1200 nowych drzew w stolicy. Ale wycięto więcej

Od lip drobnolistnych i kasztanowców czerwonych w al. Waszyngtona na Pradze-Południe ratusz rozpoczął jesienne nasadzenia. W sumie przy ulicach do 15 grudnia pojawią się prawie 1192 drzewa we wszystkich dzielnicach, to m.in. klony, platany, lipy, dęby czy jesiony. – Wszystkie sadzone przez nas gatunki były przez dendrologów rekomendowane do warunków miejskich – mówi Marek Piwowarski, dyrektor Zarządu Zieleni. Sadzone są już „dorosłe” (6–10-letnie) drzewa o obwodach pnia do 40 cm.

Wciągu trzech tygodni w stolicy pojawi się też mnóstwo nowych krzewów. To m.in. derenie, paprotniki i ozdobne trawy. W sumie przybędzie ich ponad 41 tys.

Po raz pierwszy drzewa i krzewy pojawią się w miejscach wskazanych przez warszawiaków. Od marca działa aplikacja na smartfony Milion drzew. Można wniej stawiać znaczniki na mapie w miejscach, wktórych chciałoby się nowe drzewo. Warszawiacy wskazali już 7,5 tys. takich lokalizacji.

Mimo licznych nasadzeń wWarszawie więcej drzew ubywa, niż przybywa. Portal Pańska Skórka poprosił ratusz o dane statystyczne za pierwsze półrocze. Zwyliczeń wynika, że od stycznia do końca czerwca w stolicy posadzono 14459 drzew, podczas gdy usunięto 15913. Na terenach miejskich i za zgodą urzędów dzielnic wycięto 2920 drzew (najwięcej na Bemowie – 386 iMokotowie – 320), a posadzono 3414. Ale według szacunków ratusza na terenach prywatnych wpół roku usunięto aż 13 tys. drzew. To efekt tzw. lex Szyszko – wprowadzonych przez PiS zmian w ustawie o ochronie przyrody, które dopuściły usuwanie drzew na prywatnych działkach bez zezwolenia.

Rozpoczęło się jesienne sadzenie drzew. Te pojawią się w miejscach wskazanych przez warszawiaków. Wciąż jednak więcej drzew jest wycinanych niż sadzonych.

Jesienne sadzenie drzew trwa wcałej Warszawie