Narodowcy chcą Boga i zapraszają lidera skrajnej prawicy z USA

przyszłości, wizja po upadku Zachodu”. Organizuje ją Kongres Narodowo-Społeczny powiązany zMłodzieżą Wszechpolską, czyli współorganizatorem Marszu Niepodległości. Gwiazdą konferencji ma być Amerykanin RichardB. Spencer, działacz skrajnej prawicy, zwolennik białej supremacji.

– Ameryka jeszcze wpoprzednim pokoleniu była krajem białych, stworzonym dla nas i naszych potomków – mówił przed rokiem na konferencji wWaszyngtonie.

– To czołowe nazwisko wświecie amerykańskiego neofaszyzmu. Spencer uznawany jest za twórcę ruchu alt-right, nowego wcielenia skrajnej prawicy. Po zwycięstwie Donalda Trumpa do mediów wyciekło nagranie z konferencji, na której Spencer skandował „Heil Trump!”, a jego zwolennicy wznosili rękę wgeście przypominającym hitlerowskie pozdrowienie. WUSA wywołało to szok. Przyjazd Richarda B. Spencera do Polski oznacza, że niechlubna sława Marszu Niepodległości dotarła za ocean. To smutny paradoks, że taka osoba jest zapraszana, by świętować polską niepodległość – komentuje prof. Rafał Pankowski ze stowarzyszenia Nigdy Więcej i Collegium Civitas.

Wczoraj narodowcy poinformowali o haśle i o trasie Marszu Niepodległości, który 11 listopada przejdzie przez Warszawę. Brzmi ono: „My chcemy Boga”. To również tytuł religijnej pieśni śpiewanej wkościołach, awPRL podczas antykomunistycznych manifestacji.

Narodowcy zgłosili wratuszu trasę marszu. Wyruszy on o godz. 15 z ronda Dmowskiego. Przejdzie Marszałkowską, Świętokrzyską, mostem Świętokrzyskim na błonia Stadionu Narodowego.

Tego samego dnia ma się odbyć inna manifestacja organizowana przez środowiska wolnościowe i lewicowe. Hasło: „Za wolność waszą i naszą. Historia dzieje się dziś”. Organizuje ją koalicja kilku organizacji i nieformalnych grup, m.in.: Antyfaszystowska Warszawa, Codziennik Feministyczny, portal Opinia Bieżąca, Warszawski Strajk Kobiet, Żydowski Blok Antyfaszystowski, Pracownicza Demokracja, Queer Solidarnie, Kolektywy Syrena i Przychodnia, Obywatele RP. Demonstracja wyruszy z pl. Politechniki o godz. 14. Nie przetnie się z Marszem Niepodległości.

Obywatele RP zapowiadają jednak, że będą starali się – tak jak w poprzednich latach – zorganizować spontaniczne pikiety wkilku miejscach na trasie Marszu Niepodległości. Nie zgłosili ich w ratuszu.