Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Wróci pomnik Batalionów Chłopskich
- Cześć i chwała bo-ha-te-rom! – skandowali posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego podczas niedawnego posiedzenia Sejmu, na którym parlamentarzyści podjęli – jednomyślnie – uchwałę oddającą hołd żołnierzom Batalionów Chłopskich w77. rocznicę powołania tej formacji. Ludowcy podkreślają, że była to druga co do wielkości – po Armii Krajowej – podziemna armia zbrojna wokupowanej Polsce.
– Budując wspólnotę narodową Polaków, musimy pamiętać o Batalionach Chłopskich, nie tylko o Armii Krajowej i „żołnierzach wyklętych”. Musimy przywrócić o nich pamięć! Teraz przyszedł czas, aby zapomniana przez historię armia doczekała się swojego pomnika wWarszawie – apelował Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL.
Iwygląda na to, że ludowcy doczekają się pomnika.
– Zaproponowaliśmy nową lokalizację dla monumentu, a przedstawiciele ludowców oraz weteranów zaakceptowali ją. Ma stanąć w południowo-wschodnim narożniku skrzyżowania Czerniakowskiej iNehru – wyjawia Monika Chrobak-Budzińska, rzeczniczka Mokotowa. Ul. Nehru w tym miejscu jest właśnie przebudowywana, zostanie wchłonięta przez trasę nazywaną Czerniakowska-bis. Pomnik stanie na zaniedbanym dziś skwerze, obok bloku budowanego przy Zwierzynieckiej przez spółdzielnię Energetyka.
– Już tak długo czekamy na ustawienie tego pomnika, że aż nie chcę się ucieszyć, bo boję się, że zapeszę – mówi Agnieszka Świerzowicz-Maślaniec, żona rzeźbiarza Marka Maślańca, który opracował projekt pomnika. Ma on przedstawiać grupę dynamicznie kroczących żołnierzy i sanitariuszek. Postaci z przodu będą realistyczne, te z tyłu stopniowo mają rozmywać się w ogromnym kłosie zboża.
Pracownia Marka Maślańca (w Warszawie znamy ją z pomnika Kazimierza Górskiego przed Stadionem Narodowym) wygrała konkurs jeszcze w 2013 r. Wtedy planowano, że pomnik zostanie wzniesiony na skwerze batalionu AK „Granat” u zbiegu Woronicza i Puławskiej na Wierzbnie. Rzeźbiarze przymierzali tam nawet 7,5-metrową makietę w skali 1:1, zrobili też pierwsze odlewy. Ludowcy jednak nie zauważyli, że w2010 r. Rada Warszawy uchwaliła plan zagospodarowania Ksawerowa, który w miejscu pomnika przewiduje scenę koncertową. A miejsce na statuę zaplanował przy samej Puławskiej. Wybrany w konkursie monument nie mógłby tam się zmieścić.
Działacze PSL od dawna zabiegali owyznaczenie nowej lokalizacji. Zależało im na tym, by pomnik stanął względnie blisko centrum, nie chcieli brać pod uwagę rejonu ulicy Batalionów Chłopskich na obrzeżach Bemowa. Nowa lokalizacja nie ma ludowych konotacji.
Pomnik Batalionów Chłopskich stanie na Czerniakowie. Statua upamiętniająca tę formację po 12 latach znów pojawi się wWarszawie. Poprzednią ludowcy sprzedali deweloperowi, a ustawienie nowej zablokował plan zagospodarowania. Pomnik ma stanąć za rok, na 78. rocznicę powstania Batalionów Chłopskich
– Według naszych ustaleń z wnioskodawcami to oni sfinansują odlanie pomnika. Ma stanąć za rok, na 78. rocznicę powstania Batalionów Chłopskich – mówi rzeczniczka Mokotowa.
Wten sposób statua upamiętniająca tę formację powróci do Warszawy po 12 latach nieobecności. Bo wWarszawie już stał pomnik Batalionów Chłopskich przy ul. Grzybowskiej 4, przed ówczesną siedzibą PSL. Był to kilkumetrowy obelisk z piaskowca (popularnie nazywany Światowidem) z czterema twarzami patrzącymi na cztery strony świata: Bartosza Głowackiego, Michała Drzymały, partyzanta Batalionów Chłopskich oraz Wiciarki – sanitariuszki Zielonego Krzyża. Pomnik, którego autorem był Stanisław Sikora, postawiono w 1968 r. W 2006 r. został zdemontowany. Stało się tak, bo PSL sprzedał swoją nieruchomość przy Grzybowskiej 4 deweloperowi, zapominając o pomniku.
Działaczom tamten obelisk się nie podobał, bez żalu zesłali go do filii Muzeum Polskiego Ruchu Ludowego w Piasecznie na Pomorzu.