Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
DWIE NAGRODY OD STUDENTÓW
Dr Krzysztof Kamiński z Płocka został wyjątkowo doceniony przez swoich studentów z Politechniki Warszawskiej. Przyznali mu podwójną Złotą Kredę – dla najlepszego wykładowcy i dla najlepszego prowadzącego ćwiczenia
Złote Kredy na Politechnice Warszawskiej przyznano już po raz dziewiąty. „Nagroda została ustanowiona, by nagrodzić najlepszych, zdaniem studentów, nauczycieli akademickich. Jest to wyróżnienie przyznawane tym prowadzącym, którzy potrafią i chcą przekazać swoją wiedzę studentom” – czytamy na stronie internetowej PW. Studenci wybierają swoich najbardziej docenianych mentorów na każdym wydziale, wdwóch kategoriach: najlepszy wykładowca i najlepszy prowadzący ćwiczenia / laboratoria / projekty. Wtym roku bodaj pierwszy raz zdarzyło się, że nagrody z obu kategorii trafiły do tej samej osoby. A właściwie do trzech osób, dwóch wykładowców z podwójnym złotem jest zWarszawy.
Czym zasłużył się studentom Krzysztof Kamiński, były wiceprezydent Płocka, prekursor rewitalizacji starówki w naszym mieście, że został tak przez nich doceniony? – Jest jednym z tych wykładowców, którzy dużo wymagają. I wiele osób właśnie przez to rezygnuje z nauki na budownictwie – mówi nam płocczanin Mateusz Pietrzak, inżynier po płockiej politechnice. Teraz mieszka i pracuje w zawodzie wWarszawie i jednocześnie jest na ostatnim semestrze studiów magisterskich w rodzinnym mieście. – Ale dr Kamiński naprawdę potrafi nauczyć. U nas na kierunku budownictwo najważniejsze są upór iwytrwałość. Na szóstym–siódmym semestrze trzeba już zarywać noce, robić projekty zkonstrukcji żelbetowych, z konstrukcji stalowych.
Promotorem Mateusza Pietrzaka był Krzysztof Kamiński. – Na konsultacjach poświęcał nam bardzo dużo czasu – opowiada student. – Formalnie na uczelni wykładowca ma na konsultacje jedną godzinę w tygodniu, on, jak było trzeba, pracował z nami nawet trzy–cztery godziny tygodniowo. I, zaliczając ten przedmiot, czyli konstrukcje żelbetowe, rozumiało się doskonale, czym jest żelbeton, po prostu czuło się go. Poza tym doktor jako jeden z nielicznych tłumaczył nam ten przedmiot na tzw. eurokodach, normach europejskich.
Pietrzak przyznaje, że nauka jest bardzo ciężka iwjej trakcie studenci często narzekają. – Ale jak się pozytywnie zda egzaminy i potem idzie do pracy, to wtedy bardzo się docenia wiedzę przekazaną przez dr. Kamińskiego. Jemu ta nagroda na pewno się należała – dodaje z przekonaniem.
Sam laureat nie ukrywa, że jest bardzo szczęśliwy. – Nagród w życiu dostałem mnóstwo, ale żadna nie jest dla mnie takim honorem, jak ta od studentów – mówi. Choć sam się dziwi, że został tak dubeltowo doceniony. – Prędzej spodziewałbym się złotej rózgi – śmieje się wykładowca. Ale zaraz tłumaczy: – Ja swoim studentom mówię, że inżynier to zawód zaufania publicznego i od nich zależy ludzkie życie. A kto tego nie rozumie, nie powinien do tego zawodu trafić. Bo jeśli idziemy np. do lekarza i coś w jego metodach się nam nie podoba, to można szukać innego medyka. Ale jak konstruktor zrobi projekt, na podstawie którego coś zostanie zbudowane, to już nie da się tego zmienić.
Dlatego te dwie Złote Kredy są tak ważne dla Krzysztofa Kamińskiego. Bo oznaczają, że jego studenci rozumieją, jak ważną drogę obrali i że się od niego nauczyli nie tylko teorii, ale dobrego praktycznego działania. – Spotkałem swojego byłego studenta, który teraz jest w Bogatyni i pracuje w elektrowni Turów. Dziękował mi, bo, jak stwierdził, dzięki mnie jest teraz najlepszy na budowie. Tak więc Złota Kreda i takie słowa to coś, co mnie najbardziej uszczęśliwia – twierdzi laureat. – Choć wiem, że jest wPłocku na uczelni wielu znakomitych wykładowców i trochę mam wyrzuty sumienia, że obie nagrody przypadły mnie jednemu.
Ajak wypadł studencki plebiscyt wpłockim Kolegium Nauk Ekonomicznych iSpołecznych? Najlepszym wykładowcą wybrano dr Monikę Burżacką (tak jak w 2016 r.), a najlepszym prowadzącym ćwiczenia – dr Katarzynę Osiecką (Złota Kreda w tej kategorii także w 2016 i 2015 r.).