Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Fabryka zwalnia
– Chodzi opewne niepokojące rozwiązania i decyzje zarządu. Zwalniani zpracy są długoletni pracownicy zdużym doświadczeniem, co do których pracy jak dotąd nie było żadnych zastrzeżeń. Mówię tu ospecjaliście od handlu bronią, ze znajomością języka obcego i doskonałymi kontaktami za granicą, dzięki czemu fabryka mogła zawrzeć kontrakt na zagraniczne dostawy. Nie jest dla mnie zrozumiałe pozbywanie się takiej osoby – mówi poseł Robert Mordak. Jak zdradza, FB wręczyła wypowiedzenia dwóm osobom, ale ma informacje, że kolejne zwolnienia są szykowane. Pracownicy mieli też się skarżyć na złą atmosferę wfirmie.
– Nie chcę, aby moje wystąpienie zostało odebrane jako atak na władze Fabryki Broni. Uważam, że wszystko można rozwiązać na drodze dialogu. Rozmawiałem ozwolnieniach pracowników zprezesem, ale przyznam, argumenty mi przedstawione nie były przekonujące – mówi poseł Mordak. Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że zwolnieni zpracy zostali dyrektor handlowy oraz kierownik działu handlu. Wypowiedzenie przygotowano również dla szefa działu BHP, sprawa jest na razie wtoku, bowiem pracownik należy do jednego ze związków, a te wypowiedzenie zaopiniowały negatywnie.
Adam Suliga, prezes Fabryki Broni, zapewnia, że wzakładzie nie dzieje się nic niepokojącego.
– Rzeczywiście zwolniono dwie osoby, ale też od stycznia zatrudniliśmy 30 nowych. To całkiem normalny proces. Opowodach, dla których zakończyliśmy współpracę, z tymi pracownikami nie będę mówił, zaznaczę tylko, że były istotne – mówi prezes. Zaprzecza, że firma planuje dalsze zwolnienia, choć zaznacza, że zawsze może się tak wydarzyć, gdy pracownik wsposób rażący naruszy obowiązki pracownicze.
Od kilku tygodni trwają rozmowy ze związkami zawodowymi na temat podwyżek.
– Związki na przełomie kwietnia imaja wystąpiły oprzyznanie pracownikom podwyżki oponad 10 proc. Rozmowy trwają. Ja tylko przypomnę, że pod koniec ubiegłego roku po negocjacjach ze związkami przyznaliśmy podwyżki ponad 5 proc., zwyrównaniem od października ubiegłego roku – mówi Adam Suliga. Wtej chwili wFabryce Broni zatrudnionych jest około 510 osób. Średnia płaca to 4,5 tys. zł brutto.
Poseł Kukiz ’15: W Fabryce Broni zwalniani są ludzie z doświadczeniem i długim stażem, pracownicy skarżą się na złą atmosferę. Zarząd Fabryki Broni: nic złego się nie dzieje