Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
PAŃSTWOWE LOTNISKO RADOM?
Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze” chce odkupić udziały w Porcie Lotniczym Radom. Szczegółów jednak nie znamy; ani prezydent Radomia, ani posłowie Prawa i Sprawiedliwości nie komentują sprawy
– Wracam prosto z posiedzenia Senatu, na którym głosowaliśmy nad bardzo ważną dla Radomia ustawą. Na razie nie mogę powiedzieć nic więcej, wciągu kilku tygodni wszystko powinno się wyjaśnić – tak za spóźnienie na galę Lider Regionu organizowaną przez Echo Dnia przepraszał wicemarszałek Senatu Adam Bielan.
Jedną z ustaw głosowanych tego dnia była ustawa oPrzedsiębiorstwie Państwowym „Porty Lotnicze” (PPL). Wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit na niedawnym posiedzeniu Komisji Stałej Rady Ministrów wyjaśniał, że ustawa ta ma dać Portom Lotniczym elastyczność wpodejmowaniu decyzji oraz „twardy i jednoznacznie określony” nadzór nad lotniskami.
Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze” prowadzi dziś obsługę naziemną na lotnisku Chopina wWarszawie i porcie lotniczym Zielona GóraBabimost. Ma też udziały w spółkach zarządzających lotniskami w: Bydgoszczy, Gdańsku, Katowicach, Krakowie, Modlinie, Olsztynie, Poznaniu, Rzeszowie, Szczecinie iWrocławiu.
Czy do tego grona dołączy Radom? Znaszych informacji wynika, że Porty Lotnicze złożyły ofertę odkupienia udziałów współce Port Lotniczy Radom. Taką ofertę miał dostać Radosław Witkowski, prezydent Radomia. Prezydent nie zaprzecza, ale oszczegółach mówić nie chce. Milczy też Andrzej Kosztowniak, poseł Prawa i Sprawiedliwości. – Mogę powiedzieć tylko tyle, że prezydent ma na biurku bardzo dobrą propozycję – ucina Kosztowniak.
Trzeba mieć na uwadze konflikt władz Portów Lotniczych z marszałkiem województwa mazowieckiego Adamem Struzikiem. I PPL, i marszałek mają po ok. 30 proc. udziałów współce zarządzającej lotniskiem wModlinie. Ato wymaga remontu. Jedna z dróg kołowania jest w tak złym stanie, że trzeba było ją zamknąć. Porty Lotnicze są gotowe na inwestycje, ale pod warunkiem że staną się większościowym udziałowcem spółki Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin. Na to z kolei nie chce się zgodzić Struzik.
Ten konflikt i oferta Portów Lotniczych dla Radomia wpisują się w słowa Mariusza Szpikowskiego, dyrektora państwowej spółki. Wubiegłym tygodniu Szpikowski stwierdził, że na inwestycje wModlinie może być potrzebne nawet 500 mln zł, uwzględniając ciągły rozwój portu. – Taka kwota wystarczyłaby na budowę nowego „niskokosztowego” portu – cytuje Mariusza Szpikowskiego portal rynek-lotniczy.pl.
Poza tym po otwarciu Centralnego Portu Lotniczego warszawskie Okęcie ma zostać zamknięte. Szpikowski stwierdził, że drugie lotnisko dla tanich linii lotniczych wwojewództwie mazowieckim i tak będzie potrzebne.