Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
EDUKACJA BEZ SOBIESKIEGO
Z mapy oświatowej Radomia ma zniknąć VIII Liceum Ogólnokształcące na Michałowie,
które od dwóch lat nie miało naboru do klas I. Na najbliższej sesji radni mają podjąć uchwałę o zamiarze likwidacji szkoły
Wdziałającym od 1995 r. VIII LO im. Jana III Sobieskiego są już tylko maturzyści. Dwie klasy, w sumie 50 uczniów. Kadra pedagogiczna liczy 17 osób, tylko trzech nauczycieli ma pełny etat, pozostali dopracowują godziny w innych placówkach. Szkoła zatrudnia też na część etatu sekretarkę, księgową i dwie osoby sprzątające.
– Zobowiązuję się, że wszyscy pracownicy, zarówno pedagogiczni, jak i administracja i obsługa, będą dalej pracownikami. Nauczyciele są już wtrudnej sytuacji, bo uzupełniają etaty w innych szkołach, m.in. wPSP nr 3. I właśnie staramy się o pracę dla nich w trójce, bo to jakby to samo miejsce pracy – mówi wiceprezydent Karol Semik.
VIII LO i PSP nr 3 łączy siedziba przy ul. Sobieskiego. Przez lata liceum wynajmowało od podstawówki cały segment. Przez dwa ostatnie lata nie udało się wLO utworzyć ani jednej klasy pierwszej i nie potrzeba było tylu pomieszczeń. Na parterze utworzono oddziały przedszkolne, teraz maturzyści zajmują ledwie cztery sale, awprzyszłym roku PSP nr 3 będzie miała znów do dyspozycji cały segment.
– Analizowaliście państwo, dlaczego młodzież nie wybierała VIII LO? – pytamy dyrektorkę szkoły Dorotę Maniak. – Na pewno to niż demograficzny, odwrócenie trendu jeśli chodzi o wybór szkół zawodowych, ale są i inne czynniki – ocenia, ale nie chce o tych „czynnikach” mówić.
Zgodnie z przepisami oświatowymi rada podejmuje najpierw uchwałę o zamiarze likwidacji szkoły. Musi to zrobić do końca lutego, ale wcześniej skutecznie zawiadomić rodziców uczniów. – Tutaj mamy specyficzną rzecz, bo mamy powiadomić wyłącznie rodziców maturzystów, więc przypuszczalnie nie będzie się nic działo, bo nie będą mieli zastrzeżeń do tego, co już nie będzie dotyczyło ich dzieci – uważa wiceprezydent Semik. I dodaje, że Radom jest uprzywilejowany w stosunku do innych samorządów, które nie mają Zintegrowanego Systemu Zarządzania Oświatą. Bo rodzice muszą być powiadomieni listownie, a magistrat musi od każdego otrzymać zwrotkę, że adresat list odebrał. – Trzeba mieć dużo czasu żeby to zrobić, natomiast u nas nie jest to tak skomplikowane, bo mamy właśnie zintegrowany system – podkreśla Karol Semik.
Jeszcze rok temu, gdy miasto przedstawiło pierwsze propozycje dotyczące nowej sieci szkół po wygaszaniu i likwidacji gimnazjów, mówiło się, że zagrożone likwidacją są dwa inne licea – XII z klasami sportowymi przy Osiedlowej, które nie miało naboru w ubiegłym roku, oraz IX przy Staromiejskiej, które nie utworzyło I klasy od września. Jak rysuje się przyszłość tych szkół?
– Tu mamy pewien paradoks, bo obie szkoły funkcjonują w zespołach, mają własnych gimnazjalistów i ci gimnazjaliści nie wybierają macierzystego liceum, tylko idą do innej szkoły – mówi wiceprezydent. Zaznacza, że w obu przypadkach sprawa jest otwarta. – Jeśli będzie nabór, to ja, jak już zapowiedziałem, nie będę przeciwko istnieniu szkoły, tylko będę patrzył na to, co jest istnieniem szkoły – słyszymy od Karola Semika.
Na sesji radni mają też podjąć uchwałę o zamiarze likwidacji liceów profilowanych, które... nie istnieją od 2012 r. Jak wyjaśnia wiceprezydent, to tzw. uchwała czyszcząca, bo po likwidacji tych szkół samorząd nie wykonał żadnego ruchu formalnego. MEN poprosił, by to zrobić, bo licea profilowane, nie tylko zresztą radomskie, nadal są wSystemie Informacji Oświatowej.