Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Wmieście żółto i czerwono, pod miastem niebiesko
Linie lokalne nazywane „elkami” wostatnich latach wtopiły się w krajobraz podwarszawskich wiosek imiasteczek. Cztery pierwsze wystartowały w gminie Lesznowola wiosną 2009 r. Istnieją do dziś. Dwie najnowsze ruszyły jeszcze na starych zasadach na początku listopada z okolic dworca kolejowego wLegionowie: przez Chotomów do Olszewnicy, aL41 przez Jabłonnę, Rajszew, Skierdy iBożą Wolę do Nowego Dworu Maz. „Elki” kursują w większości gmin sąsiadujących ze stolicą, obok tradycyjnych podmiejskich „siedemsetek” i„osiemsetek”. Są powiaty (np. piaseczyński) czy gminy (Jabłonna, Wieliszew), które mają cały system połączeń lokalnych pod egidą stołecznego Zarządu Transportu Miejskiego.
Prywatne firmy, które je obsługują, muszą honorować ulgi idużą część taryfy ZTM. Dzięki temu pasażer, który dojeżdża np. zUstanowa za Piasecznem (linia czy zWiązowny do Otwocka ( może od razu skasować bilet dobowy albo zakodować 30- lub 90-dniowy na warszawskiej karcie miejskiej na II strefę. Potem przesiada się do pociągu bądź innego autobusu i tak dociera do pracy czy szkoły w stolicy. Przewoźnicy lokalni sprzedają też własne bilety jednorazowe osobom, które raz na jakiś czas chcą podjechać niedaleko do sklepu, urzędu czy kościoła. W ten sposób ZTM stara się, by także pasażerowie spoza Warszawy nie byli skazani na dojazdy wyłącznie samochodem.
Zdarzały się jednak skargi, że autobusy – a część z nich przypomina furgonetki – są źle oznakowane, niewygodne i stare. Dlatego teraz ZTM wprowadza nowe standardy dla firm przewozowych. Ich tabor obsługujący „elki” powinien mieć częściowo obniżoną podłogę, co ułatwi wsiadanie osobom niepełnosprawnym. Nie wchodzą w grę autobusy wyprodukowane przed 2009 r. Wszystkie muszą być wyposażone wwyświetlacze pokazujące numer linii ijej trasę. Dla każdego pojazdu ZTM będzie wydawał certyfikaty jakości, od przewoźników oczekuje zaś zatrudniania kierowców na etat. Wzamian za te dodatkowe i kosztowne wymagania podpisze z nimi dłuższe kontrakty. Teraz są przeważnie zawierane na rok, a mają być dwu-, anawet pięcioletnie.
– Chcieliśmy też, żeby tabor na liniach lokalnych odróżniał się od warszawskiego,
Będą dłuższe kontrakty dla firm obsługujących ponad 40 linii lokalnych wokół Warszawy, ale też większe wymagania: autobusy muszą być niebieskie i mieć obniżoną podłogę.
malowanego na żółto i czerwono. Dlatego autobusy pod miastem docelowo będą miały barwę niebieską – zapowiada Wiktor Paul z biura prasowego ZTM. Tego koloru używały kiedyś PKS-y kursujące wokół Warszawy w przeciwieństwie do tzw. zielonych linii podmiejskich, których trasy wyznaczały dawne MZK.
Jako pierwsze według nowych zasad ZTM od 1 stycznia mają wyruszyć niebieskie autobusy linii: (Stare Babice – Izabelin – Truskaw) i (Leszno – Kampinos). Od nowego roku ZTM chce też uruchomić dwie nowe trasy lokalne. pojedzie zokolic stacji PKP w Zielonce Bankowej przez ul. Kolejową do głównego dworca w tym mieście, a dalej przez Marki do centrum handlowego M1 i pętli warszawskich linii 112 i190. Zkolei wyruszy z ul. Hubala na pograniczu Zielonki iKobyłki, gdzie ostatnio przybywa dużo domów, przez wyremontowaną ul. Ossowską do dworca iszkoły w centrum miasta, a stąd do ul. Pustelnickiej na styku Zielonki iMarek. Od lutego przyszłego roku niebieskie autobusy mają kursować na obecnych trasach linii (Borzęcin – Stare Bemowo), Ożarów Maz. – Dziekanów Leśny), oraz czterech liniach wołomińskich ( L35-38). Te ostatnie powstały w czerwcu zeszłego roku po przywróceniu wspólnych biletów aglomeracyjnych ZTM na trasie kolejowej do Dworca Wileńskiego.