Nowy rodzaj parkingów wWarszawie. Zmontują modułowe

Nowy rodzaj parkingów, które da się przenosić z miejsca na miejsce, zapowiedział wczoraj Zarząd Transportu Miejskiego. Mają liczyć od dwóch do czterech kondygnacji, muszą być łatwe wmontażu i rozbiórce. Wjednej części znajdą się trzy miejsca postojowe z pochylnią do przejazdu na kolejne piętro, w drugiej – klatka schodowa, awtrzeciej – toalety i zaplecze techniczne. Na podstawie wskazówek Wydziału Inżynierii Lądowej Politechniki Warszawskiej ZTM ogłosił przetarg na dokumentację wielopoziomowych parkingów modułowych.

Na pytania, jak dużo takich obiektów powstanie, gdzie, kiedy i za ile, rzecznik ZTM Igor Krajnow nie podaje żadnych konkretów. – Chcieliśmy podkreślić, że zastanawiamy się nad takim rewolucyjnym rozwiązaniem i mieć pod ręką projekt, żeby stawiać takie parkingi szybko iwrazie potrzeby przenosić winne miejsce. Np. wprzypadku dużej inwestycji i dostępnego terenu – mówi Igor Krajnow, który widział parkingi modułowe wBukareszcie. Porównuje je do mostu Syreny, który istniał wlatach 1985-2000 uwylotu Tamki, a potem jego konstrukcję wykorzystywano podczas remontu Trasy Toruńskiej na Żeraniu. Ostatecznie moduły mostowe służą do przeprawiania się przez Bzurę niedaleko Sochaczewa.

Zwypowiedzi urzędników ZTM wynika, że parkingi modułowe przydadzą się podczas budowy dalszych odcinków metra albo na terenach szykowanych pod inwestycje wdalszej przyszłości. Przykładem są okolice stacji Warszawa Wesoła, gdzie ZTM zapowiedział duży garaż przesiadkowy, ale musiał przerwać zaawansowane przygotowania do budowy. Kolejarze rezerwują tam grunt pod nowy tor, ale nie wiedzą, czy i kiedy go położą. Do tego czasu kierowcy mogliby zostawiać samochody wparkingu modułowym i przesiadać się do pociągów.