Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
ZDJĘCIA DO „KLECHY” W SIERPNIU
Tragiczny los ks. Romana Kotlarza na tle wydarzeń Radomskiego Czerwca 1976 to temat nowego filmu Jacka Gwizdały. Wobsadzie m.in.: Fronczewski, Czop, Żmijewski, Stenka, Ferency, Bosak, Gogolewski. Premiera w październiku 2018 r.
Ponad tysiąc statystów weźmie udział wzdjęciach, które mają się rozpocząć 2 sierpnia wRadomiu. Reżyser Jacek Gwizdała zaznacza, że zdjęcia będą trwały około 50 dni – ponad 80 proc. w naszym mieście iokolicach atrzy–cztery dni zdjęciowe wCzęstochowie.
– Chcemy odtworzyć scenę masowego protestu z udziałem minimum tysiąca statystów. Będą utrudnienia dla mieszkańców, bo będziemy chcieli rondo i cały plac przed kościołem św. Trójcy przywrócić do stanu z ‘76 roku – mówi Gwizdała.
Przypomnijmy, rozpoczęcie prac nad filmem jego twórcy zapowiadali w ub. roku. Odbył się już nawet casting dla statystów. Zdjęcia się jednak nie rozpoczęły. – Mamy zebrane około 60 proc. budżetu, nie mogę wymieniać sponsorów, bo zastrzegli sobie anonimowość. Od półtora roku staram się o dofinansowanie z miasta, jesteśmy na etapie listu intencyjnego podpisanego przez Radosława Witkowskiego – zdradza Gwizdała.
Postać ks. Kotlarza na tle wydarzeń protestu robotniczego Radomskiego Czerwca 1976 r. ma być głównym wątkiem „Klechy”, który przedstawi życie i tragiczną śmierć duchownego. – Ksiądz Kotlarz miał być zapomniany, zostawiony na śmietniku historii, nawet nie pozwolono, żeby został pochowany – mówił ks. bp Piotr Turzyński, który symbolicznie filmowym klapsem zainaugurował zdjęcia do filmu.
Wkonferencji prasowej wzięli też udział: Wojciech Pestka – autor scenariusza, Andrzej Stachecki iTomasz Matusiak – producenci, Mariusz Palej -operator obrazu i aktorzy grający główne role – Piotr Fronczewski, Ireneusz Czop, Paulina Nadel. Wfilmie zagrają także m.in.: Marcin Bosak, Artur Żmijewski, Danuta Stenka, Adam Ferency, Krystyna Tkacz, Robert Gonera, Krzysztof Globisz, Olgierd Łukaszewicz, Wojciech Pszoniak, Katarzyna Zielińska, Jan Peszek, Ignacy Gogolewski.
– Podstawą filmu i jego sukcesu najwyższej jakości jest scenariusz. Aten jest dla mnie niezwykły. Pomijam fakt, że jest napisany na podsta- wie wydarzeń, faktów, które miały miejsce. Dotyczy niezwykłego człowieka – podkreślił Fronczewski, który będzie grał oprawcę ks. Kotlarza. Wspomina również protesty robotnicze z 1976 roku. – Ja pamiętam te czasy doskonale, na swój sposób uczestniczyłem w tym, na ile to było możliwe. Ale tutaj jest rzecz wwymiarze ekstremalnym. To ma również swoją tajemnicę, tajemnicę ma ksiądz Kotlarz i tajemnicę ma jego przeciwnik, oprawca i prześladowca. Mamy nadzieję, ze film będzie znaczący iwymowny. Mamy bałagan wkraju, jak jest bałagan i wieje silny wiatr, podnosi śmieci do góry iważne jest, żeby się w tym odnaleźć – dodał Fronczewski.
Czopa, który zagra kapłana, także do udziału zachęcił tekst Pestki. – To, co mnie szczególnie zaintere- sowało wscenariuszu, to pewnego rodzaju prostota. Ksiądz Kotlarz to nie jest celebryta, to nie ksiądz, który stawał na czele intelektualnego porządku. To jest opowieść o pewnej miłości do ludzi, o prostocie bycia z nimi. Mam nadzieję, że to nie będzie zwykła laurka, tylko opowieść o żywym, krwistym mężczyźnie, który dokonał wyborów – zaznaczył.
– Jestem chyba najbliżej Radomia z nas wszystkich. Przez skórę odbierałem te wydarzenia. Ta walka dobra i zła wpewnym momencie przyszła tutaj i miała swoją kulminację wRadomiu. Było mi bardzo żal, że ten wielki zryw robotników, niewspierany przez żadną organizację, jest tak bardzo przemilczany przez historyków nowożytnej historii. Cieszę się, że nareszcie ten temat i Radom zostaną pokazane tak, jak na to zasługują, bo droga do wolności zaczyna się od Radomia i radomianie odzyskają swoje miejsce whistorii – mówił Pestka.
Premierę „Klechy” zaplanowano na 17 października 2018 r., w 90. rocznicę urodzin ks. Kotlarza.