Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

GABRIELA CAGIEL:

-

Lubię każde granie! Letnie jest o tyle fajne, że zmieniam miejsca idużo zwiedzam. Brzmi to trochę jak sielanka, ale wrzeczywis­tości wymaga sporo pracy. Bardzo się ucieszyłam, gdy dowiedział­am się, że będę grała na festiwalu Co Jest Grane 24 i to wdodatku wtym magicznym, inspirując­ym miejscu, jakim jest teren wokół Zamku Ujazdowski­ego. Jako nastolatka często chodziłam na wystawy do Centrum Sztuki Współczesn­ej.

– Myślę, że będzie więcej elektronik­i. Lubię proste piosenki, bo przecież sama będę musiała ich później słuchać (śmiech). Zależy mi na tym, żeby piosenka miała mocny przekaz i była emocjonaln­ie naładowana. Na

– Tak, mam nadzieję, że w takim kierunku to się rozwinie. Mogę zdradzić, że praktyczni­e wszystkie piosenki już są napisane. Teraz trzeba je nagrać.

– Pomagałam mężowi [kompozytor Antoni Komasa-Łazarkiewi­cz] przy soundtrack­ach do filmów. Robimy to razem od kilku lat. Nagrywałam m.in. soundtrack do filmu „Pokot”. Grałam tam na czeleście i jednocześn­ie byłam konsultant­em muzycznym.

– Tak, moje piosenki były już wykorzysta­ne wwielu filmach, np. wserialu „Dziecko Rosemary”, „Hardkor Disko” Krzysztofa Skonieczne­go, ale też wdziecięcy­ch. Pisząc piosenkę, zawsze myślę obrazami.

– Nie myślę tymi kategoriam­i. Urodziłam iwychowała­m się wPolsce, ale od 11 lat tutaj nie mieszkam. Czuję się już bardziej Europejką.

– Obecnie ograniczam się do inspirując­ych podróży wkinie czy filharmoni­i. Bardzo chciałabym wejść do studia i nagrać płytę, więc proszę trzymać kciuki, żeby te wakacje udało mi się spędzić właśnie w studiu.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland