Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
O bezrobociu wstolicy
Wlipcu wWarszawie bezrobocie wynosiło 2,5 proc. W ub.r. na 33 212 osoby bezrobotne wWarszawie osób 55+ było 9 307, podobnie jest w tym roku (dane stołecznego urzędu statystycznego). Osoby 50+ z wykształceniem wyższym to 20,5 proc. zarejestrowanych bezrobotnych wtym wieku. Urząd Pracy m.st. Warszawy prowadzi autorski program „Aktywni 50+”. W 2016 r. wzięło w nim udział 726 osób (otrzymali m.in. indywidualnych doradców zawodowych, szkolenia, staże, subsydiowane wynagrodzenie, pieniądze na założenie firmy). 94 proc. uczestników programu znalazło pracę.
Szukałem przez portale pracy, wysyłałem CV do konkretnych firm. Dziesięć CV dziennie, kilkaset wmiesiącu, tysiące przez cały ten czas. Od stanowisk odpowiednich do moich kwalifikacji aż do takich, które były dużo poniżej nich. Żadnej reakcji. Mija miesiąc, drugi, trzeci, nie mam za co żyć, nikt nie odpowiada. Jakbym był za niewidzialną ścianą.
Moi rówieśnicy to środowisko dinozaurów. Teraz prezesem firmy jest często człowiek 40-letni, a wiceprezesem – 30-latek. Rzadko który menedżer jest przygotowany na to, żeby zarządzać osobą o wiele od siebie starszą. Ja potrzebuję przestrzeni – nie boję się samodzielności, podejmuję szybko decyzje, jestem energiczny. Szef może się bać mojego doświadczenia i pomyśleć: „Ten człowiek będzie podważać mój autorytet w firmie”.
Dla młodych praca bywa całym życiem, entuzjazm wypełnia ich po brzegi. Po latach ten entuzjazm jest już mocno stonowany iwszystkiego się dla firmy nie poświęci.
Dotknąłem psychicznego dna. Na szczęście żona nigdy nie zwątpiła, że wkońcu mi się uda…
Znajomy polecił mi coacha, który pomógł mu kiedyś wpodobnej sytuacji. On mi powiedział, jak powinienem dbać o swoje ciało i o swoje myśli. Muszę być aktywny. Jeździć na rowerze, chodzić na spacery, chodzić do kina i teatru – robić to, co lubię, codziennie, choć brakuje na to pieniędzy. Byłem już wtedy bardzo zadłużony; mieliśmy kredyt. I – systemowo szukać. Dzwonił do mnie codziennie ipytał: Panie Andrzeju, ile pan dzisiaj wykonał telefonów? 8? O, słabo… 12?