WALCE NA OBWODNICY

W najbliższe dni koszmar czeka mieszkańców Marek i kierowców, którzy będą chcieli się tędy wydostać ze stolicy wkierunku Mazur iPodlasia, a potem wrócić do domu. To teraz najbardziej uczęszczana wylotówka. Drogowcy pocieszają, że już niedługo. – Małymi krokami zbliżamy się do zakończenia budowy obwodnicy ekspresowej Marek – ogłosił Tomasz Kwieciński, zastępca szefa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych iAutostrad na Mazowszu.

Co prawda nie wskazują na to liczby, które podał (zaawansowanie prac na poziomie niespełna 70 proc.), jak również widok wielu rozkopanych odcinków na tej ponad 15-kilometrowej trasie, ale drogowcy przedstawili nowy plan. Do końca sierpnia zamierzają warunkowo puścić ruch na głównych jezdniach obwodnicy. Początkowo nieczynne będą dwa węzły (Kobyłka z ul. Szkolną wNadmie iWołomin), ale kierowcy jadący tranzytem przestaną tracić czas wkorkach przez Marki. Asfalt leży już na sporych fragmentach nowej trasy, we wtorek walce wyrównywały kolejne warstwy nawierzchni na wysokości wsi Ciemne pod Radzyminem.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych iAutostrad podpisała kontrakty z włoskimi firmami Salini i Astaldi wlistopadzie 2014r. Opiewają one na 1,1 mld zł, z czego blisko pół miliarda przekaże Unia Europejska. Dość długo trwały formalności ibadania archeologiczne, dlatego prace wterenie zaczęły się dopiero wlutym zeszłego roku. Nie było szans, by wykonawcy zdążyli wpierwotnie wyznaczonym terminie, czyli wlipcu tego roku.

Obecny to 19października, ale ostatnie roboty mają potrwać do połowy lutego 2018 r. Chodzi o przebudowę obecnej drogi krajowej nr8 wMarkach i fragmentu obwodnicy Radzymina. Po niespełna 20 latach od jej otwarcia trzeba tu zburzyć jeden zwiaduktów. GDDKiA uznała, że jego utrzymywanie po przełożeniu głównego ruchu na nową trasę stanie się nieopłacalne. Wmiejscu wiaduktu na ul. Wołomińskiej powstanie więc skrzyżowanie zrondem. Zkolei na wysokości węzła Zielonka pod obwodnicą drogowcy dobudują 1 km drugiej jezdni na ruchliwej drodze wojewódzkiej nr631 wstronę Zalewu Zegrzyńskiego.

Jest duży problem z węzłem Wołomin. – Jego wykonawca szykuje już projekt organizacji ruchu, żeby można go było od razu zamknąć. Na jezdniach staną bariery – poinformował Andrzej Grzywacz z biura inżyniera kontraktu. Wszystko dlatego, że Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich nawet nie zaczął budowy drogi nr635 wnowym przebiegu od strony Wołomina do węzła dla tego miasta. Z kolei od strony Radzymina trzeba ustalić dojazd do powiatowej drogi na ul. Kozłówek. To zajmie nawet kilka miesięcy, dlatego węzeł Wołomin na obwodnicy nie może być otwarty.

Zkolei obok sąsiadujących z tą trasą bloków przy ul. Wojskiego wMarkach pozostanie 200-metrowa wyrwa wścianie akustycznej. Mieszkańcy obawiają się, że hałas będzie się odbijał w ich kierunku od wysokich na 8m ekranów po drugiej stronie drogi ekspresowej. – Te bloki budowano, gdy przebieg obwodnicy Marek był już znany – przypomniał Kwieciński. – Prognozy hałasu nie wykazały, że normy będą tu przekroczone. Niestety, zimą właściciel prywatnego gruntu obok naszej drogi wyciął pas drzew, które oddzielały ją od bloków. Rok po otwarciu trasy przeprowadzimy ponowne badania hałasu.

Obwodnica Marek będzie jedną znajbardziej malowniczych tras wylotowych zWarszawy. Droga wije się wśród sosnowo-brzozowych lasów, przecina też wydmy. Na wysokości rezerwatu Horowe Bagno zaplanowano nietypowy ekran z konstrukcją wypełnioną ziemią, którą będą porastały rośliny.

To już ostatni długi weekend z korkami w Markach? Obwodnica tego miasta ma być otwarta pod koniec wakacji.

We wtorek walce wyrównywały kolejne warstwy nawierzchni na wysokości wsi Ciemne pod Radzyminem