Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
LEGENDARNY VIS ZNÓW W PRODUKCJI
Jak zapowiada prezes fabryki, nie będą to egzemplarze kolekcjonerskie, a prawdziwa broń na ostrą amunicję. „Odpowiadamy na zapotrzebowanie rynku, nawiązujemy do tradycji zakładu”
– Vis to kultowa broń, to nasza historia. A zainteresowanie jest ogromne zarówno w Polsce, jak i za granicą. Cały czas dostajemy zapytania omożliwość kupienia egzemplarzy, więc zdecydowaliśmy się na to zainteresowanie rynku odpowiedzieć. Wznawiamy produkcję najbardziej popularnego wzoru nr 35 – mówi Adam Suliga, prezes Fabryki Broni w Radomiu. Na razie nie chce zdradzić szczegółów technicznych, ani tego, jak duża będzie pierwsza partia.
– Nie będą to ilości takie, w jakich produkujemy inną broń na zamówienie wojska czy policji, ale będzie to stała produkcja – zaznacza prezes. Nie podaje też terminu, w jakim ma ruszyć produkcja, poza deklaracją, że „jak najszybciej”.
Suliga podkreśla, że produkowane visy nie będą egzemplarzami kolekcjonerskimi, tylko bronią na ostrą amunicję. – Aczy ktoś będzie zniej strzelał, czy wystawi wgablocie, wto już nie wnikamy. Widzimy potencjał wprodukcji historycznego visa, żyjemy z tego, co zarobimy, będziemy się starali na to zapotrzebowanie rynku odpowiedzieć – słyszymy od prezesa Fabryki Broni.
Pierwszy prototyp pistoletu Vis wz. 35 konstrukcji Piotra Wilniewczyca iJana Skrzypińskiego powstał w 1930 roku. Wzorowany był na colcie M1911. W1936 roku Fabryka Broni w Radomiu rozpoczęła produkcję seryjną. Równocześnie wprowadzono pistolet na uzbrojenie kadry zawodowej Wojska Polskiego. Do wybuchu wojny wyprodukowano 49400 pistoletów. Po przejęciu fabryki przez Niemców w1939 roku produkcję kontynuowano wuproszczonej wersji, stopniowo przenosząc ją do fabryki Steyr wAustrii.
Niemcy wyprodukowali 312 000 visów dla własnych potrzeb. Pistolet był także montowany wwarunkach konspiracyjnych z części wykradanych z fabryki. Wynoszone z fabryki visy były używane również w powstaniu warszawskim. Dlatego nazwa tych legendarnych pistoletów wielu kojarzy się przede wszystkim ze słowami powstańczej piosenki „Pałacyk Michla”: Pałacyk Michla, Żytnia, Wola, bronią się chłopcy od Parasola. Choć na Tygrysy mają Visy, to warszawiaki fajne chłopaki są.
WRadomiu produkowano pistolety aż do zniszczenia zakładu przez wojska radzieckie w 1944 roku.
Od 1992 roku vis był produkowany w małych seriach w Zakładach Metalowych „Łucznik” w Radomiu, głównie dla kolekcjonerów broni. W 2010 roku ponownie Fabryka Broni wypuściła krótką serię informacyjną replik, a w ubiegłym roku limitowaną serię 50 egzemplarzy z okazji 90-lecia istnienia fabryki i 80-lecia zatwierdzenia visa do produkcji seryjnej. 20 sztuk pistoletów oznaczonych specjalnym logo 90-lecia Fabryki Broni wystawiono na aukcji elektronicznej za cenę wywoławczą 8 tys. zł. Rozeszły się błyskawicznie.
Jak informuje Julia Grzesiak, rzeczniczka prasowa Fabryki Broni w Radomiu, zakład planuje także wnajbliższym czasie przebudować iunowocześnić salę tradycji, wktórej już teraz są wystawiane egzemplarze broni produkowanej na przestrzeni lat, w tym także vis.
– Apelujemy o przekazywanie pamiątek zarówno po Fabryce Broni, jak i po Zakładach Metalowych „Łucznik”. Nie chodzi tylko o produkty, ale i dokumenty czy zdjęcia. Przypominam też, że przed wojną fabryka słynęła także z produkcji wyśmienitych rowerów. Jeżeli ktoś ma jakieś pamiątki związane i z tą produkcją, serdecznie zapraszamy do skontaktowania się z nami – mówi prezes Adam Suliga.
Pierwszy prototyp pistoletu Vis wz. 35 konstrukcji Piotra Wilniewczyca i Jana Skrzypińskiego powstał w 1930 roku. Był wzorowany na colcie M1911