Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Rozdroże dla Bitwy Warszawskiej
Oupamiętnienie w stolicy Bitwy Warszawskiej 1920 r. od dawna zabiegają tzw. środowiska patriotyczne. Z pomysłami na pomnik przychodzili do ratusza przedstawiciele Stowarzyszenia Rodu Rodowiczów, Towarzystwa Patriotycznego satyryka Jana Pietrzaka, Fundacji Patriotycznej „Serenissima” oraz Jan Żyliński, ekstrawagancki milioner i filantrop zLondynu. Inicjatorzy pomnika zgodzili się, że najlepszy byłby łuk triumfalny. Proponowali jednak różne lokalizacje. Najbardziej śmiałą wizję forsował Jan Pietrzak. Jego zdaniem łuk powinien być gigantyczną konstrukcją przerzuconą między brzegami Wisły. W rozmowach z miastem padały też inne lokalizacje: Oś Saska, Pole Mokotowskie i właśnie plac Na Rozdrożu. Biuro Architektury stwierdziło, że najlepsza jest ta ostatnia.
– Sporo czasu zabrała nam dyskusja, gdzie ten pomnik ma stanąć. Logika historyczna i logika miasta wskazały na plac Na Rozdrożu. Znajduje się on na trasie od placu Trzech Krzyży do Belwederu, która już teraz jest ciągiem pomników osób związanych z odzyskaniem niepodległości. Maszerując Alejami Ujazdowskimi, czcimy Witosa, Dmowskiego i Piłsudskiego. Przeważył pogląd, że upamiętnienia postaci iwydarzeń z tamtego czasu powinny być blisko siebie – przekonuje przewodnicząca Rady Warszawy Ewa Malinowska-Grupińska (PO), która na czwartkowej sesji zgłosiła projekt stanowiska w sprawie pomnika Bitwy Warszawskiej. Radni przyjęli je jednogłośnie. Przewodnicząca zaznacza, że forma upamiętnienia zostanie wybrana w konkursie, a budowę sfinansuje miasto. Monument ma być gotowy na setną rocznicę Bitwy Warszawskiej 1920 r.
Obecnie przy placu Na Rozdrożu stoi pomnik Romana Dmowskiego odsłonięty w 2006 r. między Alejami Ujazdowskimi a al. Szucha. W 2014 r. Rada Warszawy zgodziła się, by ustawić tu dwa następne pomniki: Wojciecha Korfantego (wystąpił o to były prezydent Polski Bronisław Komorowski) i Ignacego Daszyńskiego (z inicjatywy SLD). Dla pierwszego z nich wskazano miejsce u zbiegu Alej Ujazdowskich iAgrykoli, dla drugiego – między al. Szucha a Trasą Łazienkowską. Gdzie w tym pomnikowym zagłębiu upamiętnić jeszcze Bitwę Warszawską?
– Stanowisko Rady Warszawy nie jest jeszcze uchwałą o lokalizacji pomnika. To tylko wyrażenie woli, stwierdzenie, że ze wszystkich proponowanych miejsc radnym najbardziej podoba się ten plac. Poza tym nie mówimy o jakimś potężnym łuku triumfalnym, tylko upamiętnieniu, o którego formie powinien zdecydować konkurs. Nie wiadomo jeszcze, czy stanie wmiejscu fontanny, czy na wiadukcie nad Trasą Łazienkowską. Będzie to przedmiotem analiz znajdujących się tam sieci podziemnych, wytrzymałości wiaduktu, dopuszczalnych gabarytów pomnika, aranżacji otoczenia. Wykonane zostaną na etapie przygotowywania uchwały o lokalizacji – mówi Michał Krasucki, szef Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków, w którego gestii od niedawna są pomniki wWarszawie.
Stołeczni radni chcą, by pomnik Bitwy Warszawskiej stanął na placu Na Rozdrożu. Stanowisko w tej sprawie przyjęli jednogłośnie. Jednak na budowę w tym miejscu czekają jeszcze dwa inne monumenty.