Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
KREW WMUZEUM POLIN
Krążący w żyłach czerwony płyn jest nie tylko życiodajną cieczą fizjologiczną – przekonują autorzy nowej wystawy „Krew. Łączy i dzieli” wMuzeum Historii Żydów Polskich „Polin”. Przygotowali wielowątkową opowieść o znaczeniu krwi w religii, kulturze, sztuce, polityce, życiu społecznym imedycynie.
Wholu muzeum na tle olbrzymiego okna z widokiem na skwer stanęła rzeźba wformie kręgu z czerwonego akrylu oprawionego wmasywną ramę. Oglądana z bliska okazuje się soczewką, wktórej można zobaczyć odbicie swojej twarzy, ale też powiększony obraz świata znajdującego się po drugiej stronie instalacji. To „Blood Cinema” („Kino krwi”) autorstwa Anisha Kapoora, światowej sławy brytyjskiego artysty pochodzącego z Indii. – Ta soczewka skupia idee wystawy. Poprzez pryzmat symboliki krwi przyglądamy się człowiekowi. Wychodząc od fizjologii, od płynu, który warunkuje nasze życie, mówimy o rzeczach ogólnoludzkich, jak religia czy kultura – tłumaczy Natalia Andrzejewska odpowiedzialna za sztukę współczesną na wystawie „Krew. Łączy i dzieli”.
Punktem wyjścia była ekspozycja „Blood: Uniting and Dividing” pokazywana w Muzeum Żydowskim wLondynie. WWarszawie została powiększona i wzbogacona o dzieła współczesne. Dr Małgorzata Stolarska-Fronia, kuratorka ekspozycji: – Zależy mi, aby pokazać, że dla judaizmu, podobnie jak dla innych kultur, krew jest ważna, stanowi część życia nie tylko religijnego, ale też codziennego. Stosunek do niej wynika zzasad etycznych, duchowych, wiąże się też zpraktykami medycznymi, które wśród Żydów były bardzo podobne jak uchrześcijan. Jest to wyzwanie tej wystawy: ukazanie faktów i obalenie stereotypów, zwłaszcza wkontekście relacji chrześcijańsko-żydowskich.
Wystawa składa się z pięciu części. Są to: „Wiara i rytuał”, „Krew żydowska – krew chrześcijańska”, „Krew i rasa”, „Medycyna i genetyka” oraz „Krew i tożsamość”. Wpierwszej części zwiedzający dowiadują się o znaczeniu krwi wjudaizmie. Pokazano tu m.in. cytaty z Biblii, a wśród nich kluczowy fragment z Księgi Kapłańskiej: „Albowiem dusza ciała we krwi jest”. Tłumaczy on podstawowe znaczenie krwi wreligii żydowskiej jako źródła życia. Pierwsza biblijna wzmianka o krwi pochodzi z historii Kaina i Abla. Scenę bratobójstwa przedstawia litografia Marca Chagalla wypożyczona ze zbiorów muzeum tego artysty w Nicei. Krew to także symbol przymierza Żydów z Bogiem. Scenę tę obrazuje ilustracja ze średniowiecznego modlitewnika. Przedstawia Mojżesza składającego ofiarę zwołu na górze Synaj i kropiącego Izraelitów krwią zwierzęcia. Pokazano także przedmioty służące do obrzezania i uboju koszernego.
O symbolice krwi w judaizmie i chrześcijaństwie opowiada druga część wystawy. Zobaczymy tu pracę izraelskiego artysty Moshe Gershuniego, łączącą gwiazdę Dawida z krzyżem Chrystusa i krwawymi stygmatami. Ikonografię chrześcijańską reprezentuje m.in. XVII-wieczny obraz „Tłoczni mistycznej” z Lelowa ukazujący Chrystusa z krzyżem na plecach, który stopami ugniata wbeczce winogrona, awypływający sok zmienia w krew zbieraną do kielicha przez aniołów. Dalsza opowieść poświęcona jest stereotypom dzielącym obie społeczności, zwłaszcza fałszywemu oskarżaniu Żydów omordy rytualne na chrześcijańskich dzieciach.
Wczęści „Krew i rasa” zaprezentowano badania rasowe, które podsyciły antysemityzm. Ich efektem było m.in. uznanie w III Rzeszy krwi żydowskiej za gorszą. Prócz propagandowych plakatów i publikacji zobaczymy tu tablicę ilustrującą podział rasowy według ustaw norymberskich. Dział „Medycyna i genetyka” poświęcono żydowskim lekarzom i felczerom, m.in. Hannie iLudwikowi Hirszfeldom, którzy wpracy naukowej zajmowali się właśnie krwią. Ostatnią przestrzeń wystawy – „Krew i tożsamość” – podsumowują odtwarzane na monitorach rozmowy zosobami pochodzenia żydowskiego. Odpowiadają na pytania: „Kim jesteś?”, „Czy krew określa twoją tożsamość?”, „Co znaczą dla ciebie więzy krwi?”.
Wystawę „Krew. Łączy i dzieli” można oglądać w muzeum Polin do 29 stycznia 2018 r.