Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Słupki w bramie pożarowej
Po protestach mieszkańców spółdzielni Koło burmistrz dzielnicy polecił zagrodzić słupkami nową drogę do centrum handlowego Wola Park. Ludzie alarmowali, że pod oknami grozi im objazd budowy metra na Górczewskiej.
Główna arteria Woli jest rozkopana od niemal roku. Na zakupy wWola Parku samochodem można dojechać tylko od strony Bemowa, gdzie tworzą się ogromne korki. Tak będzie jeszcze co najmniej dwa lata.
„Stołeczna” pisała wsierpniu, że mieszkańcy Koła zaniepokoili się, gdy zobaczyli wyrwy wpłocie z ekranów akustycznych, które od kilkunastu lat oddzielają osiedle od terenu Wola Parku. Jedna na wysokości ul. Ulrychowskiej poruszyła naszą czytelniczkę. Obawiała się ona, że pod jej oknami klienci centrum handlowego urządzą sobie dziki parking, na którym będą zostawiać samochody wdrodze na zakupy. Kolejna dziura wparkanie na styku ulic Marynin iJana Brożka wyglądała tak okazale, jakby miał tu powstać nowy dojazd na parking Wola Parku od strony Koła. Władze spółdzielni protestowały, przewidując, że umożliwi to też tranzyt przez wąskie uliczki osiedla z Bemowa wokół budowy metra. Wtedy burmistrz Krzysztof Strzałkowski twierdził, że centrum handlowe na polecenie straży robi bramę ewakuacyjną.
Ajednak wtym tygodniu polecił zamontować na jej wysokości rząd biało-czerwonych słupków wpoprzek ul. Marynin. Co się stało? – Nie mam pojęcia, dlaczego stanęły. Panuje kompletna dezinformacja – mówi Dagmara Pozowska z firmy IKEA Centres, która rozbudowuje Wola Park. Potwierdza, że przejazd ma pełnić funkcję drogi pożarowej. – Nowa brama będzie otwierana tylko wrazie potrzeby. Nie zrobimy niczego, czego nie życzyliby sobie sąsiedzi z osiedla.
Dlaczego wtakim razie powstało przejście przez płot na wysokości ul. Ulrychowskiej? – Głównie zmyślą omamach zwózkami, ale też wszystkich, którzy wcześniej musieli chodzić naokoło na zakupy czy przystanek autobusowy – odpowiada Dagmara Pozowska i deklaruje: – Jeśli okaże się, że to rozwiązanie przyniosło więcej niekorzyści dla mieszkańców, to najwyżej zamkniemy tę furtkę. Jesteśmy też w kontakcie z burmistrzem dzielnicy.
Krzysztof Strzałkowski przyznaje, że część prac nie wymagała nawet zgłoszenia do urzędu. Były prowadzone na terenie centrum handlowego, którego granice sięgają jeszcze kilka metrów od płotu z przebitymi teraz otworami. Według niego nowe przejście przy ul. Ulrychowskiej to korzystne rozwiązanie dla mieszkańców, ale jeśli okaże się, że przyjezdni kierowcy zostawiają tu auta, poleci ustawić znaki zakazu parkowania.
Inaczej mają się sprawy zprzejazdem do ul. Marynin. – Na początku tygodnia nasz inspektor zorientował się, że powstaje tam coś więcej niż brama pożarowa – mówi burmistrz Strzałkowski. – Ulica Marynin to droga gruntowa, która nie byłaby wstanie przenieść ruchu dojazdowego na parking Wola Parku, a tym bardziej tranzytu zBemowa wokół budowy metra. Nie mogę pozostać głuchy na obawy mieszkańców. Dlatego ze względów bezpieczeństwa wprowadziłem tam nową organizację ruchu iwpoprzek dojazdu do bramy ustawiliśmy słupki. Nie będą żadną barierą dla wozów straży pożarnej.