała winteresie mieszkańców współpracę z samorządami Warszawy i otaczających ją gmin?”.

Wlutym uchwałę o referendum podjęła Rada Warszawy, ale uchylił ją wojewoda. Rada odwołała się do sądu administracyjnego, czeka na wyznaczenie terminu rozprawy.

4 czerwca nawet w dziesięciu podwarszawskich miejscowościach może się odbyć referendum w sprawie forsowanego przez PiS projektu ustawy o metropolii. I na tym wcale nie koniec. „Nie chcemy wybierać prezydenta Warszawy, nie chcemy, by metropolia tak bardzo ograniczała suwerenność i autonomię gmin” – piszą radni Izabelina