Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Skutery na minuty podbiją serca warszawiaków?
Veturilo zblisko 4,5 tys. rowerów każdego dnia notuje nawet 40 tys. przejazdów. Od kilku miesięcy warszawiacy na podobnych zasadach mogą też wypożyczać rozstawione na mieście skutery. Jednak w odróżnieniu od Veturilo nie trzeba ich przypinać wstacjach, można je zostawić gdziekolwiek wlegalnym miejscu. Wolny skuter odnajdujemy na interaktywnej mapie wswoim smartfonie. Za pomocą telefonu rezerwujemy też jednoślad na najbliższe 15 minut. Wprzeciwieństwie do Veturilo jest to całkiem prywatna, komercyjna inicjatywa.
Na wiosnę wystartowały dwie firmy, które oferują skutery elektryczne. Pozwalają rozwinąć prędkość do 45km na godz. Przy modelu z tak słabym silnikiem do wypożyczenia wystarczy dowód osobisty. Wyjątkiem są osoby, które skończyły 18 lat po 18 stycznia 2013 r. – od nich operator wymaga przynajmniej prawa jazdy na motorower.
Teraz startuje firma Scroot. Wodróżnieniu od dwóch pozostałych oferuje mocniejsze skutery spalinowe z silnikami o pojemności 125 cm. Wtym przypadku operator stawia warunki wypożyczającym. Skutery mogą wynajmować osoby, które skończyły 21 lat, a od co najmniej trzech mają prawo jazdy kategorii B. Przed pierwszą jazdą trzeba się zarejestrować wsystemie. Za minutę zapłacimy 49 gr. – Jest szybko i tanio, można ominąć korki, nie trzeba szukać miejsc do parkowania ani uiszczać żadnych opłat. Nie tracimy czasu na ewentualne przesiadki, postoje na przystankach – zachwala Michał Michalak, prezes spółki będącej właścicielem systemu.
Scroot ma na razie 38 skuterów, ale przedstawiciele firmy zakładają, że wkrótce będzie ich ponad setka. System ma się rozrastać wzależności od popularności. Wszystkie trzy systemy wynajmu skuterów to wciąż raczkujące przedsięwzięcia. Firma Blinkee, która zaczęła działać wmarcu, ma ponad 20 jednośladów elektrycznych. – Ale już od poniedziałku będzie ich 70. W tym roku chcemy dojść do 200 – zapowiada Marcin Maliszewski, współwłaściciel Blinkee. Twierdzi, że użytkownicy chwalą sobie system, akażdego dnia jeden skuter jest wypożyczany nawet 20 razy. Za minutę jazdy zapłacimy tu 69 gr, studenci wydają nieco mniej – 59 gr.
Łukasz Banach zwypożyczalni skuterów Jeden Ślad przyznaje, że ich system też na razie jest nieduży. – Mamy ich 23, ale wkrótce będzie ponad sto. Uważamy, że przedsięwzięcie dobrze się rozkręca. Warszawiacy dopytują oskutery i coraz chętniej je wypożyczają – zaznacza. Dodaje, że jednoślady najczęściej wynajmowane są na terenie biurowego Służewca, na Woli i na Pradze. Można też zaobserwować trzy szczyty wypożyczeń: poranny, popołudniowy i wieczorny wgodz. 21-23. Wynajęcie skutera Jeden Ślad też kosztuje 69 gr za minutę. Właściciele miesięcznego abonamentu płacą 20 gr. Czas pokaże, czy wypożyczalnie skuterów dorobią się znacznie większej liczby jednośladów, by stać się rzeczywistą konkurencją dla samochodów czy komunikacji publicznej.
Już trzecia firma chce wynajmować skutery wWarszawie. Systemy przypominają miejskie rowery Veturilo, które biją rekordy wypożyczeń. Czy uda się powtórzyć ten sukces?