DROGIE OFERTY NA DROGI

Rosną koszty inwestycji drogowych. Wkasie radomskiego Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji brakuje pieniędzy na budowę m.in. dróg rowerowych, bo oferty w przetargach są droższe, niż planowano.

Na budowę ścieżki rowerowej i nowego chodnika wzdłuż ul. Szarych Szeregów MZDiK unieważnił już drugi przetarg. Drogowcy mają na tę inwestycję 600 tys. zł. W pierwszym przetargu jedyną ofertę złożyła firma Perfekt, która zażądała za prace blisko 1,6 mln zł. W drugim były już trzy oferty, ale najtańsza była warta 1,2 mln zł. Na razie nie wiadomo, czy w miejskiej kasie uda się znaleźć dodatkowe pieniądze i ogłosić trzeci przetarg. Jak pisaliśmy, magistrat będzie się starał o fundusze unijne na budowę dróg dla rowerów, m.in. tej na Szarych Szeregów.

Drogowcy unieważnili też przetarg na budowę krótkiego łącznika ronda Kisielewskiego z ul. Krakowską. MZDiK może przeznaczyć na to 21 tys. zł, wprzetargu jedyna oferta wynosiła 38 tys. zł. Trwa drugie postępowanie, teraz jedyna oferta jest tańsza niż wcześniejsza – firma Bruker chce wykonać zadanie za 30 tys. zł.

Unieważniono też przetarg na budowę łącznika rowerowego wrejonie Placowej iKwiatkowskiego. Jedyny oferent, radomski Interbud, chciał go zbudować za 116 tys. zł, o 21 tys. zł, drożej niż planował MZDiK.

Także wniektórych przetargach na budowę ulic wramach Radomskiego Programu Drogowego oferty były droższe, niż zakładano, ale tu drogowcom udało się znaleźć dodatkowe pieniądze i przetargi rozstrzygnąć.

– Nie żyjemy w próżni, zdajemy sobie sprawę z tego, że koszty związane chociażby z płacą minimalną rosną i kalkulujemy to w przyszłorocznym budżecie – mówi Radosław Witkowski, prezydent Radomia

Trzeba było np. dołożyć 1,4 tys. zł do budowy Żywockiego, prawie 14 tys. zł do Tuwima czy po 15 tys. zł do Piotra Skargi i alei Róż.

Skąd taki wzrost kosztów inwestycji drogowych? – Po pierwsze kwe- stie płac. Poszły w górę i to istotnie. Skoro minimalna pensja wynosi 2 tys. zł, to fachowiec musi zarabiać co najmniej dwa razy tyle. Oczywiście dotyczy to także podwykonawców, a zmiana przepisów ozamówieniach publicznych spowodowała, że muszą się oni wykazać zatrudnieniem pracowników, a więc dołączyć zaświadczenia, że opłacają ZUS, umowy opracę. Przez to podwykonawcy mają teraz dużo większe żądania, amy musimy je spełniać, bo wszystkiego nie jesteśmy sami w stanie zrobić. Tzw. odwrócony VAT też ma znaczenie. I to wszystko się przenosi na koszty nie tylko mojej firmy, ale też np. dostawców – ocenia szef jednej z firm budowlanych wRadomiu.

Wmagistracie trwają już przymiarki do przyszłorocznego budżetu miasta. Czy zwiększone koszty inwestycji wpłyną na jego kształt?

– Nie żyjemy wpróżni, zdajemy sobie sprawę z tego, że koszty związane chociażby z płacą minimalną rosną i kalkulujemy to wprzyszłorocznym budżecie – mówi Radosław Witkowski, prezydent Radomia.

Dopytujemy, czy może dojść do sytuacji, że z projektu budżetu trzeba będzie wyrzucić jakąś inwestycję, żeby starczyło pieniędzy na pozostałe. Witkowski na razie nie chce otym mówić.

– Pracujemy nad budżetem, żeby był on tak samo dobry jak te w 2016 i 2017 roku – ucina prezydent. Zapewnia tylko, że na pewno nie zostanie zmniejszona kwota przeznaczona na realizację Radomskiego Programu Drogowego.