Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Ursus poślizgnął się na autobusach
Takich określeń użył Jan Wielgus z zarządu firmy Ursus Bus, gdy w połowie listopada zeszłego roku podpisywał umowę z Miejskimi Zakładami Autobusowymi.
Do bazy tego przewoźnika przy ul. Włościańskiej przyjechał również Marek Pol, były polityk Unii Pracy i wicepremier wrządzie SLD-PSL-UP przed kilkunastoma laty, który wUrsusie został dyrektorem ds. rozwoju.
„Stołeczna” pytała wówczas, czy MZA mają zaufanie do firmy znanej głównie z produkcji traktorów. Usłyszeliśmy, że Ursus wystartował wprzetargu wkonsorcjum zfirmą AMZ Kutno, która wysyła autobusy elektryczne City Smile do Skandynawii.
Termin dostaw dla Warszawy minął w lipcu, ale wtedy dotarł tylko jeden Ursus z montowni wLublinie. Rzecznik MZA Adam Stawicki informuje, że był to egzemplarz testowy, który po sprawdzeniu odesłano producentowi.
Jego przedstawiciel Waldemar Rumiński zapewniał, że „trudno mówić o jakichś opóźnieniach”, bo jeszcze wlipcu MZA będą odbierać kolejne autobusy.
Ile więc jeździ ich po Warszawie? – Zero – odpowiada Stawicki. Dodaje, że MZA nie odebrały dotąd ani jednego, bo „ autobusy nie spełniały wymagań wynikających z umowy”.
– Liczymy na odbiór kompletu dziesięciu autobusów do końca sierpnia zgodnie z ostatnią deklaracją producenta – dodaje.
Pytany owysokość kar (z naszych informacji wynika, że wynoszą 5 tys. zł za dzień w opóźnieniu dostawy każdego autobusu) Stawicki informuje, że będzie znana po odbiorze ostatnich egzemplarzy.
Paweł Czarnik, odpowiedzialny za marketing firmy Ursus Bus, nie wydaje się szczególnie przejęty całą sytuacją: – Właśnie trwają odbiory pierwszej partii pięciu autobusów u nas wfabryce. To złożona proce- dura, dlatego mogą być opóźnienia. Przewidywaliśmy, że będzie taki finał, i nie jesteśmy tym zaskoczeni – stwierdza.
Kiedy więc skończy się całość dostaw? – W najbliższym czasie. To się rozwiąże w ciągu tygodnia, może dwóch – odpowiada Czarnik.
Za dziesięć elektrobusów Ursus miał dostać 25 mln zł. O 1,5 mln zł więcej chciał jego konkurent wprzetargu – firma Solaris. Jej 49 autobusów z silnikami spalinowymi wzeszłym tygodniu zaczęło wozić warszawiaków w barwach PKS Grodzisk Mazowiecki. Kontrakt z tym przewoźnikiem podpisał Zarząd Transportu Miejskiego.
Nowe solarisy, a także pięć MAN-ów zasilanych biopaliwem B100 kursują na 13 liniach, m.in. 119, 123, 135, 146, 153, 156, 170, 198 i 199.
Znana z produkcji traktorów fabryka Ursusa nie podołała terminowym dostawom autobusów elektrycznych dla Warszawy. I to mimo zapewnień, że ten kontrakt jest dla niej „priorytetem i zaszczytem”.