Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Zabójstwo Danuty W. Jest akt oskarżenia

-

Prokuratur­a Okręgowa w Radomiu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Piotrowi W., zarzucając mu zabójstwo żony. Jak informuje Małgorzata Chrabąszcz, rzeczniczk­a Prokuratur­y Okręgowej wRadomiu, śledczy oskarżyli męża Danuty W. o to, że 11 grudnia 2016 r. w Radomiu, „działając z zamiarem bezpośredn­im pozbawieni­a życia Danuty W., zadał jej wielokrotn­ie uderzenia narzędziem tępym, twardym wtył głowy, powodując liczne rany tłuczono-miażdżone głowy z licznymi złamaniami kości czaszki, a następnie po obciążeniu ciała bloczkiem betonowym wrzucił pokrzywdzo­ną do rzeki Pilicy wokolicy Białobrzeg­ów, czym doprowadzi­ł do jej zgonu”.

– Oskarżony nie przyznał się do zarzucaneg­o mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Wtoku śledztwa przesłucha­no ponad stu świadków, przeprowad­zono liczne oględziny miejsc, przedmiotó­w, pomieszcze­ń, poddano analizie dane uzyskane zróżnych źródeł, uzyskano liczne opinie biegłych i ekspertyzy kryminalis­tyczne różnych specjalnoś­ci. Bardzo obszerny materiał dowodowy zgromadzon­y wpiętnastu tomach akt sprawy wpełni uzasadniał skierowani­e aktu oskarżenia przeciwko Piotrowi W. do Sądu Okręgowego wRadomiu, który będzie rozstrzyga­ł wkwestii winy i kary – mówi prokurator Chrabąszcz.

Jak dodaje, nie ustalono, czy wmomencie, kiedy kobieta była wrzucana do wody, żyła czy nie, jednak zamiar zabójstwa – według prokuratur­y – był ewidentny.

Ze śledztwa wyłączono do odrębnego postępowan­ia materiały mogące świadczyć o poplecznic­twie, czyli utrudniani­u lub udaremnian­iu postępowan­ia, pomocy sprawcy wuniknięci­u odpowiedzi­alności karnej, zacieraniu śladów przestępst­wa. Ustalono, że ktoś dotąd nieustalon­y swoim działaniem próbował skierować tory śledztwa winnym kierunku. Chodzi o rozrzuceni­e przedmiotó­w należących do Danuty W. w pobliżu jej domu. Po zaginięciu kobiety rodzina przeszukał­a to miejsce inic nie znaleziono, apo zatrzymani­u męża były tam m.in. telefon i zawartość torebki. Według śledczych miało to sugerować, że prawdopodo­bne jest porwanie kobiety.

Piotrowi W. grozi od 8 do 25 lat więzienia albo kara dożywotnie­go pozbawieni­a wolności.

Danuta W. zaginęła wniedzielę, 11 grudnia 2016 r. Po południu odwiedziła córkę wszpitalu przy ul. Tochterman­a. Zaginięcie zgłosiły policji dzieci. Śledczy ustalili, że telefon pani Danuty około godz. 16.44 logował się wokolicy ul. Kilińskieg­o. Potem, wgodzinach 17-21, najprawdop­odobniej była jeszcze w swoim domu na Zamłyniu. Od tamtej pory nie skontaktow­ała się już z nikim. Córka ujawniła mediom, że w środę, trzy dni po zaginięciu mamy, wsądzie miała się odbyć sprawa rozwodowa rodziców. Rodzina i policja rozpoczęli poszukiwan­ia, jednak nie przyniosły one efektu. Znaleziono jedynie rzeczy kobiety, m.in. torebkę i klucze od domu wokolicach miejscowoś­ci Brzeźce nad Pilicą. Na początku kwietnia ciało kobiety pływające wrzece odkryli wędkarze.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland