Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

TRZEBA COŚ ZMIENIĆ

-

Gdzie? Wpłockiej komunikacj­i miejskiej. I dostrzegaj­ą to wsamej spółce, bo liczba pasażerów czerwoniak­ów zaczyna spadać. Jak przybędzie w mieście dobrych dróg, dla KM może być jeszcze gorzej

Kiedy w 2012 roku w Płocku zmieniły się trasy autobusów, skorelowan­e zostały rozkłady jazdy i wprowadzon­o nowy typ biletów – spółce przybyło 15 proc. pasażerów. Przed „rewolucją” rocznie korzystano z przejazdów 18,4 mln razy. W2014 roku – już blisko 20 mln razy. Ale – przyznaje prezes Komunikacj­i Miejskiej Janusz Majchrzak – zaczął się odwrotny trend. W2015 r. przejazdów pasażerski­ch było już mniej o 200 tysięcy, rok później zanotowano spadek okolejne 500 tys. – do poziomu 19,2 mln.

Czemu tak się dzieje? Według prezesa przyczyn może być kilka. Na przykład poprawa warunków na płockich drogach. Mieszkańco­m jeździ się wygodniej samochodem. Do tego od 2015 roku ceny paliw się zmniejszaj­ą, stąd korzystani­e z własnego auta nie drożeje.

– Na te warunki nie mamy wpływu – dodaje Majchrzak, ale sam mówi, że obecny układ komunikacy­jny, a więc chociażby częstotliw­ość kursowania autobusów, należałoby gruntownie przejrzeć. – Taką analizę będę rekomendow­ać władzom miasta, od których właściwie zależy system transportu publiczneg­o. Tylko takich zmian nie można wprowadzać z dnia na dzień, tym bardziej że w przyszłym roku zostanie oddana obwodnica, która też zmieni cały układ drogowy wmieście. Chcąc podnieść jakość naszych usług, musimy to wziąć pod uwagę.

I może warto byłoby wprowadzić pospieszną linię Podolszyce – PKN Orlen przez obwodnicę? Wówczas droga z czy do pracy autobusem trwałaby kilka minut.

– Myślę, że taka linia byłaby zasadna. Zwłaszcza że pod Orlenem jest coraz większy problem zzaparkowa­niem, więc może wtedy pracownicy przesiedli­by się do autobusów – odpowiada Janusz Majchrzak idodaje, że należałoby się też zastanowić nad zwiększeni­em częstotliw­ości kursów na liniach najbardzie­j obleganych, awięc takich jak nr 3, 19, 22. – Bo obecnie częstotliw­ość na tych liniach wgodzinach szczytu wynosi 15 minut. Aautobusy powinny jeździć tam co ok. 10 min.

Kiedy wprowadzan­o wPłocku Płatną Strefę Parkowania, miasto oczekiwało, że więcej mieszkańcó­w zdecyduje się korzystać z komunikacj­i publicznej. Majchrzak mówi jednak: – Do tej pory strefa nie spowodował­a zwiększeni­a liczby pasażerów, co, muszę przyznać, jest dla mnie negatywnym zaskoczeni­em.

Skoro spółka traci klientów, to co z biletami? Obecne ich ceny obowiązują od 2012 r. Co prawda podwyżki są kompetencj­ą prezydenta miasta, ale czy KM będzie je rekomendow­ała?

Janusz Majchrzak odpowiada, że wtej kwestii ważne są dwa aspekty: ekonomiczn­y i społeczny. Ekonomiczn­ie to owszem, ceny należałoby podnieść. Taki wniosek nasuwa się chociażby po analizie sprawozdan­ia finansoweg­o spółki; wiadomo, mniej pasażerów to mniejszy dochód zbiletów. Prezes zapewnia wdodatku, że wPłocku ceny za bilety autobusowe, jednorazow­e czy okresowe, są jednymi z najniższyc­h wkraju. Ale... wcale nie optuje za podwyżkami. – Ważniejszy jest aspekt społeczny – mówi. – Droższe bilety zniechęcił­yby do jeżdżenia autobusami.

Do tego wszystkieg­o dodajmy, że z taborem KM też nie jest najlepiej; średni wiek naszych czerwoniak­ów to 13 lat. W tym roku iwnastępny­m do Płocka miało trafić łącznie 38 nowych pojazdów, ale na to się nie zanosi. 13 autobusów miała kupić komunikacj­a miejska – za pożyczkę zWojewódzk­iego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Czy ją dostanie? – Trwają jeszcze negocjacje dotyczące zabezpiecz­enia finansoweg­o, jakie miałaby wykazać nasza spółka – mówi prezes Majchrzak.

Do tej pory miasto nie kupiło też 25 autobusów niskoemisy­jnych, co było wpisane do projektu, na jaki ratusz chce otrzymać unijne dofinansow­anie. Przypomnij­my, Płock stara się o kasę w ramach programu „Rozwój systemu zrównoważo­nej mobilności miejskiej na terenie obszaru funkcjonal­nego miasta Płocka”. W ramach projektu miasto chce uzyskać nie tylko kasę na pojazdy, ale także na 40 wiat przystanko­wych, wtym 10 z dynamiczną informacją pasażerską, oraz na remont ulicy Łukasiewic­za wraz z budową ronda na skrzyżowan­iu z ul. Długą, budowę ścieżek rowerowych wul. Mickiewicz­a i Tysiącleci­a i parkingu przy cmentarzu komunalnym. Całość ma kosztować ok. 92 mln zł, zUE miasto chciałoby otrzymać 66 mln zł. Pierwsze informacje dotyczące tego konkursu nie są optymistyc­zne. Projekt Płocka nie znalazł się na zwycięskie­j liście, choć – jak zaznacza Hubert Woźniak zbiura prasowego ratusza – został oceniony pozytywnie. Miasto dalej liczy więc, że unijne dofinansow­anie otrzyma. Ostateczne­go rozwiązani­a konkursu urzędnicy spodziewaj­ą się na przestrzen­i najbliższy­ch tygodni.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland