Mamy w Płocku nowe kamery, jest ich już 136

Do tej pory miejski monitoring był domeną firmy Petrotel. To ona montowała kamery i dzierżawiła je miastu. Teraz przy stole usiadł nowy gracz – Konwerga z Poznania. „Uśmiechnij się, jesteś wkamerze” – pisała płocka „Wyborcza” wroku 2002. Wtedy na ulicach pojawiły się pierwsze elektroniczne oczy. 22 urządzenia powieszono m.in. na Starym Rynku, Grodzkiej, Tumskiej, Królewieckiej, Jachowicza, wokolicy katedry, na Kwiatka i 1 Maja. Przetarg na montaż kamer i całej infrastruktury wygrał Petrotel. Firma pozostawała właścicielem systemu i jedynie dzierżawiła go miastu.

Dziś jest ono non stop filmowane przez 136 elektronicznych oczu. Wtrzech centrach monitoringu: wratuszu iwbudynkach policji przy Kilińskiego i Armii Krajowej wekrany wpatrują się na zmiany 43 osoby.

– Urządzenia montowane były partiami, dlatego starzeją się także partiami – tłumaczy Jan Piątkowski, dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego ispraw obronnych wratuszu. – Skończył się właśnie okres eksploatacji 77 znich. Ogłosiliśmy przetarg na ich wymianę. Iwygrała go Konwerga zPoznania.

Kontrakt na montaż kamer, infrastruktury oraz dzierżawę urządzeń na 36 miesięcy opiewa na ponad 4 mln zł. Konwerga już umieściła na ulicach część swoich urządzeń (są jaśniejsze niż te Petrotelu).

– Miejsca, gdzie wiszą kamery, nie zmieniły się, po postu nowe urządzenia zastąpią stare, będą miały dodatkową funkcję radiowego przesyłu danych – uzupełnia Piątkowski. – Petrotel nie zdjął jeszcze wszystkich swoich kamer, dlatego czasem gdzieś na budynku widać będzie dwie. Ale to także do czasu.

Tak więc w tym momencie swoje elektroniczne oczy dzierżawią miastu i Petrotel (w którego gestii pozostają urządzenia jeszcze „nieprzeterminowane”), iKonwerga. Kiedy następna partia urządzeń zestarzeje się, miasto ogłosi kolejny przetarg.

Nowe miejskie „oczy” już czuwają nad płocczanami