Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
FINISZ Z KŁADKĄ POD ŁAZIENKOWSKIM
Urzędnicy przyznają, że ta kładka by nie powstała, gdyby nie pożar mostu Łazienkowskiego. To sami rowerzyści argumentowali, że odbudowa przeprawy jest dobrą okazją do tego, by przystosować ją do ich potrzeb. Teraz żaden most zlokalizowany na południe od Świętokrzyskiego nie ma udogodnień dla cyklistów iwefekcie przebicie się na drugą stronę rzeki jest nie lada wyzwaniem.
Pod mostem Łazienkowskim powstają właściwie dwie kładki. Ta po północnej stronie przeprawy przeznaczona będzie dla pieszych i rowerzystów, ta po południowej stronie – wyłącznie dla cyklistów. Prace konstrukcyjne praktycznie już się tam zakończyły, teraz zaczynają się wykończeniowe.
Wpiątek kładkę zwiedzali dziennikarze i urzędnicy. – Jak tu cicho. Wogóle nie słychać przejeżdżających górą samochodów – przyznał Łukasz Puchalski, szef Zarządu Dróg Miejskich. Rzeczywiście, podwieszenie kładki pod konstrukcją mostu sprawi, że piesi i cykliści będą z dala od pędzących aut. Wszystkie prace mają się skończyć zgodnie zumową pod koniec lipca. Według urzędników trudno byłoby je przyspieszyć. Otwarcie przejazdu zaplanowano na początku sierpnia. – Po oddaniu kładki wreszcie będzie można wygodnie dojechać na rowerze z Gocławia, Grochowa i Saskiej Kępy do Śródmieścia – mówi wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska.
ZDM dodaje, że jednocześnie skończona ma być także nowa droga dla rowerów wzdłuż ul. Marsa i po połączeniu z gotową już ścieżką w al. Stanów Zjednoczonych i na Ostrobramskiej powstanie długa trasa zRembertowa wstronę centrum. Znowych kładek będzie można zjechać po łagodnych rampach i ślimakach – na ścieżkę wzdłuż Wału Miedzeszyńskiego lub na drogę rowerową wzdłuż al. Stanów Zjednoczonych (na prawym brzegu Wisły) oraz na ścieżkę biegnącą wzdłuż lewego brzegu Wisły.
Urzędnicy przyznają, że teraz przydałaby się kontynuacja tej trasy wstronę ścisłego centrum. Wplanach jest m.in. odbudowa niedużego mostka nad Portem Czerniakowskim (terminu prac na razie nie ma). Większym wyzwaniem będzie jednak budowa dróg rowerowych wzdłuż Trasy Łazienkowskiej od Wisłostrady aż do pl. Na Rozdrożu. Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych przymierza się do remontu wiaduktów arterii nad Agrykolą. Projektant przebudowy musi uwzględnić na tym odcinku wytyczenie drogi rowerowej, która połączy kładkę pod mostem Łazienkowskim z pl. Na Rozdrożu.
Cykliści od lat domagają się także udogodnień rowerowych na moście Poniatowskiego, którym można dotrzeć do ścisłego centrum. Jest tam wąski chodnik, a jazda na rowerze ulicą jest dość niebezpieczna. Co jakiś czas dochodzi do potrąceń.
– Rozmawiamy z rowerzystami o tym, co można tam poprawić, ale możliwości są znacznie ograniczone – mówi wiceprezydent Kaznowska.
Według Łukasza Puchalskiego jezdnia jest tam za wąska, by dało się poszerzyć prawy pas czy wytyczyć pas rowerowy.
Ratusz planuje za to nową kładkę dla pieszych i rowerzystów, która połączy ul. Karową na Powiślu z Okrzei na Pradze. Wgrudniu ogłoszono konkurs na jej projekt. Pierwotnie termin składania prac wyznaczono na 8 maja. Okazało się jednak, że zgłosiło się dużo chętnych, który zarzucili ratusz różnymi pytaniami. Wefekcie termin składania prac przesunięto na sierpień. Ratusz podtrzymuje jednak deklarację, że most tylko dla pieszych i rowerzystów powstanie w2019 r.
Kładka dla pieszych i rowerzystów pod mostem Łazienkowskim jest już prawie gotowa. Ale na otwarcie trzeba czekać do sierpnia. Za ponad dwa lata ta trasa rowerowa ma być wydłużona od Wisłostrady aż do pl. Na Rozdrożu. Ratusz planuje nową kładkę dla pieszych i rowerzystów, która połączy ul. Karową na Powiślu z Okrzei na Pradze