Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
NOWE BARIERY NA DEPTAKACH?
Wtej sprawie do prezydent miasta Hanny Gronkiewicz-Waltz zwrócił się Jacek Wojciechowicz, do niedawna jej wieloletni zastępca, a teraz lider Instytutu Rozwoju Warszawy.
„Obecny sposób zabezpieczenia zamkniętego odcinka ulic Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście oraz Starego iNowego Miasta wżaden sposób nie jest adekwatny do dzisiejszych zagrożeń. Nie tak dawno byliśmy świadkami zamachów terrorystycznych przy użyciu samochodów wróżnych częściach Europy, pamiętamy też owypadku wSopocie, który nie był powiązany z aktem terrorystycznym, lecz ze zwykłą głupotą i brakiem wyobraźni” – czytamy wliście otwartym Wojciechowicza.
Podkreśla on, że lekkie barierki ustawiane przed każdym weekendem przed wjazdem na Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście nie są wstanie zatrzymać samochodu osobowego ani tym bardziej ciężarówki.
„Takim sposobem są bez wątpienia mechaniczne zapory, które powinny zostać zamontowane na wszystkich wjazdach na Stare iNowe Miasto oraz na odcinek Traktu Królewskiego od pl. Zamkowego do ronda de Gaulle’a. Wprzyszłości można też rozważyć inne miejsca czasowo wyłączane z ruchu kołowego, jak chociażby Bulwary Wiślane, ul. Francuska czy Ząbkowska” – przekonuje były wiceprezydent.
Również wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz’15) wysłał do prezydent Warszawy pismo wpodobnym tonie. Zwraca uwagę, że wopublikowanym na stronach miasta Planie Zarządzania Kryzysowego nie zostało wskazane zagrożenie polegające na umyślnym potrącaniu ludzi samochodem. Pyta, czy ratusz opracował metodę przeciwdziałania takim zamachom, czy zamierza przeprowadzać ćwiczenia na wypadek ataków terrorystycznych iczy jest wkontakcie zinnymi metropoliami, które opracowały już jakieś plany obrony.
Eksperci zajmujący się zagadnieniami terroryzmu wskazują, że nie ma możliwości stuprocentowego zabezpieczenia miast przed atakiem zużyciem samochodów, chyba że całkowicie wyłączając niektóre arterie z ruchu.
Wiele europejskich miast stoi obecnie przed dylematem, czy i jak chronić się przed takim zamachem. Jak informowała stacja Deutsche Welle, władze saksońskiego ministerstwa spraw wewnętrznych zastanawiają się nad wybudowaniem stałych zapór na najludniejszych placach Drezna. WBerlinie o rozważenie możliwości ustawienia słupów zaapelowali zaś przedsiębiorcy z głównej ulicy handlowej Kurfürstendamm. Tam terrorysta staranował jarmark bożonarodzeniowy ciężarówką z Polski, której kierowcę zamordował.
– Nie wiem, czy można takim zamachom zapobiec. Nie można zamknąć barierami całego miasta – mówił „Newsweekowi” wmarcu Alain Winants, były szef belgijskiego wywiadu.
We Włoszech tego lata przed największymi atrakcjami turystom towarzyszą uzbrojeni wkarabiny żołnierze. Przeszukują zwiedzających m.in. przed wejściem do katedry wMediolanie, na Krzywą Wieżę wPizie czy przy kościele na głównym placu Bolonii.
Agnieszka Kłąb z biura prasowego stołecznego ratusza powiedziała „Stołecznej”, że wystąpienie wicemarszałka Tyszki jest świeże i urząd miasta pracuje nad odpowiedzią. Po liście byłego wiceprezydenta dodała: – Sprawdzimy bardzo dokładnie, jak takie zabezpieczenia mogłyby funkcjonować i które rozwiązania sprawdziłyby się najlepiej. Zrobią to nasze służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo. Zależy nam, żeby mieszkańcy mogli bezpiecznie korzystać z przestrzeni i ulic przeznaczonych dla pieszych.
Władze Warszawy mają się zastanowić, czy i jak zabezpieczyć ulice i miejsca z dużym ruchem pieszym przed wjazdem ciężarówek, których używają terroryści w Europie.