Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Dożywocie za zabójstwo matki i dwójki dzieci
Magdalenę M., która w mieszkaniu przy Stalowej zabiła koleżankę i doprowadziła do śmierci jej dwoje dzieci, skazano na dożywocie. Do brutalnego zabójstwa doszło 1 listopada 2015r. Magdalena M. wieczorem napisała do swojej koleżanki PaulinyL. SMS-a, że chce przyjść porozmawiać. Paulina była zmęczona, przez cały dzień handlowała pańską skórką przy cmentarzu Bródnowskim. Magdalena M. miała żal do koleżanki orozstanie ze swoim partnerem. Kiedy ta poprosiła ją, by wyszła, MagdalenaM. chwyciła za kuchenny nóż ipoderżnęła kobiecie gardło, po czym podpaliła mieszkanie.
Dzieci PaulinyL. – ośmioletnia Oliwia i 13-miesięczny Norbert – spały. Udusiły się dymem. Magdalena M. ukradła dwa telefony komórkowe, nieco ponad 1,4tys. zł i cztery złote pierścionki. Już podczas śledztwa próbowała obarczyć winą za morderstwo wspólnego znajomego, niejakiego „Piecię”.
Kiedy ostatecznie to ona została oskarżona otę zbrodnię, stwierdziła, że nie wie, dlaczego zabiła. Zapewniała, że nie przyszła z takim zamiarem. PaulinaL. miała ją zdenerwować tym, że kazała jej wyjść.
– Sąd uznał oskarżoną za winną trzech czynów: zabójstwa kobiety zzamiarem bezpośrednim, jej dzieci zzamiarem ewentualnym oraz kradzieży. Za zabójstwo kobiety MagdalenaM. została skazana na 25lat więzienia, za zabójstwo jej dzieci – na dożywocie. Łączna kara to dożywocie. Skazana wyraziła skruchę, ale wocenie sądu była nieszczera – mówi Joanna Zaremba, rzeczniczka Sądu Okręgowego Warszawa-Praga ds. karnych.
Sąd wziął też pod uwagę picie alkoholu izażywanie narkotyków przez skazaną.
Wyrok nie jest prawomocny.